KOT Z YT II. Sprawca będzie sądzony! s. 93 Linki post 1

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt gru 31, 2010 20:35 Re: KOT Z YT II. Czy ocalony kot to ten z filmu???? Linki post 1

vega013 pisze:Jeżeli dotychczas nie zabrali dzieciaka i zostawili go przy rodzinie, to już go nie zabiorą i mały sadysta będzie mógł realizować swoje zamiłowanie do okrucieństwa. Być może nie od razu na kotach. Kupią mu myszki lub szczurki, z czasem znowu pojawi się jakiś kotek lub piesek. Przecież biedne dziecko nie może płakać, że w domu nie ma zwierzątek. Starszy braciszek, nauczony doświadczeniem, już nie wrzuci do netu filmiku przedstawiającego zabawy słodkiego dzieciaczka ze zwierzątkami. Zabawy będą tylko do użytku rodzinki.

o tym sąd zdecyduje
YennaM
 

Post » Pt gru 31, 2010 20:35 Re: KOT Z YT II. Czy ocalony kot to ten z filmu???? Linki post 1

mrr pisze:
Mruczeek pisze:może zamkniemy wątek


Ja jestem za. I za odesłaniem paru osób do lektury netykiety.

Nie wiedziałam, że miłośnicy zwierząt są tak wulgarni :roll: .

jestem za!
YennaM
 

Post » Pt gru 31, 2010 20:36 Re: KOT Z YT II. Czy ocalony kot to ten z filmu???? Linki post 1

inka1984 pisze:
Mruczeek pisze:może zamkniemy wątek


moze i banalne pytanie ale skad to wiadomo? rozumiem ze z pierwszej reki??? co prawda w mediach informuja o stanie zwierzat ale czy nie jest tak ze rodzice robia to dla "picu"? wedlug mnie powinni na kolanach chodzic i przepraszac,jak ktos dobrze wczesniej wspomnial 15-latek powinien dostac od ojca taki lomot ze nie wstalby przez dlugi czas ale ta rodzina patrzy nieco inaczej na swiat,zwlaszcza zwierzecy wiec zadnej pokory nie okażą :roll:

Ale będą postępowali dokładnie tak, jak poradzi im adwokat.

vega013

 
Posty: 14686
Od: Czw lut 22, 2007 20:00
Lokalizacja: Warszawa Radość

Post » Pt gru 31, 2010 20:37 Re: KOT Z YT II. Czy ocalony kot to ten z filmu???? Linki post 1

vega013 pisze:
inka1984 pisze:
Mruczeek pisze:może zamkniemy wątek


moze i banalne pytanie ale skad to wiadomo? rozumiem ze z pierwszej reki??? co prawda w mediach informuja o stanie zwierzat ale czy nie jest tak ze rodzice robia to dla "picu"? wedlug mnie powinni na kolanach chodzic i przepraszac,jak ktos dobrze wczesniej wspomnial 15-latek powinien dostac od ojca taki lomot ze nie wstalby przez dlugi czas ale ta rodzina patrzy nieco inaczej na swiat,zwlaszcza zwierzecy wiec zadnej pokory nie okażą :roll:

Ale będą postępowali dokładnie tak, jak poradzi im adwokat.

no a myslisz, ze sedziowie to debile? material dowodowy jakis jest...
Ostatnio edytowano Pt gru 31, 2010 20:38 przez YennaM, łącznie edytowano 1 raz
YennaM
 

Post » Pt gru 31, 2010 20:37 Re: KOT Z YT II. Czy ocalony kot to ten z filmu???? Linki post 1

Mruczeek pisze:może zamkniemy wątek


Myślę, że to dobry pomysł jest.
Anna i tylko cztery koty :(

anna57

Avatar użytkownika
 
Posty: 13052
Od: Wto kwi 27, 2004 10:24
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt gru 31, 2010 20:39 Re: KOT Z YT II. Czy ocalony kot to ten z filmu???? Linki post 1

YennaM pisze:pytanie: co mozna zrobic, zeby takie sytuacje sie nie powtarzaly?
petycja czy przepychanka na forum to troche malawo

jakies propozycje?


Witam.

Pozwolę sobie odpowiedzieć na poziomie ogólnym: problemem jest system prawny jako taki, który bardziej dba o samopoczucie przestępcy, niż jego ofiary. Jeżeli takie rzeczy dzieją się w sytuacji gdy ofiarą jest człowiek, to naprawdę nie ma jak dziwić się, że to samo dzieje się w przypadku ofiary-zwierzęcia.
Problemem nie jest ta konkretna patologiczna rodzina (bo nie czarujmy się - jest ich o wiele więcej i zawsze będą), tylko to, co nasze państwo z tym zrobi.
Ponieważ zaś III RP nie słynie z wydolności oraz inicjatywy, należy jej "pomagać".
Jeśli macie państwo kontakt z prawnikiem, proszę się dowiedzieć, czy można w sprawie wystąpić jako oskarżyciel posiłkowy. Jeśli sprawcy będą mieć na podorędziu psychologów, którzy będą udowadniać ich "niewinność", warto, żeby na rozprawie wystąpiła osoba związana z jakąś organizacją prozwierzęcą. Prokurator nadczłowiekiem nie jest, na zwierzętach znać się nie musi.
Po drugie: sugerowałbym pisanie listów do posłów. Ale nie do abstrakcyjnych posłów z jakiegoś tam "klubu miłośników futrzaków", tylko do posłów wybieranych z okręgów z których pochodzą osoby listy piszące. Tutaj chodzi o konkrety: podaje się konkretną sprawę i pyta o konkretne rozstrzygnięcia tak, żeby odpowiedź musiałaby być równie konkretna. Poseł musi mieć świadomość, że "rozmawia" z własnymi wyborcami, którzy patrzą mu na ręce. Jeden list, choćby podpisany przez tysiąc osób nie zrobi wrażenia. Tysiąc listów, wysyłanych regularnych - i owszem. Choćby dlatego, że będą "męczące".
P.S. Psychologiem nie jestem, ale 3-latka trzeba ratować. Dziecko w tym wieku, które tak się zachowuje zostało skrzywione przez rodzinę. Ale sądzę, że jeszcze w tym wieku można takie rzeczy odkręcić. Wniosek o odebranie praw rodzicielskich i rodzina zastępcza. 15-latek - poprawczak; na więcej prawo nie zezwala. A szkoda, bo to idealny materiał na szeregowca w karnym batalionie w Afganistanie.

Pozdrawiam.
Ostatnio edytowano Pt gru 31, 2010 20:42 przez nemoiudex, łącznie edytowano 2 razy

nemoiudex

 
Posty: 6
Od: Wto lip 27, 2010 23:15

Post » Pt gru 31, 2010 20:40 Re: KOT Z YT II. Czy ocalony kot to ten z filmu???? Linki post 1

Przepraszam, sama dałam się wciągnąć w nic nie wnoszące przepychanki. Stara baba, a głupia.
Naprawdę myślę, że należało by ten wątek zamknąć i otworzyć wątek czysto informacyjny, skąd posty pyskujących i niemerytoryczne byłyby wycinane. Taki mały apel do autorki wątku i moderatorów.

Życzę wszystkim dobrego nowego roku.
I mam nadzieję, że zwierzęta w krakowskim schronisku, także te maltretowane, o których tu mowa, i wszystkie Wasze zwierzaki, i te bezdomne jakoś przetrzymają tę noc.
Pozdrawiam.

mrr

 
Posty: 2353
Od: Czw gru 11, 2008 17:48

Post » Pt gru 31, 2010 20:40 Re: KOT Z YT II. Czy ocalony kot to ten z filmu???? Linki post 1

YennaM pisze:
vega013 pisze:Jeżeli dotychczas nie zabrali dzieciaka i zostawili go przy rodzinie, to już go nie zabiorą i mały sadysta będzie mógł realizować swoje zamiłowanie do okrucieństwa. Być może nie od razu na kotach. Kupią mu myszki lub szczurki, z czasem znowu pojawi się jakiś kotek lub piesek. Przecież biedne dziecko nie może płakać, że w domu nie ma zwierzątek. Starszy braciszek, nauczony doświadczeniem, już nie wrzuci do netu filmiku przedstawiającego zabawy słodkiego dzieciaczka ze zwierzątkami. Zabawy będą tylko do użytku rodzinki.

o tym sąd zdecyduje

Praktycznie - już zadecydował. Gdyby chciał odebrać rodzinie gnoma, to by już odebrał i dał do pogotowia opiekuńczego.
Sama słyszałaś (jeżeli interesujesz się sprawą), że w razie wykrycia nieprawidłowości w tej rodzinie, przyznają kuratora.

vega013

 
Posty: 14686
Od: Czw lut 22, 2007 20:00
Lokalizacja: Warszawa Radość

Post » Pt gru 31, 2010 20:41 Re: KOT Z YT II. Czy ocalony kot to ten z filmu???? Linki post 1

anna57 pisze:
Mruczeek pisze:może zamkniemy wątek


Myślę, że to dobry pomysł jest.



ale dlaczego?

mam cały czas nadzieję że emocję się wyciszą i będzie tu można na bieżąco monitorować jak się mają sprawy.
Proponuję wszystkim małą przerwę do przyszłego roku (to tylko parę godzin :D ) i spotkanie się w 2011 w bardziej konstruktywnym nastroju.
Ostatnio edytowano Pt gru 31, 2010 20:43 przez piccolo, łącznie edytowano 3 razy

piccolo

Avatar użytkownika
 
Posty: 5781
Od: Czw kwi 03, 2008 12:39
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt gru 31, 2010 20:42 Re: KOT Z YT II. Czy ocalony kot to ten z filmu???? Linki post 1

to sie robi naprawde zalosne, jestesmy tu m.in po to by zaczac dzialac ale na przekor wszysscy "dolatuja" sobie do gardel i to jest nie do ogarniecia :/ BLAGAM Was zrobmy cos w tej sprawie, Yenna jesli bedziesz miala chwile napisz co uwazasz za stosowne w pismie i wykorzystamy to do prokuratury generalnej :( Fakt ze spedzam sylwester w domku,ciagle mysle o tych kociakach i mam wielka ochote przytulic je wszystkie. Opanujmy sie, przede wszystkim swoje emocje i zabierzmy sie do pracy po nowym roku. To moje postanowienie noworoczne-niczego sobie nie zycze jak sprawiedliwego zakonczenia sprawy i dokonanie cudu w ustawie.
ZYCZE WSZYSTKIM SZCZESLIWEGO NOWEGO ROKU,WSZLEKICH SUKCESOW,POCIECHY Z CZWORONOZNYCH PRZYJACIOL,DUZO ZDROWIA I CZEGO KTOKOLWIEK SOBIE ZAZYCZY -DOBREGO OCZYWISCIE :wink:
:piwa:
Ostatnio edytowano Pt gru 31, 2010 20:44 przez Kumiko, łącznie edytowano 2 razy
[*] śpij słodko Kirku :(
Im bardziej poznaję ludzi, tym bardziej kocham zwierzęta

Kumiko

 
Posty: 695
Od: Pon kwi 19, 2010 18:38
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt gru 31, 2010 20:43 Re: KOT Z YT II. Czy ocalony kot to ten z filmu???? Linki post 1

YennaM pisze:
mrr pisze:
Mruczeek pisze:może zamkniemy wątek


Ja jestem za. I za odesłaniem paru osób do lektury netykiety.

Nie wiedziałam, że miłośnicy zwierząt są tak wulgarni :roll: .

jestem za!



bo napisałem wprost co robił pies na widok weterynarzy ? :lol: :lol: :lol:

Weź sie uspokój kobieto bo szukasz wrogów gdzie ich nie ma.

Wrogiem jest ten zwyrodnialec i rodzinka która katowała zwierzęta. Tak Twierdzę ja. Angole z facebooka i Ruscy którzy pisali na forum. 4chan który namierzał zwyrola. Nie my.

Pytam po raz kolejny kto może oficjalnie się wypowiedzieć czy rodzinka odwiedziła schronisko ?

Jak postępują sprawy. Bo nie bardzo mi się uśmiecha żeby 15 letni popapraniec przy piwku woził sie na dzielnicy że był na komendzie i nic mu nie zrobią ;]

Jak pisałem trzeba mieć wyjątkowo bujną wyobraźnię żeby iść w zaparte gdy pies oddaje mocz na widok ludzkiej dłoni.

Wiesz mojego kolegę pobito i złamano mu nos...sprawę umorzono bo sprawca był jego sąsiadem i zeznał że się pokłócili....

(sprawca siedział w więzieniu 3 razy, był dźgnięty nożem itd)

P.O.L.S.K.A wiec nie chce slyszec o "sprawiedliwosci" sadowej ;]
Pamiętaj będąc na forum miau.pl gdy nie masz 8000 postów, nie przygarnąłeś więcej niż 5 zwierząt a przede wszystkim gdy nie pracowałeś w TOZ jesteś nikim dla gwiazdorskiej forumowej Elyty wzajemnej adoracji

szokoloko

 
Posty: 117
Od: Czw gru 30, 2010 22:55

Post » Pt gru 31, 2010 20:44 Re: KOT Z YT II. Czy ocalony kot to ten z filmu???? Linki post 1

vega013 pisze:
YennaM pisze:
vega013 pisze:Jeżeli dotychczas nie zabrali dzieciaka i zostawili go przy rodzinie, to już go nie zabiorą i mały sadysta będzie mógł realizować swoje zamiłowanie do okrucieństwa. Być może nie od razu na kotach. Kupią mu myszki lub szczurki, z czasem znowu pojawi się jakiś kotek lub piesek. Przecież biedne dziecko nie może płakać, że w domu nie ma zwierzątek. Starszy braciszek, nauczony doświadczeniem, już nie wrzuci do netu filmiku przedstawiającego zabawy słodkiego dzieciaczka ze zwierzątkami. Zabawy będą tylko do użytku rodzinki.

o tym sąd zdecyduje

Praktycznie - już zadecydował. Gdyby chciał odebrać rodzinie gnoma, to by już odebrał i dał do pogotowia opiekuńczego.
Sama słyszałaś (jeżeli interesujesz się sprawą), że w razie wykrycia nieprawidłowości w tej rodzinie, przyznają kuratora.

jest okres miedzyswiateczny, sedziwie moga byc na urlopach
sprawa mogla jeszcze nie trafic do sądu (przez sąd musi dostac material jakis prawda? jakies protokoly z zeznan i te pe, moze protokol przeszukania domu albo kompa malolata?). Poza tym na sale w sądzie do obsadzenia sprawy tez sie troche czeka. W 3 dni trudno przygotowac pelen komplet dokumentow zeby obsadzic sprawe tak, aby do wyroku sie nikt nie przyczepil i np nie wysmazyl skargi do Strasburga czy innego sadu, ze prawa czlowieka sa naruszane.
Trza obsądzic dobrze. Niekoniecznie blyskawicznie. Ale naprawde dobrze.
YennaM
 

Post » Pt gru 31, 2010 20:45 Re: KOT Z YT II. Czy ocalony kot to ten z filmu???? Linki post 1

Sihaja pisze:Koszty opieki nad tymi zwierzętami, dopóki nie znajdą one domów powinna pokryć "cudowna" rodzinka. Ale wątpie, by tak było...

ooo, to jest bardzo trafna uwaga. To byłby już pierwszy element kary, wdupęwzięcie finansowe zawsze boli i każdego.
KotkaWodna
 

Post » Pt gru 31, 2010 20:48 Re: KOT Z YT II. Czy ocalony kot to ten z filmu???? Linki post 1

Zgłosiły się 3 osoby gotowe wziąć koty do siebie.
Co stoi na przeszkodzie zabraniu kotów ze schroniska do domków?

vega013

 
Posty: 14686
Od: Czw lut 22, 2007 20:00
Lokalizacja: Warszawa Radość

Post » Pt gru 31, 2010 20:49 Re: KOT Z YT II. Czy ocalony kot to ten z filmu???? Linki post 1

Szczesliwego Nowego Roku Wam zycze. Bez przemocy w stosunku do ludzi i zwierzakow.

Lece pomieszkac i zajac sie chorymi dzieciakami i psem.
YennaM
 

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: egw, Google [Bot] i 420 gości