Kociaki z działek - szukają domków :)

[Szalony Kot]

Ale jak często Tribiotic? Zaciekawiłaś mnie :>

[Gibutkowa]

Ale jak często Tribiotic? Zaciekawiłaś mnie :>

Tylko od razu pisze, że ja Tribiotic nie stosowałam stricte na świerzba - tzn. objaw był bardzo świerzbopodobny - brązowa maź i strupki ale wet w środku (głęboko) nie widział ogniska świerzba i stawiał na alergię na nowy płyn do uszu (własciwie dwa dni po zastosowaniu tego nowego płynu się to "coś" pojawiło) - w sumie zanim poszłam zrobić wymaz, bo się babrało po Oridermylu jeszcze bardziej, to posmarowałam Tribiotykiem i zaczęło w oczach przechodzić.

Ja czyściłam ucho płynem do uszu - nie tak jak zwykle wacikiem ale wkraplałam płyn do środka i rozmasowywałam ucho a potem patyczkiem do uszu smarowałam Tribiotykiem - raz dziennie taki zabieg.

[Gibutkowa]

to widocznie weci do których chodzę i którzy zalecili Advocata nie znają się

chodzimy do tych samych z tego co wiem tylko że ja jestem wredny klient i się kłócę powiedziałam że absolutnie żadnego Advocata koniec kropka ale ja mam traumę "lekarską" więc mi wolno

[Gibutkowa]

to widocznie weci do których chodzę i którzy zalecili Advocata nie znają się

a co do Orudermylu to chyba mi to właśnie Paulina mówiła jako pierwsza że ten pestycyd wycofali.

[Weihaiwej]

Hehe, mój wet na świerzba u Szelmy podał dousznie dectomax - czyli amerykańską, bodajże, iwermektynę, którą normalnie podaje się w zastrzyku i w Polsce nie jest zarejestrowana jako lek dla kotów ani psów. Ale jest powszechnie stosowana, bo jest skutecza.
Wystarczyło jedno podanie i kolonia wymarła Nawrotu nie było. A koszt nie był wielki, nie więcej niż 10 zł(dokładnie nie pamiętam).

[jessi74]

to widocznie weci do których chodzę i którzy zalecili Advocata nie znają się

chodzimy do tych samych z tego co wiem tylko że ja jestem wredny klient i się kłócę powiedziałam że absolutnie żadnego Advocata koniec kropka ale ja mam traumę "lekarską" więc mi wolno

[anduk]

jessi74 wiadomo już coś o kosztach małej?

[jessi74]

jessi74 wiadomo już coś o kosztach małej?

niestety nie wiadomo, nie udało mi się wczoraj nic dowiedzieć dopiero dzisiaj Beata, u której jest kicia, weźmie ją wieczorem na konsultacje, a jutro do innego weta. wczoraj cały dzień spędziłam na klinikach ze swoją kicią z nowotworem, ubeolewam nad tym, ale nic innego nie zdążyłam załatwić

[jessi74]

jessi74 wiadomo już coś o kosztach małej?

niestety nie wiadomo, nie udało mi się wczoraj nic dowiedzieć dopiero dzisiaj Beata, u której jest kicia, weźmie ją wieczorem na konsultacje, a jutro do innego weta. wczoraj cały dzień spędziłam na klinikach ze swoją kicią z nowotworem, ubeolewam nad tym, ale nic innego nie zdążyłam załatwić

poszło szybciej niż przewidywałam
konsultacja u chirurga dra Bieżynskiego skończyła się od razu zabiegiem , w znieczuleniu miejscowym Kiwi już po zabiegu, czuje się dobrze, oczko musi być zakrapiane

[jessi74]

Kiwi po zabiegu wymaga dużej opieki i dbania o oczko, poza tym u naszej Ani zwolniło się miejsce i Kiwi może zostać u niej tak długo , aż znajdzie domek na stałe od soboty Kiwi będzie u turkawki
niestety, ale Okraglinek musi chyba pojechać jednak do domu tymczasowego w Częstochowie, gdyż prawdopodobnie Beata wyjeźdża w przysżłym tygodniu Ania nie może wziąć dwójki rodzeństwa

[Szalony Kot]

A może któregoś z nich już ogłosić? Okrąglinek jest taki dzikuskowaty ciągle..?

[jessi74]

narazie żadne z nich się nie nadaje

[envy]

poszło szybciej niż przewidywałam
konsultacja u chirurga dra Bieżynskiego skończyła się od razu zabiegiem , w znieczuleniu miejscowym Kiwi już po zabiegu, czuje się dobrze, oczko musi być zakrapiane

Jessi, niespodziewanie szybko to się potoczyło Mam nadzieję, że koteczka szybko dojdzie do siebie

Bardzo się cieszę, że Kiwia znalazła DT we Wrocławiu. Czy dobrze zrozumiałam: Ania i turkawka to ta sama osoba ? Turkawko, dziękujemy W Częstochowie się pokomplikowało. Miało być miejsce wolne z początkiem lutego, a kobieta, która miała wziąć pieska ( zwalniającego miejsce) od osoby oferującej DT, wycofała się z obietnicy. Martwię się o Okrąglinka, bo teraz jest "pomiędzy"

Poproszę o pw na temat kosztów leczenia. Chciałabym pomóc finansowo

[jessi74]

tak Ania to forumowa turkawka , pewnie zaraz tutaj sie ujawni
no Okraglinek narazie zostanie sam w klatce będzie mu smutno
no ale na pewno jest bezpieczny i zadbamy o niego jak tylko możliwie najlepiej, aczkolwiek szkoda że ten domek w Częstochowie coś szwankuje

[anduk]

No właśnie szkoda, ale może się sytuacja rozładuje i dla niego. jessi kawał dobrej roboty robisz