Przejmuje udzielanie się na forum po mężu, nazwa użytkownika to: tomek, ale będzie pisała Asia

Na kotkę mówimy Kicia, tak poprostu

Kicia ma się dobrze, ze zdrowiem też jest wszystko w porządku. Apetyt ma niesamowity. Musimy na nią uważać po kradnie ser i kiełbasę z kanapek. Co do adopcji to ciężko podjąć decyzję o oddaniu kotki, im dłużej jest z nami tym bardziej się do niej przywiązujemy

ale niestety nasza Tola-pies nie jest zadowolona z obecności kota, w ciągu dnia jest dość dobrze, ale nad ranem pies nie może spać, bo Kicia ją zaczepia i Tola się okropnie denerwuje. I tak to wygląda

No i nie wyobrażam sobie zostawić zwierzaki sam na sam, do tej pory nie było takiej konieczności, bo tak układamy swoje plany, by do tego nie dopuścić, ale kiedyś to musi nastąpić
Mam takie pytanko, czy jest jakiś sposób na to, by oduczyć kota drapania ścian, czy stosujecie jakieś zabezpieczenia? To tak odbiegając od głównego wątku.
Pozdrawiam, Asia