Jaskół-Nieśmiałek, Antoś, Kedi-szukamy domków!

nie Kasiu, normalnie Twoja umowa, nie ze schroniskiem :ok:

I wogóle - ile Sami ma lat? Ja nie mogę znaleźć informacji w wątku, nie ma wpisu w książeczce, wet powiedział, że przy startych zębach trudno to określić. A kot wygląda pięknie, sierść lśniąca, postura niczego sobie :roll:

Ile mam powiedzieć?

magdaradek pisze:hehe

to jeszcze Jaskół i Antoś do wydania?

I najprawdopodobniej Kedi

Ale to muszę z Kocią Doliną najpierw uzgodnić, bo od nich go brałam.

nie mam pojęcia niestety :roll:

no kurczę taż on nie senior - tak około 5 lat?
Zęby to złuda - Morf ma piękne a stary jest.

Witam dziewczynki

Inusia została Furią

idealnie pasuje do niej imię czyli do jej zachowania :mrgreen:

furiatka jakiej świat nie widział :mrgreen:

Byłam z nią u weta zapakowałam w koc w transporterek w auto i dwie ulice w drogę

Inusia Furia dostała zastrzyk na swędzenie uszek bo bidula męczy się z tym drapankiem, wet zajrzał w uszka opitolił mnie że od grzebania w uszach zrobiły się ranki i nadżerka, niunia ma grzybka dostałam dla niej Orungal ćwiartka kapsułki dziś i jutro a potem co drugi dzień.
W sobotę mam się z nią pokazać na zastrzyk na drapanko, żeby nie grzebała i nie drapała, dziś przy drapaniu aż biedna płakała, nie mogłam na to patrzeć dlatego wylądowałyśmy u weta.
Zaczęła ładnie już jeść, wcina aż miło patrzeć, kupiłam jej saszetki u weta, bardzo jej zasmakowały w tym przemyciłam ćwiartkę kapsułki.

Co do Samiego, bardzo się cieszę i trzymam mocno kciuki :ok:

oby domek pokochał kota tak mocno jak na to zasługuje a zasługuje na to jak nikt inny :1luvu:

Coś te koty do Łodzi ciągnie

Jednym słowem wracają na swoje miejsca :mrgreen:

o rany, Samiemu się poszczęściło!!! Jak dobrze! :ok:

za aklimatyzację i czekamy na wieści!

MonikaS73 pisze:Witam dziewczynki
Inusia została Furią idealnie pasuje do niej imię czyli do jej zachowania furiatka jakiej świat nie widział
Byłam z nią u weta zapakowałam w koc w transporterek w auto i dwie ulice w drogę
Inusia Furia dostała zastrzyk na swędzenie uszek bo bidula męczy się z tym drapankiem, wet zajrzał w uszka opitolił mnie że od grzebania w uszach zrobiły się ranki i nadżerka, niunia ma grzybka dostałam dla niej Orungal ćwiartka kapsułki dziś i jutro a potem co drugi dzień.
W sobotę mam się z nią pokazać na zastrzyk na drapanko, żeby nie grzebała i nie drapała, dziś przy drapaniu aż biedna płakała, nie mogłam na to patrzeć dlatego wylądowałyśmy u weta.
Zaczęła ładnie już jeść, wcina aż miło patrzeć, kupiłam jej saszetki u weta, bardzo jej zasmakowały w tym przemyciłam ćwiartkę kapsułki.

Co do Samiego, bardzo się cieszę i trzymam mocno kciuki
oby domek pokochał kota tak mocno jak na to zasługuje a zasługuje na to jak nikt inny

Monika ale tego grzybka to gdzie ona ma?

Przecież jest trzykrotnie szczepiona felisvakiem, wymaz z uszu robiony - wyniki masz. Na ja pierdziu, gdzie ten grzybek?
Uszka jej ostatnio rzadziej czyściłam otosolem, bo widziałam, że ją drażni, używałam niewielkiej ilości oliwki dla dzieci, zresztą masz zapas

Bardzo się cieszę, że poszłaś do dobrego weta. Mi ręce, nogi i cycki opadają czasami na tych moich. Nie boję się do nich jeździć jedynie na szczepienia

A co Ci wet powiedziała na tego paciorkowca? Możesz tym dicortineff-vet dalej czyścić?