Jonasz - kot klasyczny, cz. II

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Sob sty 22, 2011 9:27 Re: Jonasz - kot klasyczny, cz. II

Halo!!! Już się chyba naładowały te baterie? Czas zacząć poszukiwania kabelka :twisted:

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob sty 22, 2011 17:30 Re: Jonasz - kot klasyczny, cz. II

pozdrowionka od Tillibulka :1luvu: :1luvu:

tillibulek

 
Posty: 15689
Od: Czw gru 18, 2008 15:04
Lokalizacja: Warszawa/Białołęka

Post » Sob sty 22, 2011 18:38 Re: Jonasz - kot klasyczny, cz. II

OKI pisze:Halo!!! Już się chyba naładowały te baterie? Czas zacząć poszukiwania kabelka :twisted:

:ryk: :ryk: :ryk: :piwa:
Obrazek

Myszolandia

Avatar użytkownika
 
Posty: 66383
Od: Pon sty 19, 2009 22:48
Lokalizacja: środkowa

Post » Sob sty 22, 2011 18:43 Re: Jonasz - kot klasyczny, cz. II

kociczka39 pisze:
OKI pisze:Halo!!! Już się chyba naładowały te baterie? Czas zacząć poszukiwania kabelka :twisted:

:ryk: :ryk: :ryk: :piwa:

Śmiej się, śmiej :mrgreen:
Jak się znajdzie kabelek, to się pewnie okaże, że aparat w warsztacie :twisted:

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob sty 22, 2011 19:15 Re: Jonasz - kot klasyczny, cz. II

albo ze oko boli i nie mozna przyłożyc do wizjerka... :lol:

tillibulek

 
Posty: 15689
Od: Czw gru 18, 2008 15:04
Lokalizacja: Warszawa/Białołęka

Post » Nie sty 23, 2011 2:05 Re: Jonasz - kot klasyczny, cz. II

Taaaa... :mrgreen: :piwa: :piwa: :piwa:

margaretka2002

 
Posty: 2373
Od: Śro lis 11, 2009 22:38
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie sty 23, 2011 10:27 Re: Jonasz - kot klasyczny, cz. II

Ty tu nie piffkuj, ty szukaj aparatu :twisted:

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie sty 23, 2011 11:56 Re: Jonasz - kot klasyczny, cz. II

no ! :evil:
Obrazek

Myszolandia

Avatar użytkownika
 
Posty: 66383
Od: Pon sty 19, 2009 22:48
Lokalizacja: środkowa

Post » Nie sty 23, 2011 11:57 Re: Jonasz - kot klasyczny, cz. II

OKI pisze:
kociczka39 pisze:
OKI pisze:Halo!!! Już się chyba naładowały te baterie? Czas zacząć poszukiwania kabelka :twisted:

:ryk: :ryk: :ryk: :piwa:

Śmiej się, śmiej :mrgreen:
Jak się znajdzie kabelek, to się pewnie okaże, że aparat w warsztacie :twisted:

albo zdjęcia się nie zgrały,cFaniara
Obrazek

Myszolandia

Avatar użytkownika
 
Posty: 66383
Od: Pon sty 19, 2009 22:48
Lokalizacja: środkowa

Post » Pon sty 24, 2011 11:25 Re: Jonasz - kot klasyczny, cz. II

Obrazek
Obrazek

Myszolandia

Avatar użytkownika
 
Posty: 66383
Od: Pon sty 19, 2009 22:48
Lokalizacja: środkowa

Post » Pt sty 28, 2011 9:57 Re: Jonasz - kot klasyczny, cz. II

Czesc dziewczyny. Milo, ze wpadacie. :) Szczerze mowiac ja mam te zdjecia, ale umieszczenie ich tu na forum jest dla mnie tak wkurzajace, ze opieram sie z tym jak dlugo moge.

Sluchajcie, mam problem. Jonasz trzepie glowa i biega po domu, da sobie wlozyc palec do ucha, wiec chyba go nie boli tylko swedzi. Nie ma tam za duzo syfu, kilka dni temu mu zakroplilam. Co mam robic? Isc do weta czy poczekac. Ma apetyt, ale mine niewyrazna... :roll:

margaretka2002

 
Posty: 2373
Od: Śro lis 11, 2009 22:38
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt sty 28, 2011 10:13 Re: Jonasz - kot klasyczny, cz. II

Tak na szybko, bo robotę mam - do weta. Może nie w podskokach, ale idź.
Niech wet pogmera wacikiem i obejrzy pod mikroskopem - może tam nic nie ma, a może się kluje jakiś świerzb.
I po grzyba mu pchasz palce do ucha? 8O to się robi wacikiem :mrgreen:

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt sty 28, 2011 10:15 Re: Jonasz - kot klasyczny, cz. II

To akurat za rada znajomego laryngologa - palec z podkoszulkiem jest bezpieczniejszy niz patyczek, ktorym mozna uszkodzic przewod sluchowy, zwlaszcza przy miotajacym sie kocie.

Kurde no swedzi go wyraznie, bo biega i trzepie glowa... :(

margaretka2002

 
Posty: 2373
Od: Śro lis 11, 2009 22:38
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt sty 28, 2011 10:19 Re: Jonasz - kot klasyczny, cz. II

to był koci laryngolog? Bo koty mają ciut inaczej ucho zbudowane niż ludzie i nic im nie uszkodzisz :?

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt sty 28, 2011 10:38 Re: Jonasz - kot klasyczny, cz. II

Nie koci, ale i tak patyczkow chyba w domu nie mam. :roll:

Gdzies tu wyczytalam, ze mozna olejem zabic swierzba...

margaretka2002

 
Posty: 2373
Od: Śro lis 11, 2009 22:38
Lokalizacja: Kraków

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 11 gości