Carlito szuka nerkowego puebla. Proszę ZAMKNĄĆ wątek...

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon lut 21, 2011 17:20 Re: Carlito szuka nerkowego puebla. DT Smarti, jak leczyć?

ana pisze:BTW. on ma PNN, czy ONN?


Zacytuję, żeby czasem nie znikneło w tym bajzlu...

Cameo

 
Posty: 16220
Od: Pt cze 20, 2008 23:44

Post » Pon lut 21, 2011 17:23 Re: Carlito szuka nerkowego puebla. DT Smarti, jak leczyć?

ana pisze:I w teraz w tym wątku mamy pisać o leczeniu Carlita, w tamtym nie?


Tak.
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35647
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Pon lut 21, 2011 17:24 Re: Carlito szuka nerkowego puebla. DT Smarti, jak leczyć?

Cameo pisze:
ana pisze:BTW. on ma PNN, czy ONN?


Zacytuję, żeby czasem nie znikneło w tym bajzlu...

Z enuncjacji wiedzących wynika, że pnn.
Potwierdza to wynik USG
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon lut 21, 2011 17:25 Re: Carlito szuka nerkowego puebla. DT Smarti, jak leczyć?

Marzenia11 pisze:
ana pisze:I w teraz w tym wątku mamy pisać o leczeniu Carlita, w tamtym nie?


Tak.

OK. Dzięki 8)
fckptn
Obrazek

ana

 
Posty: 24794
Od: Śro lut 20, 2002 21:56

Post » Pon lut 21, 2011 17:27 Re: Carlito szuka nerkowego puebla. DT Smarti, jak leczyć?

casica pisze:
Cameo pisze:
ana pisze:BTW. on ma PNN, czy ONN?


Zacytuję, żeby czasem nie znikneło w tym bajzlu...

Z enuncjacji wiedzących wynika, że pnn.
Potwierdza to wynik USG

USG pokazało, że nerki są totalnie zniszczone.

Ech, szkoda tylko, że teraz moja ciężka praca podsumowująca jest rozwalona po 8 stronach gdzieś w środku. Naprawdę cieszę się, że dzięki krzykaczom, którym przeszkadzał brak postów pełnych oskarżeń i wyrzutów (bo tylko takie zostały wyrzucone), teraz ten wątek przypomina totalny śmietnik, chociaż miał pełne podsumowanie wszystkich konkretów na pierwszej stronie.

Życie ssie.

Szalony Kot

 
Posty: 23304
Od: Pt wrz 24, 2010 13:01
Lokalizacja: Grodzisk Maz./ Warszawa

Post » Pon lut 21, 2011 17:28 Re: Carlito szuka nerkowego puebla. DT Smarti, jak leczyć?

Sz Kocie - wszystko jest datami :wink:
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35647
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Pon lut 21, 2011 17:29 Re: Carlito szuka nerkowego puebla. DT Smarti, jak leczyć?

"Życie jest do d..." raczej, albo coś w tym stylu. Bo to co napisałaś, to kalka z angielskiego, a język polski jest przebogaty... :wink:
Obrazek
UWAGA - Angalia to IKA 6 (na FB Krystyna Kowalska) nie wysyłajcie kotów!!!
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=117164

Zofia.Sasza

 
Posty: 15958
Od: Wto wrz 09, 2008 15:02
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon lut 21, 2011 17:31 Re: Carlito szuka nerkowego puebla. DT Smarti, jak leczyć?

smarti pisze:Szukam kogoś kto wyrwał by mu ten zab w znieczuleniu miejscowym-podobno nie ma takiego co by się podjął znieczulenia miejscowego u kota ale nie takie rzeczy na tym forum już czytałam,więc może..


Jestem w szoku po obu wątkach, ale nie będę komentować, nie moim zamiarem rozbudzać emocje. (dodam tylko, że mój wet, leczący moje koty i tymczasy nie goli łapki, druga wet pobrała kiedyś mojej małej suni['] krew z szyi, bo wszystkie łapki się zatykały. Więc są weci z takimi umiejętnościami.)

Odniosę się do stomatologa: polecam Dr Turosa na ul. Gagarina (Multiwet). Trzeba dokładnie opowiedzieć o chorobie, o lekach podawanych kotu. Wtedy na pewno odpowie, co można zrobić z ząbkami Carlita. Mojej suni['] proponował systematyczne, a nie jednorazowe, czyszczenie ząbków z kamienia, usuwanie martwych itp., bez narkozy ze względu na padaczkę, leki podawane oraz brak jednej nerki i obciążenie drugiej.
Osobiście nie polecałabym dr G. Kurskiego w Elwecie w kwestii zębów, ale to tylko moje doświadczenia jakby co. Może inni mieli lepsze...

edit: zmieniłam "znieczulenie ogólne" na "narkozę"
Obrazek Obrazek
W moim domu koty bawią się strzykawkami. A jednak patologia czai się gdzie indziej...

joshua_ada

Avatar użytkownika
 
Posty: 9851
Od: Pon gru 03, 2007 8:41

Post » Pon lut 21, 2011 17:39 Re: Carlito szuka nerkowego puebla. DT Smarti, jak leczyć?

Dla rozładowania sytuacji, ze specjalną dedykacją dla.... w sumie nie wiem kogo, ale czy to ważne? :lol:
http://www.youtube.com/watch?v=6h3fnazm ... re=related
:mrgreen:
fckptn
Obrazek

ana

 
Posty: 24794
Od: Śro lut 20, 2002 21:56

Post » Pon lut 21, 2011 18:47 Re: Carlito szuka nerkowego puebla. DT Smarti, jak leczyć?

przecież ja leczę Carlita w lecznicy żony właściciela kliniki przy Gagarina i niestety w tej kwestii nic nie moga poradzić-tu nie chodzi o kamień -chodzi o wyrwanie trzonowca który jest zgniły,boli i bakterie z niego zatruwają nerki.

ale dostałam już namiar na podobno swietnego stomatologa na SGGW.
Obrazek ..... oraz.... DT Smarti na facebook'u! -w l.2010-2013 ponad 130 kotów w DS, od 2014 zawieszony z powodu "zmęczenia materiału" :)

Czaruniu['],Pusiuniu['],Carlisiu['],Puniu['],Diegusiu['],Smartuniu['],Mileczko[']...
...Wasza śmierć nie jest dla nas żadnym powodem abyśmy przestali Was kochać...

smarti

 
Posty: 9215
Od: Wto lip 27, 2010 13:17
Lokalizacja: niedaleko Warszawy

Post » Pon lut 21, 2011 21:02 Re: Carlito szuka nerkowego puebla. DT Smarti, jak leczyć?

Mój kot cukrzyk miał wyrywane zęby na głupim jasiu, bez pełnej narkozy.
Obrazek

magicmada

Avatar użytkownika
 
Posty: 14568
Od: Śro paź 05, 2005 19:10
Lokalizacja: moose county

Post » Pon lut 21, 2011 22:31 Re: Carlito szuka nerkowego puebla. DT Smarti, jak leczyć?

Zgłaszam, że treść napisanego przeze mnie postu w piątek wieczorem między 18.10 a 19.36 nie została przywrócona. Była to interpretacja wyników, o które prosiła Marzenia.

Chodzi o tę stronę: viewtopic.php?f=1&t=124375&start=90
Disclaimer: Nie jestem lekarzem weterynarii i moje porady na forum miau.pl nie zastąpią konsultacji ze specjalistą.

Tinka07

 
Posty: 3798
Od: Pt lut 09, 2007 15:31
Lokalizacja: Passau/Wenecja Północy

Post » Pon lut 21, 2011 22:32 Re: Carlito szuka nerkowego puebla. DT Smarti, jak leczyć?

Tinka07 - a sprawdzałaś w wątku dt smarti? Nie wszystkie posty zostały tu przeniesione... :?:
Poza tym Szalony KOt na pewno wkleiła też tą Twoją wypowiedź, ale wklejam ja raz jeszcze, aby było wszystko jasne:

Tinka07 pisze:Na razie zrobione do tej pory badania nie wniosły nic nowego do zmiany terapii. Kroplówki są teraz najważniejsze. To podstawa terapii. Obecnie nie można nic więcej zrobić.

Wiemy z badań, że Carlito miał 14.02. mocznik 293 mg/dl, kreatyninę 4,2 mg/dl. Wiemy też, że wyniki potasu i sodu są w porządku. Jeśli chodzi o chlorki, to te wyniki 124,7 mmol/l też są ok. Polskie normy wg Winnickiej są do kitu. U nas zakres referencyjny dla chlorków wynosi 110-130 mmol/l. A dlaczego: wyniki chlorków idą w parze z wynikami sodu. Jeśli jeden z tych parametrów się podwyższa, to podwyższa się też drugi. Sód jest w normie, także wg niemieckich źródeł. Tak więc chlorki też muszą być w normie.

Najbardziej niepokoją mnie wyniki leukocytów. Wskazują one na silny stan zapalny w organizmie. Wyniki moczu, jak podejrzewałam, nie wniosły nic do rozjaśnienia sytuacji. Mocz jest bardzo rozcieńczony (ciężar właściwy). Sądzę, że to ze względu na kroplówki. W moczu silnie skoncentrowanym ilość poszczególnych składników może być stosunkowo większa. Nie wiem też, czy białko w moczu oznaczone zostało jedynie metodą paskową. Na to jednak wygląda, bo w przeciwnym razie podane byłyby wartości referencyjne. W taki sposób oznaczenie stosunku białka do kreatyniny jest niemożliwe.

Podawany obecnie antybiotyk nie pozwala wykluczyć stanów zapalnych dróg moczowych, ale o tym wiedziałyśmy już wcześniej. Nie wiadomo więc w dalszym ciągu, dlaczego leukocyty 14.02. były tak wysokie.

Smarti, w najbliższym tygodniu, gdy będzie badany ponownie mocz, poprosiłabym na Twoim miejscu też o zrobienie pełnej morfologii wraz z leukogramem. Zleciłabym oznaczenie nie tylko leukocytów, lecz również ich populacji (granulocytów pałeczkowatych i segmentowanych, kwasochłonnych, zasadochłonnych limfocytów i monocytów). Poprosiłabym oprócz tego o ponowne zrobienie kreatyniny i mocznika, tym razem wraz z fosforem (bardzo ważne), wapniem, potasem, sodem i chlorkami. Istotny jest również obraz krwinek czerwonych ze względu na poprzednie wyniki wskazujące na anemię. W Łodzi było jednak o wiele gorzej, więc jakoś wierzę w to, że to anemia regeneratywna.

Pozdrawiam ciepło
Tinka

PS: Jeśli coś pominęłam, a ktoś z udzielających się w tym wątku ma jeszcze jakieś dobre pomysły, to proszę o pomoc.

Smarti, czy podajesz w dalszym ciągu furosemid?
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35647
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Pon lut 21, 2011 22:36 Re: Carlito szuka nerkowego puebla. DT Smarti, jak leczyć?

Muszę sprawdzić, ale w takim razie byłoby to bezsensowne, bo wygląda tak, jakbym was olała. Jeśli w tym wątku jest prośba do mnie o spojrzenie na wyniki, to nikt przecież odpowiedzi nie będzie szukał w innym wątku :(
Ostatnio edytowano Pon lut 21, 2011 22:43 przez Tinka07, łącznie edytowano 1 raz
Disclaimer: Nie jestem lekarzem weterynarii i moje porady na forum miau.pl nie zastąpią konsultacji ze specjalistą.

Tinka07

 
Posty: 3798
Od: Pt lut 09, 2007 15:31
Lokalizacja: Passau/Wenecja Północy

Post » Pon lut 21, 2011 22:42 Re: Carlito szuka nerkowego puebla. DT Smarti, jak leczyć?

A co w tej awanturze ma sens? Nic.

Zostały usuniete z wątku dt smarti posty nie na temat (czyli jakies wymiany m.in też Twoja z casica) oraz zawierające treści - wątek został oczyszczony ale po wnioskach z dzisiejszego poranka, posty zostały wklejone do tego tutaj wątku, jako wprawdzie nie stricte na temat leczenia ale jako efekk dyskusji na tematy ogolniejsze wywołanej z powodu leczenia Carlito.

Faktem jest, ze zrobił się bałagan, ale trudno.... taka była wola ludu i chcąc uniknąć zarzutów o wymoderowywaniu odpowiedzi tak zostało uczynione...
Jak wczoraj to czytałam (te "slynne" 25 stron) to takiego bajzlu chyba jeszcze na tym forum nie widziałam. Cóż, zdarzyło się.....
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35647
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: kasiek1510 i 98 gości