Smutny MISIEK oberwany ogon-już po amputacji

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw sty 20, 2011 17:50 Re: Smutny MISIEK oberwany ogon LECZYMY F s.2,DT jest,ale potrze

czyli Misiu w bardzo dobrych rękach u Niki jest mu dobrze :ok: :ok: :ok:
Obrazek

SASZEŃKO NA ZAWSZE BĘDZIESZ W NASZYCH SERCACH [*]

Edytka1984

 
Posty: 13550
Od: Czw cze 17, 2010 19:13
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw sty 20, 2011 18:53 Re: Smutny MISIEK oberwany ogon LECZYMY F s.2,DT jest,ale potrze

Oj żebyś wiedziała,że mu dobrze.
Ostatnio tak płakał i lamentował jak tylko mnie zobaczył,że wzięłam go na łóżko,bo żal mi go było,że sam w tej klatce tak siedzi.A on nie chciał chodzić po mieszkaniu,potrzeba mu było tylko bliskości,więc ułożył się ładnie na kołderce i spał kilka godzin.
Jakie to było rozczulające.

Obrazek

Je i śpi nabierając sił witalnych.
Kolejny kochany kocio :1luvu:
Jak nie kochać takich cudownych stworzeń

niki2117

 
Posty: 1858
Od: Sob paź 09, 2010 1:54

Post » Czw sty 20, 2011 18:57 Re: Smutny MISIEK oberwany ogon LECZYMY F s.2,DT jest,ale potrze

:1luvu: jak On słodko wygląda na łóżeczku
Obrazek

SASZEŃKO NA ZAWSZE BĘDZIESZ W NASZYCH SERCACH [*]

Edytka1984

 
Posty: 13550
Od: Czw cze 17, 2010 19:13
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw sty 20, 2011 18:59 Re: Smutny MISIEK oberwany ogon LECZYMY F s.2,DT jest,ale potrze

Jak pluszaczek :kotek:
Obrazek Obrazek

Moha

 
Posty: 1675
Od: Czw sty 06, 2011 0:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw sty 20, 2011 19:25 Re: Smutny MISIEK oberwany ogon LECZYMY F s.2,DT jest,ale potrze

No to jak Misio-Rysio ma fanów to jeszcze jedna foteczka.
Śpi właśnie-jak zwykle,ale ma otwartą klatkę,tyle że jemu się nie chce wychodzić,bo po co jak ma wszystko w pobliżu pyszczka :lol:
Muszę w dzień bez flesza zrobić mu fotkę,bo nigdy nie zobaczyć jego pięknych kiwi-oczek :1luvu:

Obrazek

Czyż on nie wygląda jak Ryś :?:

niki2117

 
Posty: 1858
Od: Sob paź 09, 2010 1:54

Post » Czw sty 20, 2011 19:47 Re: Smutny MISIEK oberwany ogon LECZYMY F s.2,DT jest,ale potrze

Niki on jest prześliczny :1luvu:
widać że teraz spokojnie i bezpiecznie się czuje u Ciebie :1luvu:
Obrazek

SASZEŃKO NA ZAWSZE BĘDZIESZ W NASZYCH SERCACH [*]

Edytka1984

 
Posty: 13550
Od: Czw cze 17, 2010 19:13
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt sty 21, 2011 7:54 Re: Smutny MISIEK oberwany ogon LECZYMY F s.2,DT jest,ale potrze

Słodkie stópki-paputki :1luvu: :1luvu:
Sprawne Łapy Fizjoterapia Zwierząt http://sprawnelapy.pl/
Fundacja KOT http://fundacjakot.pl/

justyna p

 
Posty: 3869
Od: Pon paź 18, 2010 19:45
Lokalizacja: Toruń

Post » Pt sty 21, 2011 7:58 Re: Smutny MISIEK oberwany ogon LECZYMY F s.2,DT jest,ale potrze

Miśku trafiłeś w dobre ręce :1luvu:
ślicznie wygląda i pewnie szybko wydobrzeje :ok:
Obrazek

SASZEŃKO NA ZAWSZE BĘDZIESZ W NASZYCH SERCACH [*]

Edytka1984

 
Posty: 13550
Od: Czw cze 17, 2010 19:13
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt sty 21, 2011 20:29 Re: Smutny MISIEK oberwany ogon LECZYMY F s.2,DT jest,ale potrze

Miś wrócił pod opiekę Fundacji Kot.
Ja nie wiem ogólnie co mam robić ze sobą,z Meguś,z Misiem...
Nie dałam sobie z tym wszystkim rady i proszę nie oceniajcie mnie.
Żeby nie zachorowała Megi to pewnie było by inaczej,ale na dodatek włączyła jej się rujka przy kocurze i pozamiatane.
Megus nie wiadomo póki co na co choruje,szukamy,dostaje kroplówki,antybiotyki i leki przeciwymiotne.Jutro i niedziela to samo :(
Stres i rujka dodatkowo mogły nasilić objawy wymiotne.


Ja nie wiem co robić:/ jest mi ciężko,bo Ryś to wspaniały kot i chciałam dać mu szansę na domek,ale w tej sytuacji jestem kompletnie rozstrojona
Tak źle i tak nie dobrze...
Wiecie co szlag m nie trafia,bo moje życie takie zawsze jest,że jak nie ja choruje to zwierzaki i moja chęć pomocy spęłzła na niczym :cry:

Jestem dziś zmęczona i dobita psychicznie,bo męczę się od operacji ze sobą i z bólami od prawie 2 miesięcy i jeszcze teraz ta biedulka zachorowała,no i był misiu...nie ma misia :cry: Naprawdę mi przykro...
Chciałam dobrze...
Nie podołałam-przyznaję...
Nigdy nie wezmę tymczasa i to już postanowione... :placz:

Jak wpłynie mi renta w przyszłym tygodniu zobowiązuję się wpłacić część pieniążków z zakończonego dziś przeze mnie bazarku Misia (po odjęciu kosztów materiałów i wykonania).
Obecnie mam debet -200 zł po wczorajszej wizycie z megi i dzisiejszych badaniach i leczeniu.

Wątek pewnie zamknę,bo dziewczyny z fundacji otworzą mu raczej nowy.

Gdy pytałam Asi co mam zrobić w takiej sytuacji jak moja z chorą kotką w rui to nie brałam pod uwagę "zwrócenia' go gdziekolwiek.
Nie mam wprawy i myślałam,że może znajdzie się wyjście.
Jestem niedoświadczona w tej kwestii.

Zapytałam kiedy może iść do adopcji?
Usłyszałam że w sumie już można szukać,więc odparłam,że będę szukała.
Dlatego zrobiłam allegro i miałam zacząć robić ogłoszenia.

Potem dostałam sms-a,że przyjadą zabrać buraska....przyjechały...zabrały...a ja go oddałam....tak po prostu wymiękłam :(


Teraz można mnie zbesztać...
Ja się kładę,bo mam dość na dzisiaj,spłakałam się jak bóbr...
Jakoś mnie wszystko przytłoczyło,ale żal mi misia i megusi bo chora,o sobie nie myślę.

niki2117

 
Posty: 1858
Od: Sob paź 09, 2010 1:54

Post » Sob sty 22, 2011 20:02 Re: Smutny MISIEK oberwany ogon-już po amputacji

Niki, próbowałas, chciałaś dobrze.. Nie wiń się, że nie wyszlo..
Misiu w fundacji siedzi sobie z koleżanką tez bez ogonka. Troszke przestraszony, ale najważniejsze, że zdrowieje
Będzie dobrze. Musi być!!
:ok: :ok: :ok:

I kciuki dla Megi :ok: :ok: :ok:
I dla Ciebie :ok: :ok: :ok:
Sprawne Łapy Fizjoterapia Zwierząt http://sprawnelapy.pl/
Fundacja KOT http://fundacjakot.pl/

justyna p

 
Posty: 3869
Od: Pon paź 18, 2010 19:45
Lokalizacja: Toruń

Post » Nie sty 23, 2011 18:52 Re: Smutny MISIEK oberwany ogon-już po amputacji

ja wiem,że chciałaś dobrze
Obrazek

SASZEŃKO NA ZAWSZE BĘDZIESZ W NASZYCH SERCACH [*]

Edytka1984

 
Posty: 13550
Od: Czw cze 17, 2010 19:13
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon sty 24, 2011 7:18 Re: Smutny MISIEK oberwany ogon-już po amputacji

Nic się nie martw.
Kocurek czuje się całkiem dobrze.
Teraz szybko mu zrobimy ogłoszenia i tylko trzeba trzymać kciuki za szybkie znalezienie domu :wink:
Obrazek[b]

becia_73

 
Posty: 6077
Od: Sob lis 28, 2009 8:31
Lokalizacja: Toruń

Post » Pon sty 24, 2011 7:20 Re: Smutny MISIEK oberwany ogon-już po amputacji

ciekawi mnie jak Misi się miewa?
Obrazek

SASZEŃKO NA ZAWSZE BĘDZIESZ W NASZYCH SERCACH [*]

Edytka1984

 
Posty: 13550
Od: Czw cze 17, 2010 19:13
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon sty 24, 2011 7:34 Re: Smutny MISIEK oberwany ogon-już po amputacji

Miewa się dobrze, ma apetyty, korzysta z kuwety...nie widać jak narazie nic niepokojącego..
Ale faktycznie domek by się przydał.
W Fundacji panuje " tłok" a poza tym już powoli zbliża się sezon łapanek ,więc każde miejsce na wagę złota .
Obrazek[b]

becia_73

 
Posty: 6077
Od: Sob lis 28, 2009 8:31
Lokalizacja: Toruń

Post » Pon sty 24, 2011 7:38 Re: Smutny MISIEK oberwany ogon-już po amputacji

:ok: :ok: :ok: to za domek
Obrazek

SASZEŃKO NA ZAWSZE BĘDZIESZ W NASZYCH SERCACH [*]

Edytka1984

 
Posty: 13550
Od: Czw cze 17, 2010 19:13
Lokalizacja: Wrocław

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: AneriKeram, Google [Bot], Lucky13 i 84 gości