Nie pisałam wcześniej, bo nie wiedziałam czy mój plan wyjdzie, ale udało się. Klara, o dziwo, w miarę bezproblemowo zmieniła dietę. Dostaje mięsko z dosypką witaminową, a z suchego Orijena. Nie chciała tknąć, ale jak wymieszałam rybnego z kurczakowym to zajada aż jej się uszy trzęsą. Po zmniejszonej dawce RC wcale nie chudła. Teraz nie zauważyłam, żeby przytyła. Wydaje mi się, że z wagą stoi w miejscu. Taki jej urok, że jest dosyć duża jak na kotkę w jej wieku

Najważniejsze, żeby była zdrowa, a obawiam się, że karmienie samą suchą na zdrowie by jej nie wyszło. I futerko nadal mięciutkie jak puch

Aż się małpka denerwuje, bo ja tylko siedziałabym i ją głaskała.
Za wszystkie kciuki za moje egzaminy dziękuję. Trzymać dalej, bo przynoszą niezłe oceny
Jeszcze tylko 3 przede mną. I jakby ktoś słyszał o jakiejś fajnej pracy dla językowca, niekoniecznie nauczanie, będę wdzięczna za info.