sunshine pisze:Ja wiem, że tymczasowanie to ogromna odpowiedzialność i finansowo nieraz daje popalić. Ale myślałam tylko o tych konkretnych kociakach. I wyszło mi, że ni huhu. Za to staram się co jakiś czas zakupić coś na jakimś bazarku. Moje zapasy biżu robią się coraz bardziej zróżnicowane
to ja dla kotów podkładki z bazarku pod miski kupiłam, choć i tak "arytokracja" moja to kompletne flejtuchy i brudno naokoło i tak jest.. a teraz myślę o myszkach filcowych jeszcze też tu widziałam, świetne są.