Mrusielda i jozefina :-) III

[Patmol]

miziaki dla Józi

[jozefina1970]

Jaka czarna, miziasta gromadka
Dorotko, ja czekam na informatyka, moze mi drukarkę podłaczy, tobym nie musiała z dyskietką po całym zakładzie latać i nie bardzo mam się jak za inną robotę zabrać to trochę pobuszuję

[Patmol]

masz jeszcze komputer na dyskietkę?

[jozefina1970]

Tak
Z tym, że już nie zawsze chce wrzucać na tą dyskietkę.
Nawet jak jest dyskietka to drze mordę, zeby mu wsadzić dyskietkę - każde drukowanie zabiera mi średnio godzinę - zanim zrzucę i znajdę komputer, który zechce to wydrukować Już mnie to zaczyna wkurzać, ja cierpliwa, ale do czasu

[Patmol]

ja myślałam, że już nie ma w użyciu takich komputerów
Może łatwiej i szybciej byłoby zgrywać przez pen-drive? jeśli ma wejście na pen-drive.

[jozefina1970]

Ma
Ale co se będę prywatny pendrive szarpać
Toby mi w ogóle nie zrobili tej drukarki, nie?

[Patmol]

ja mam służbowego pen-driva

[SecretFire]

Tez chcem buszowac! A moj komp w pracy tez ma jeszcze dyskietke

[jozefina1970]

ja mam służbowego pen-driva

My nawet niszczarki do papieru nie mamy - musimy drzeć albo ciąć nożyczkami. Nie wspominam już o tym, ile razy z prywatnego telefonu dzwoniłam, będąc na wyjeździe

[Erin]

Cześć Słoneczka!

[SecretFire]

To jak u mnie Jozia. W tej pier... firmie tez kupe mojej kasy jest wsadzone przeze mnie.

[jozefina1970]

To jak u mnie Jozia. W tej pier... firmie tez kupe mojej kasy jest wsadzone przeze mnie.

Taaa, ja nawet krzesło mam swoje
Na zakładowym siedzieć się nie dało - krzywe było jak jasny gwint.
Nie mówię już testach - większość mam "zdobyczne" od znajomych, którzy juz pracowali w zawodzie. Bieda z tym jest taka, że bardzo często test, szczególnie dla dzieci a już szczególnie dla dzieci z niepełnosprawnością zawiera pomoce, których nie da się skserować. A koszt takiego testu zamówionego wynosi niekiedy nawet ok. czterech tysięcy
To jak chciałam zmienić pracę i dowiedziałam się, że też tam muszę mieć swoje testy to zrezygnowałam. Pójdę, kupię (tzn. kredyt musiałabym załatwić) a oni mi po próbnym podziękują?

[Patmol]

to straszne masz warunki pracy
krzesło to powinnaś mieć porządne ze względu na wymagania bhp nie macie nikogo odpowiedzialnego za bhp?

[jozefina1970]

nie macie nikogo odpowiedzialnego za bhp?

Ależ oczywiście, że mamy
Koleżanka sobie na koniec ubiegłego roku wywalczyła krzesło (w sekretariacie!) to księgowe się do dzisiaj do niej nie odzywają - jak śmiała
Że już nie wspomnę o środkach czystości i takich tam. I kredkach dla dzieci i papierach i pomocach - no, szkoda gadać. Rzeczy nie raz się targało do pracy i dla siebie i dla chłopców też. Jakbyście jakie stare ciuchy męskie miały to pamietajcie o nas

[maciejowa]

Dzień dobry Ale ziiiiimno