jamkasica pisze:a mi chyba już naprawdę na głowę siada Sith mi się dzisiaj śniła!
Nic nie siada, tylko po prostu zachwyciłaś się nią jak należy!
Poza tym - Sith ma już fajne oczka; teraz co dwa - trzy dni zakadamy maść (Sith nie lubi). Brakiem odzewu na ogłoszenie jestem trochę zdziwiona. Ale - czasem jest tak, ze po długim czasie dopiero zaczynają się odzywać ludzie.
I tak źle i tak niedobrze. Dzwonią źle - nie dzwonią - też źle
Madzia, Sith się po prostu od dobrej ciotki Magiiiii nie spieszy no i czeka na ten właściwy, jedyny dom
Motta brak. Wszystko jest czekaniem... Wody — uczy pragnienie. Brzegu — morskie przestrzenie. Ekstazy — ból tępy jak ćwiek — Pokoju — o Bitwach pamięć — Miłości — nagrobny Kamień — Ptaków — Śnieg. Emily Dickinson
teraz nie ma sezonu na przygarnianie zwierząt, myślę, że wręcz przeciwnie niestety po sylwestrze jak ludzie wytrzeźwieją i przemyślą co i jak to może się odezwą
Czekaj, Pani! Mam multum zdjęc z wczorajszej wyprawy do schroniska - sporo roboty. Mam Sith, pięknie mruczącą i całą śliczną (jutro się chyba szczepimy).
Mam szylkę 4-5mcy, na pół zamarznięta, chyba pogryziona przez psa. Jedna łapka chyba do amputacji... Na szczęście je. Zaraz zalożę jej watek. i porobię zdjęcia - no jasne, ze tak!
o matko kolejna bida?? a ktoś tu pisał o odpoczynku od tymczasowania ale ja to rozumiem....jak nie pochylic się nad taką bidunią biedną czekam na wątek
W schronisku w Kruszewie. To nasze lokalne schronisko. Prowadzą je ludzie z sercem i miłością dla zwierząt. Niestety niewiele jest takich schronisk, a wielka szkoda.