Kuki FeLV+ miał 3 zator, pilnie potrzebny cykloferon POMOCY!

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw gru 30, 2010 23:49 Kuki FeLV+ miał 3 zator, pilnie potrzebny cykloferon POMOCY!

Już kilka razy życie pokazało, że los nie zawsze jest sprawiedliwy... ale na szczęście istnieje przeznaczenie- inaczej nie mogę nazwać tego co zdarzyło się dzisiaj.

Zaplanowaliśmy dzisiaj z Gemem pojeździć po lecznicach i przed końcem roku prosić lekarzy o odroczenie terminu płatności za zaległe faktury.
No i stało się... znaleźliśmy się w odpowiednim miejscu w odpowiednim czasie.
Na poczekalni jednej z lecznic spotkaliśmy pewnych ludzi z młodym kotem. Kot grzecznie siedział na rękach.
W trakcie rozmowy okazało się, że kot ma być uśpiony.
Prawie równocześnie rzuciliśmy z Gemem na siebie jednoznaczne spojrzenie i wyszliśmy przed lecznice zapalić.

Sytuacja była tragiczna bo nie dość, że mamy długi w lecznicach to i ledwo co wyrabiamy na utrzymanie garstki kotów, które mamy pod opieką. Obecnie ze względu na problemy ze zdrowiem nie jestem w stanie działać z taka efektywnością jak kiedyś i generalnie wszystko się wali...

Wszystko trwało dosłownie chwile, nie było czasu na głębokie przemyślenia...
Wróciłam na poczekalnie z pytaniem do właścicieli czy nie chcieliby oddać kota. I tym sposobem mamy nowego podopiecznego.

Kot ma na imię Kuki, ma ok 7 mies, pełnojajeczny kocurek. Kociak był wykarmiony butelką jest niesamowicie kontaktowy i przyjazny. Świetnie dogaduje się z innymi kotami-zero fuczenia itp, od razu chętny do zabawy. Kuki jest po wypadku-na szczęście obecnie już go nie boli. Jest poważny problem z tylną nóżką, która jest jakby zakrzywiona w okolicy pięty i mniej więcej od tego zakrzywienia aż do paluszków nie ma czucia. Kot bezwładnie wlecze łapkę za sobą, próbując się podpierać na górnej stronie śródstopia.
Koneczna będzie wysoka amputacja.
Obecnie kot przebywa w domu tymczasowym. Już po kilku chwilach dało się zauważyć, że kot ma problem z ta łapką. Widać to była kiedy chciał wejść do kuwety wlokąc łapkę i nie mogąc jej przełożyć do środka.

Z tego co zrozumiałam był też problem z miednicą ale szczegóły podam jutro.

Bardzo proszę o pomoc dla Kukiego !
Potrzebne są fundusze na zabieg, leczenie, profilaktykę, utrzymanie.
Wstępnie umówiliśmy zabieg na pierwszy piątek po nowym roku. Niestety nie ma już mowy o kredytowaniu leczenia ze względu na długi.
Szukamy również dla Kukiego nowego domku a tymczasem prosimy o wirtualne adopcje

Nie mogę uwierzyć w to, że jego mogłoby już nie być :(

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Banerek dla Kukiego
Obrazek

Kod: Zaznacz cały
[url=http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=122115][img]http://miau.strefa.pl/Kielce-Kuki.gif[/img][/url]


~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
07.01.2011
Dzisiaj Kuki miał umówiony termin zabiegu. Pojechaliśmy z Gemem i z kotem na umówiona godzinę do lecznicy.
Lekarz, który miał operować obejrzał kota raz jeszcze.
no i mamy zagipsowanego Kukiego.
Potwierdza się ze czucia nie ma ale Kuki podczas badania stanął normalnie na łapce. Noga po prostu wyskakuje ze stawu. Po nastawieniu jej przez jakiś czas wszystko "trzymało się" i kot chodził używając nogi.
Dlatego zdecydowaliśmy usztywnić nogę na 2-3 tyg i zobaczyć czy staw ustabilizuje się. Gdyby tak się stało kot chodziłby używając tej nogi i nie wyginałaby się ona we wszystkie strony tak jak teraz.
Zakładając najbardziej optymistyczne zakończenia Kuki chodziłby normalnie a jedynie czasem zaczepiałby o kuwetę, podłogę itp tylko palcami.
Prosimy o kciuki dla Kukiego :ok:

Bardzo prosimy też o wsparcie finansowe bo w tym momencie walczymy już nie tylko o życie Kukiego ale o jego życie na czterech łapkach !!

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
09.02.2011
Zdjeliśmy gips :) Kukiś porusza się rewelacyjnie. Łapka jest sztywna nie zgina się i mam nadzieje, że tak już zostanie :ok:

Nóżka spuchła z tego powodu, że kot zaczął jej używać. Układ krążenia inaczej pracuje, są zaniki mięśniowe, bo jakby na to nie spojrzeć kot nie używał tej nogi przez 2,5 mies. A co najważniejsze układ nerwowy chyba zaskoczył i kot troszkę czuje :mrgreen:
Co prawda nie jest to takie czucie jak w zdrowej nodze ale najważniejsze, że w ogóle jakieś tam jest !!!
Cały czas w jest niewielki przesącz w okolicy stawu ale robimy okłady i mam nadzieje, że w najbliższym czasie wszystko ustąpi :ok:
Poza tym humorek dopisuje, apetyt aż za bardzo no i hormony troszkę szaleją.
Na razie jest zalecenie ograniczenia ruchu, żeby Kukiś powoli rozchodził nóżkę. dostał całkowity zakaz szaleństwa, skakania i ganiania.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
06.04.2011
Kuki miał dzisiaj robione testy. Niestety wyszła białaczka.
Potrzebne będzie wsparcie finansowe na leczenie. Na zakup leków na odporność i interferonu.
POMOCY !!!!
Ostatnio edytowano Pon wrz 01, 2014 15:24 przez fiona.22, łącznie edytowano 10 razy
Obrazek ObrazekObrazek
Obrazek

fiona.22

 
Posty: 8659
Od: Pon maja 07, 2007 19:31

Post » Czw gru 30, 2010 23:57 Re: Kielce-Kuki prosi o pomoc bo ma szanse na drugie życie !

Już kilka razy życie pokazało, że los nie zawsze jest sprawiedliwy... ale na szczęście istnieje przeznaczenie- inaczej nie mogę nazwać tego co zdarzyło się dzisiaj.

Dokładnie tak. Mogliśmy być tam godzinę wcześniej albo wcale, a wtedy Kuki już by nie żył. Teraz ma swoją szansę, oczywiście o ile znajdą się dobrzy ludzie, którzy zechcą go wspomóc :ok:
Obrazek

Gem

 
Posty: 3442
Od: Czw paź 12, 2006 16:37
Lokalizacja: Kielce

Post » Pt gru 31, 2010 0:06 Re: Kielce-Kuki prosi o pomoc bo ma szanse na drugie życie !

Wysłałam 30 zł, to oczywiście kropla w morzu potrzeb, ale dorzucę więcej, jak tylko będę mogła.

agabor

 
Posty: 319
Od: Pt lut 29, 2008 17:40
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt gru 31, 2010 8:26 Re: Kielce-Kuki prosi o pomoc bo ma szanse na drugie życie !

Postaram się zrobić bazarek w weekend.

Alyaa

Avatar użytkownika
 
Posty: 5836
Od: Śro paź 22, 2008 18:24
Lokalizacja: Kielce

Post » Pt gru 31, 2010 11:03 Re: Kielce-Kuki prosi o pomoc bo ma szanse na drugie życie !

Kuki pokazuje się na pierwszej stronie!
Obrazek

Gem

 
Posty: 3442
Od: Czw paź 12, 2006 16:37
Lokalizacja: Kielce

Post » Pt gru 31, 2010 14:43 Re: Kielce-Kuki prosi o pomoc bo ma szanse na drugie życie !

Niech mu Nowy Rok przyniesie szczęśliwą odmianę w drugim życiu :ok:

Obrazek

Kod banerka wewnątrz ramki:
Kod: Zaznacz cały
[url=http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=122115][img]http://miau.strefa.pl/Kielce-Kuki.gif[/img][/url]
Obrazek

graszka-gn

Avatar użytkownika
 
Posty: 3964
Od: Wto maja 29, 2007 19:04

Post » Pt gru 31, 2010 15:11 Re: Kielce-Kuki prosi o pomoc bo ma szanse na drugie życie !

Zrobię dla koteczka bazarek w niedzielę. Uratowaliście mu życie, byłoby strasznie niesprawiedliwe, gdyby pieniądze, a raczej ich brak stanęły na drodze do zdrowia Kukiego. Trzymam kciuki za zbiórkę funduszy :ok:
Obrazek

Madziulla

 
Posty: 1333
Od: Pt lis 13, 2009 10:05

Post » Pt gru 31, 2010 15:19 Re: Kielce-Kuki prosi o pomoc bo ma szanse na drugie życie !

Już jestem i kciuki trzymam :ok: :ok: :ok:
ObrazekObrazekObrazekObrazek

Niteczka 1

 
Posty: 1615
Od: Nie lut 01, 2009 19:36
Lokalizacja: Swiętokrzyskie

Post » Pt gru 31, 2010 18:32 Re: Kielce-Kuki prosi o pomoc bo ma szanse na drugie życie !

a nie powinien go zobaczyć nasz miejscowy "cudotwórca"? :roll: tylko co wyciągnął dwa schroniskowce z konieczności amputowania łapek, o wcześniejszych przypadkach nie wspominając. Ciachnąć łapę zawsze się zdąży

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt gru 31, 2010 18:34 Re: Kielce-Kuki prosi o pomoc bo ma szanse na drugie życie !

graszka-gn pisze:Niech mu Nowy Rok przyniesie szczęśliwą odmianę w drugim życiu :ok:

Obrazek

Kod banerka wewnątrz ramki:
Kod: Zaznacz cały
[url=http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=122115][img]http://miau.strefa.pl/Kielce-Kuki.gif[/img][/url]


Bardzo dziękuje za banerek :1luvu:

A teraz chciałam przedstawić Kukiego :mrgreen:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Obrazek ObrazekObrazek
Obrazek

fiona.22

 
Posty: 8659
Od: Pon maja 07, 2007 19:31

Post » Pt gru 31, 2010 18:39 Re: Kielce-Kuki prosi o pomoc bo ma szanse na drugie życie !

Tweety pisze:a nie powinien go zobaczyć nasz miejscowy "cudotwórca"? :roll: tylko co wyciągnął dwa schroniskowce z konieczności amputowania łapek, o wcześniejszych przypadkach nie wspominając. Ciachnąć łapę zawsze się zdąży

Którego lekarza masz na myśli?

Obrazek
I właśnie tak kocurek chodzi - ciągnąc łapkę za sobą :(
Obrazek

Gem

 
Posty: 3442
Od: Czw paź 12, 2006 16:37
Lokalizacja: Kielce

Post » Pt gru 31, 2010 18:45 Re: Kielce-Kuki prosi o pomoc bo ma szanse na drugie życie !

Gem pisze:
Tweety pisze:a nie powinien go zobaczyć nasz miejscowy "cudotwórca"? :roll: tylko co wyciągnął dwa schroniskowce z konieczności amputowania łapek, o wcześniejszych przypadkach nie wspominając. Ciachnąć łapę zawsze się zdąży

Którego lekarza masz na myśli?

Obrazek
I właśnie tak kocurek chodzi - ciągnąc łapkę za sobą :(


dr Orła. Schroniskowa Mila vel Nushka miała łapkę-miazgę w obydwóch stawach, bezapelacyjnie do ciachnięcia a będzie na niej chodzić i ją zginać. Rudi tez miał wyznaczony termin amputacji, a będzie chodził najnormalniej w świecie. Cyryl ze Śląska miał nie chodzić wcale, teraz nawet na parapet wskakuje bez trudu itp. Chociaż wiem, że Waszemu wilczurowi ten wet nie pomógł i nawet się nie wyznał co mu jest

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt gru 31, 2010 22:17 Re: Kielce-Kuki prosi o pomoc bo ma szanse na drugie życie !

Ogólnie jestem za ;) Jeśli ktoś za tę konsultację zapłaci, to mogę na swój koszt przewieźć Kukiego do Krakowa. Mam tylko nadzieję, Ilona znajdzie czas i siły, by ze mną pojechać - bo to kot pod naszą opieką, a doświadczenie uczy, że tylko działając razem odnosiliśmy sukcesy,

Ale nie wystarczy doktorowi Orłowi obejrzenie zdjęć rentgenowskich?Zdjęcia mamy i o ile skaner Ilony nadal działa, to możemy wysłać je mailem. Albo zwykłą pocztą.

W przypadku Szarika diagnoza była faktycznie nietrafna, ale mnie przypomniał się Sheridan (niesłusznie zwany Bacikiem). Tu chyba sytuacja jest podobna, prawdopodobnie uszkodzony jest nerw, a kot nie ma czucia w stopie. Sherisiowi łapka nie przeszkadzała, ale Kuki ciągnie ją za sobą. Będzie więc ją ranił i będzie mu przeszkadzała w normalnym chodzeniu.

Reasumując: proponuję zacząć od pokazania doktorowi Orłowi zdjęć rentgenowskich, a jeśli po ich obejrzeniu stwierdzi, że chce widzieć kota, to pomyślimy o zorganizowaniu konsultacji.
Co Pani Prezes na to?
Obrazek

Gem

 
Posty: 3442
Od: Czw paź 12, 2006 16:37
Lokalizacja: Kielce

Post » Sob sty 01, 2011 12:23 Re: Kielce-Kuki prosi o pomoc bo ma szanse na drugie życie !

Gem pisze:Ogólnie jestem za ;) Jeśli ktoś za tę konsultację zapłaci, to mogę na swój koszt przewieźć Kukiego do Krakowa. Mam tylko nadzieję, Ilona znajdzie czas i siły, by ze mną pojechać - bo to kot pod naszą opieką, a doświadczenie uczy, że tylko działając razem odnosiliśmy sukcesy,

Ale nie wystarczy doktorowi Orłowi obejrzenie zdjęć rentgenowskich?Zdjęcia mamy i o ile skaner Ilony nadal działa, to możemy wysłać je mailem. Albo zwykłą pocztą.

W przypadku Szarika diagnoza była faktycznie nietrafna, ale mnie przypomniał się Sheridan (niesłusznie zwany Bacikiem). Tu chyba sytuacja jest podobna, prawdopodobnie uszkodzony jest nerw, a kot nie ma czucia w stopie. Sherisiowi łapka nie przeszkadzała, ale Kuki ciągnie ją za sobą. Będzie więc ją ranił i będzie mu przeszkadzała w normalnym chodzeniu.

Reasumując: proponuję zacząć od pokazania doktorowi Orłowi zdjęć rentgenowskich, a jeśli po ich obejrzeniu stwierdzi, że chce widzieć kota, to pomyślimy o zorganizowaniu konsultacji.
Co Pani Prezes na to?


zapłacę za konsultację gdyby trzeba było. Zapytam doktora o możliwość konsultacji na bazie zdjęć. Czy wiadomo z jakiego czasu to jest uraz?

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob sty 01, 2011 12:33 Re: Kielce-Kuki prosi o pomoc bo ma szanse na drugie życie !

Chyba sprzed miesiąca :( Ale nie jestem pewien, bo rozmowa odbywała się w dość nerwowej sytuacji. Może Ilona będzie pamiętać, a jeśli nie, to można sprawdzić w lecznicy. Kocurek był tam leczony i ma swoją kartę w komputerze.

Kuki ma swoje wydarzenie na Facebooku. Zapraszam: http://www.facebook.com/event.php?eid=143232889063557
Obrazek

Gem

 
Posty: 3442
Od: Czw paź 12, 2006 16:37
Lokalizacja: Kielce

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 107 gości