Moderator: Estraven
SecretFire pisze:Jak Ty sie doczekasz to i ja z Emilem sie doczekam. I doczekam sie tego, ze Lillutek nie bedzie uciekala przed nikim.
SecretFire pisze:Emil od malego nie byl miziasty, ale potrzebowal domek i go u mnie znalazl
Ale jest kochany i śliczny

sunshine pisze:Zgadzam się z Sliver. Nasz macho Hans, wymęczony zabiegami leczniczymi był niedotykalski. A teraz powoli się przekonuje do głaskania. Wczoraj nawet mogłam go wyczesać- on leżał na krzesełku, ja kucałam obok, ale się udało. Na leżenie na kolanach i czesanie jeszcze za wcześnie. Ale dojdziemy i do tego

tylko czeka na możliwośc wskoczenia na kolanka
a wtedy dostaję najpiękniejsze mruczanda,baranki i gruchanie tak słodkie że,się mnie serce w kisiel zamienia
Tak sobie wtedy myślę:Boszsze,co ja bym bez niej robiła,co ja robiłam jak jej nie miałam
Co nie przeszkadza mi wcale obiecywac jej parę razy dziennie karuzeli z ogona,ewentualnie lotu z balkonu na czwartym pietrze(tak sobie wysoko mieszkamy),bez spadochronu i innych podobnych atrakcji 

EdytaB_a pisze:ojej ten dzień coraz bliżej
jozefina1970 pisze:EdytaB_a pisze:ojej ten dzień coraz bliżej
Jaki dzień

EdytaB_a pisze:Chyba coś pomyliłam
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 122 gości