Kociaki z działek - szukają domków :)

Ostatni maluch (czarny, płochliwy) pojechał dziś do Agiis-s :1luvu:

Mam nadzieję, że Teodorkowi nie będzie przeszkadzał podczas tymczasowania :ok:

Jak zacznie mu przeszkadzać to wróci ruchem jednostajnie przyspieszonym do baraku

Maluch ma coś wspólnego z nietoperzem, bo po wpuszczeniu do klatki uwiesił się w górnym rogu i wisiał.

Szalony Kot pisze:Fajnie by było, jakby któryś znalazł dom już teraz...

też mam taką nadzieję... ale kociaki są jeszcze bardzo wystraszone.... chociaż już są postępy..
Wczoraj byłam z Kiwi u weta, antybiotyk już odstawiamy, niestety w lewym oczku w wyniku kataru zrosły się spojówki i trzeba je rozciąć pod niewielką narkozą

zabieg trzeba wykonać jak najszybciej

poza tym kociakom zbadaliśmy wydzielinę z uszu i niestety to świerzb :twisted:

ale nie martwcie się anduk i envy - dajemy radę :wink:

chciałabym jeszcze zdązyć zaszczepić jakoś za tydzień kociaki, tylko ten świerzb ....

Trzymam kciuki za Kiwię :ok:

Mój bazarek prowadzę teraz głównie z myślą o niej.

Jessi :1luvu:

dzisiaj byłam z koteńką u naszej pani doktor - bo wczoraj w innej lecznicy , gdzie wykonujemy sterylizacje
chciałam skonsultować oczko z naszą wetką - potwierdziła że zabieg konieczny , że ona się podejmie w razie czego, ale żeby oko obejrzał jakiś chirurg z Uniwersytetu Przyrodniczego , a ponieważ jadę jutro tam z moją Stasią do onkologa, zabiorę i Kiwię

potem porównam też ceny w naszych zaprzyjaźnionych dobrych lecznicach i wtedy podejmiemy decyzję :wink:

Super, koniecznie daj znać jaka cena tej operacji.

Myślę, że dla naszych Rudasów założę nowy wątek, bo ten jest mało czytelny już.

Zrobiłem:

viewtopic.php?f=1&t=123602

magaaaa pisze:Kocie, zdradzę Ci niezawodny sposób na świerzba. Leczenie expressowe; sprawdzone.
Czyścisz uszy, w miarę możliwości jak najdokładniej.
Do każdego ucha wpuszczasz po dwie krople fiprexu, albo innego antypchlego spota.
W międzyczasie możesz oridermyl zapuszczać, czemu nie, ale w zestawieniu z fiprexem w uszach oridermyl jest g wart.
Po tygodniu powtórka dwóch kropelek fiprexu.
Koniec świerzba.

Świerzb, jak pchła jest pajęczakiem. Zdaje się nie wszyscy weci o tym pamiętają.
Tylko - jeśli stosujesz Oridermyl - przed zapodaniem fiprexu musisz zrobić ze dwa dni przerwy.

Spróbuj. Przy takim leczeniu świerzb w ogóle nie jest problemem. Bedzianie się codziennie z Oridermylem - brrrr. Też nie lubię.

Polecam. Fiprex kosztuje 15 złotych. Oriderdmyl dwa razy więcej ponad. A różnica jest ogromna w stresowaniu kota - łapanie zwierzaka na dwa razy w ciągu dnia zakraplanie... Nawet Tula mnie po tym gryzie i drapie, a ona kochana jest.

Fiprex spot-on można już za 9.50zł kupić

Dziś kupiłam za 9,39

Idę sprawdzić, czy pchła to pajęczak

ja podałam kociakom Advocat - sprawdzony i skuteczny
z ciekawości spytam o Fiprex :wink:

mam go w domu, ale jakoś w ulotce nie jest wyszczególniony świerzbowiec :roll:

jessi74 pisze:ja podałam kociakom Advocat - sprawdzony i skuteczny
z ciekawości spytam o Fiprex mam go w domu, ale jakoś w ulotce nie jest wyszczególniony świerzbowiec

Ja się Advocata boję - kilka znajomych osób miało zgon kociaka i nawet dorosłego po Advocacie :roll:

Wolę Profender - takie samo spectrum ale inny główny składnik, bezpieczniejszy.

Gibutkowa pisze:
jessi74 pisze:ja podałam kociakom Advocat - sprawdzony i skuteczny
z ciekawości spytam o Fiprex mam go w domu, ale jakoś w ulotce nie jest wyszczególniony świerzbowiec

Ja się Advocata boję - kilka znajomych osób miało zgon kociaka i nawet dorosłego po Advocacie
Wolę Profender - takie samo spectrum ale inny główny składnik, bezpieczniejszy.

poniżej 3 miesiąca życia nie mozna podawać Advocata, to fakt - ale te mają już więcej :wink:

ja też podaję profender- ale typowo na świerzbowca usznego Oridermyl- jest wg weterynarzy najskuteczniejszy, te dostały wyjątkowo Advocata z uwagi na trudność podawania dla nich Oridermylu :wink:

jessi74 pisze:
Gibutkowa pisze:
jessi74 pisze:ja podałam kociakom Advocat - sprawdzony i skuteczny
z ciekawości spytam o Fiprex mam go w domu, ale jakoś w ulotce nie jest wyszczególniony świerzbowiec

Ja się Advocata boję - kilka znajomych osób miało zgon kociaka i nawet dorosłego po Advocacie
Wolę Profender - takie samo spectrum ale inny główny składnik, bezpieczniejszy.

poniżej 3 miesiąca życia nie mozna podawać Advocata, to fakt - ale te mają już więcej ja też podaję profender- ale typowo na świerzbowca usznego Oridermyl- jest wg weterynarzy najskuteczniejszy, te dostały wyjątkowo Advocata z uwagi na trudność podawania dla nich Oridermylu

już nie, od jakiegoś niecałego roku, dlatego że wycofali z Oridermylu ta odrobinkę pestycydu (w ogóle go wycofali ze wszystkich produktów w których był) która zabijała właśnie świerzbowca. Teraz raczej można go stosować "pomocniczo" (według moich doświadczeń i tak jest do kitu bo się wszystko jeszcze bardziej paprze). Ja bym zapodała Tribiotic

tylko ciężko go podać głęboko bo jest w saszetce.

to widocznie weci do których chodzę i którzy zalecili Advocata nie znają się :wink:

Kociaki z działek - szukają domków :)

Kto przegląda forum