Moderator: Estraven

Chociaz Wy i moja przyjaciolka stoja za mna. Mama teraz na lzy przeszla i jej juz nic nie mowie. A powinien to byc czas, ktory razem spedzamy intensywnie, bo tak juz nie bedzie. Jestem na dobrej drodze i to wiem, ale dopiero sie calkiem o tym przekonam, jak transporter z moimi rzeczami bedzie stal przed tamtym domem i bedziemy po schodach po kolei wszystko nosic. 

SecretFire pisze:Moj aniolek mi pomagal w takich rzeczach jak zalatwienie workow na ciuchy. Potem mi wywiezie reszte rzeczy, jak mi sie uzbiera do wywalenia. No i morlanie pomaga. Ale on tez pracuje i ma rodzine. Wiec kogo ja sie mam pytac? Nawet moja siostra nie ma dla mnie czasu...Wiec robie sama i odpoczywam troche.
SecretFire pisze:Lilly sie trzyma z daleka. Jedynie potem inspekcje przeprowadza i we worki wchodzi. Wczoraj maly wlos bym sie na nia nie usiadla, bo siedziala w koldrze a klodra podobnego koloru co ona. Emil mi zamiata miedzy nogami i faktycznie wiekszosc czasu przeszkadza.


Użytkownicy przeglądający ten dział: Baidu [Spider] i 16 gości