Saszka, Dziunia oraz Meś - sterylka DZIŚ

Brrr

coraz bardziej jestem pewna,że mam lęk wysokości
ponoć zamykam oczy jak wjeżdzam na górę i pytam się Lubego: już dojechaliśmy?
jak małe dziecko hehhe :twisted:

Kolacyjka - Dziunia akurat jadła najwolniej więc udało się cyknąc fotkę zanim miskę wyjadła
Obrazek

Edytka1984 pisze:Kolacyjka - Dziunia akurat jadła najwolniej więc udało się cyknąc fotkę zanim miskę wyjadła

Kochaniutka i jaka wyrozumiała, poczekała aż zrobisz zdjęcie :1luvu:

oo tak bardzo wyrozumiała - wiedziała,że Pańcia zechce to udokumentować i dać na maiu
to grzecznie poczekała

a reszta kotów? :mrgreen:

witam się Walentynkowo

Jadę w czwartek w Karkonosze. Chyba powinnam raki kupić. Chociaż dla Młodego.

Saszka pochłania miskę kurczaczka w trybie - ekspresowym :roll:

a Meś jakoś szyneczkę woli niż kurczaczka hehe
...no mnie dopadła wielka złość ( by tego brzydko nie nazwać) ..w zieleńcu spadł świeży śnieg a ja w pracy

zazdroszczę wyjazdu Wam

Młody się cieszy bardzo. A ja się trochę martwię tym lodem. :roll:

TŻ obiecał, że pójdzie dzisiaj do Decathlonu raki obejrzeć.

wiesz...ponoć czwartek,piątek ma w szklarskiej sypać świeży śnieg..więc wyjazd będziecie mieć w 100% udany
a Młody Wasz to na narty lub snowboard się nie wybiera?

nie

my zamierzamy trochę pospacerować - chcieliśmy pójść do Źródeł Łaby i do Łabskiej Boudy o może do Odrodzenia

ja bym tam znów chętnie skoczyła na deskę
ale jedno Wam powiem Cioteczki - nie polecam Willi Ametyst w szklarskiej
beznadzieja to mało ,żarcie paskudne fuuu

ja jestem prosta czarownica :oops:

i w Willach się nie zatrzymuję :oops:

tylko w schroniskach :oops:

no ja właśnie zrobiłam ten błąd - zawsze tak też szukałam czegoś najtaniej
teraz stwierdziłam będę mieć blisko stoku i bardzo żałuję

ja chciałabym się nauczyć jeździć na nartach biegowych

jeździłaś może?

ja nie

ale podglądałam jak w Jakuszycach sobie pomykają na nich
super sprawa- kiedys pewnie się zmotywuję

Saszka, Dziunia oraz Meś - sterylka DZIŚ

Kto przegląda forum