MOJA KOCIA PRZYGODA.

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob lut 05, 2011 13:08 Re: MOJA KOCIA PRZYGODA

Wiolaww pisze:
Szejbal pisze:Wiola, a roślinami pokojowymi też się interesujesz, hodujesz? 8) Bo ja znowu mogę polecić to -> http://www.floraforum.eu/floraforum/ :mrgreen: Mam świra na punkcie roślin w domu... :wink:

Zapisane:)
Bardzo lubię, zanim trafiły do naszego domu koty, miałam mnóstwo kwiatków. Nasz Dziubas bardzo się nimi interesował. Był to dla niego 1 kategorii "bar sałatkowy". Większość kwiatów musiałam pooddawać, gdyż były szkodliwe dla naszego pupila. Teraz zostały, tylko takie do których koty nie mają dostępu, lub te które im nie szkodzą.



NARESZCIE COŚ O KOCIE KTOŚ WSPOMNIAŁ!!!

Cammi

 
Posty: 3117
Od: Sob lip 21, 2007 23:34
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob lut 05, 2011 14:50 Re: MOJA KOCIA PRZYGODA

Cammi pisze:
Wiolaww pisze:
Szejbal pisze:Wiola, a roślinami pokojowymi też się interesujesz, hodujesz? 8) Bo ja znowu mogę polecić to -> http://www.floraforum.eu/floraforum/ :mrgreen: Mam świra na punkcie roślin w domu... :wink:

Zapisane:)
Bardzo lubię, zanim trafiły do naszego domu koty, miałam mnóstwo kwiatków. Nasz Dziubas bardzo się nimi interesował. Był to dla niego 1 kategorii "bar sałatkowy". Większość kwiatów musiałam pooddawać, gdyż były szkodliwe dla naszego pupila. Teraz zostały, tylko takie do których koty nie mają dostępu, lub te które im nie szkodzą.



NARESZCIE COŚ O KOCIE KTOŚ WSPOMNIAŁ!!!

Dwa w jednym :mrgreen:
Obrazek
Obrazek Obrazek ObrazekFranek, Tośka, Kredka i LusiObrazek
"Ludzi można z grubsza podzielić na dwie kategorie: miłośników kotów i osoby poszkodowane przez los." Oscar Wilde
Lalunia [*] zawsze w naszych sercach

EdytaB_a

 
Posty: 3162
Od: Śro gru 15, 2010 10:21
Lokalizacja: okolice warszawy

Post » Sob lut 05, 2011 15:38 Re: MOJA KOCIA PRZYGODA

U mnie najpierw były koty, a potem, gdzieś od roku - dostałam świra na punkcie roślin pokojowych :mrgreen: A sposoby mam różne na niejedzenie kwiatków :roll: Paprotki i inne jadalne, ale np. trujące są za szybą, bo by szybko skończyły żywota (i roślinki, i koty przede wszystkim... :evil: ). Inne też na takich wysokościach, że koty nie mają szans (a ja do nich po stołach fruwam... :roll: ). No i kiedyś wprowadzę genialny mój pomysł na parapety: kupię akwarium i odwrócę wejściem górnym do szyby, czyli będą kitaki oglądać, ale nie dosięgną... :mrgreen: Taaaaka jestem wredna dla ich bezpieczeństwa :twisted: :twisted: :twisted:
"Niektórym ludziom aż chce się przybić piątkę! ...W twarz. ... Krzesłem."
Obrazek
Obrazek
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Ludmiłku... [*] żegnaj Najukochańszy Przyjacielu...30.12.2011r.
Mikusiu... [*] Ty też...17.04.2013r.
Obrazek

Szejbal

 
Posty: 2215
Od: Czw maja 08, 2008 23:16
Lokalizacja: Krosno/ (czasem Rzeszów)

Post » Sob lut 05, 2011 15:51 Re: MOJA KOCIA PRZYGODA

HA! Ja sie też do akwarium przymierzam. I bynajmniej nie dla własnej przyjemności. Czego to się nie robi dla kotów 8)

jasdor

Avatar użytkownika
 
Posty: 16341
Od: Sob wrz 19, 2009 11:51
Lokalizacja: Krosno

Post » Sob lut 05, 2011 16:24 Re: MOJA KOCIA PRZYGODA

jasdor pisze:HA! Ja sie też do akwarium przymierzam. I bynajmniej nie dla własnej przyjemności. Czego to się nie robi dla kotów 8)

To Ty rybki chcesz hodować? :twisted: Bo ja w tym kwiatki, znaczy roślinki w doniczkach i postawione na "wywróconym" akwarium... :ryk:
"Niektórym ludziom aż chce się przybić piątkę! ...W twarz. ... Krzesłem."
Obrazek
Obrazek
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Ludmiłku... [*] żegnaj Najukochańszy Przyjacielu...30.12.2011r.
Mikusiu... [*] Ty też...17.04.2013r.
Obrazek

Szejbal

 
Posty: 2215
Od: Czw maja 08, 2008 23:16
Lokalizacja: Krosno/ (czasem Rzeszów)

Post » Sob lut 05, 2011 16:50 Re: MOJA KOCIA PRZYGODA

Nie no, jasne, że rybki , przecież kwiatki moje koty nie interesują, ale za to rybki 8O będzie się czemu poprzyglądać , a może i ułowić :smokin:

jasdor

Avatar użytkownika
 
Posty: 16341
Od: Sob wrz 19, 2009 11:51
Lokalizacja: Krosno

Post » Sob lut 05, 2011 18:58 Re: MOJA KOCIA PRZYGODA

ja się pozbyłam kwiatków z dwóch powodów
pierwszy - to śFirek - sikał do wszystkich doniczek
drugi Mysza - jak była głodna to zżerała wszystkie

a czy pelargonia jest trująca?
na razie to jedyny doniczkowiec i nie tknięty przez żadne stworzenie

Cammi

 
Posty: 3117
Od: Sob lip 21, 2007 23:34
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie lut 06, 2011 10:47 Re: MOJA KOCIA PRZYGODA

hi,hi, to jest znęcanie się nad koteCkami, bar sałatkowy w akwarium? to przecież jak lizanie loda przez szybkę :ryk: :ryk: :ryk:

Wiolaww

 
Posty: 1654
Od: Nie gru 12, 2010 16:55
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie lut 06, 2011 10:58 Re: MOJA KOCIA PRZYGODA

Wiolaww pisze:hi,hi, to jest znęcanie się nad koteCkami, bar sałatkowy w akwarium? to przecież jak lizanie loda przez szybkę :ryk: :ryk: :ryk:


ja Was chyba zadenuncjuje
to nadal jest forum o kotkach
a Wy ciągle o roślinkach
...teraz o lizaniu loda....
... poszukajcie sobie innego forum... kulinarnego na takie rozważania :ryk:

Cammi

 
Posty: 3117
Od: Sob lip 21, 2007 23:34
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie lut 06, 2011 15:42 Re: MOJA KOCIA PRZYGODA

Eeeee tam , nie jest źle, bo objętnie, od jakiego tematu zaczniesz rozmowę na tym forum, to i tak skończy się na kotach... :P :ryk:
"Niektórym ludziom aż chce się przybić piątkę! ...W twarz. ... Krzesłem."
Obrazek
Obrazek
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Ludmiłku... [*] żegnaj Najukochańszy Przyjacielu...30.12.2011r.
Mikusiu... [*] Ty też...17.04.2013r.
Obrazek

Szejbal

 
Posty: 2215
Od: Czw maja 08, 2008 23:16
Lokalizacja: Krosno/ (czasem Rzeszów)

Post » Nie lut 06, 2011 17:24 Re: MOJA KOCIA PRZYGODA

no ale, przecież, no ten tego, my tylko o kotach rozmawiamy 8O
Cammi, ty chyba czytasz te białe literki, a czarne zostawiasz :ryk: :ryk: :ryk:

Wiolaww

 
Posty: 1654
Od: Nie gru 12, 2010 16:55
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie lut 06, 2011 18:15 Re: MOJA KOCIA PRZYGODA

Zobaczcie Franusię w moim podpisie. Przecież, to prawie Pyzunia :D

Wiolaww

 
Posty: 1654
Od: Nie gru 12, 2010 16:55
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie lut 06, 2011 20:23 Re: MOJA KOCIA PRZYGODA

Hej dziewczyny :)
Wiola melduję, ze wszystkie fanty oddałam dziś jamkasicy :)

Co Ci powiedzial wet odnośnie tego "skalpu"?
Obrazek Obrazek ObrazekFranek, Tośka, Kredka i LusiObrazek
"Ludzi można z grubsza podzielić na dwie kategorie: miłośników kotów i osoby poszkodowane przez los." Oscar Wilde
Lalunia [*] zawsze w naszych sercach

EdytaB_a

 
Posty: 3162
Od: Śro gru 15, 2010 10:21
Lokalizacja: okolice warszawy

Post » Nie lut 06, 2011 22:47 Re: MOJA KOCIA PRZYGODA

EdytaB_a pisze:Hej dziewczyny :)
Wiola melduję, ze wszystkie fanty oddałam dziś jamkasicy :)

Co Ci powiedzial wet odnośnie tego "skalpu"?

ale, że co? jakie fanty, jaki "skalp" to chyba nie do mnie?

Wiolaww

 
Posty: 1654
Od: Nie gru 12, 2010 16:55
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie lut 06, 2011 23:00 Re: MOJA KOCIA PRZYGODA

Dzisiejsza sesja zdjęciowa moich koteCków.
Obrazek
ha, patrzcie jak wysoko jestem, ja też troszkę umiem
Obrazek
a mówią, że ja Ciapa jestem
Obrazek
niech sobie myśli, że jest wysoko :ryk:
Obrazek
poczekam, może balkon otworzą
Obrazek
Obrazek
tacy jacyś nierozgarnięci, tyle trzeba było czekać
Obrazek
Obrazek
hej, chodźcie szybko
Obrazek
biegnę, biegnę

Wiolaww

 
Posty: 1654
Od: Nie gru 12, 2010 16:55
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Hana, Paula05 i 108 gości