DO zamknięcia - KORABIEWICE

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto gru 21, 2010 9:39 Re: ZAMARZAJĄ a zbieraczka nie chce ich wydać :( Fotki kociat!

CoToMa, no wiem, że jest pp, wiem. Ale w tym baraku nie wiadomo co jest, co może być. Jeśli da się te koty powyciągać i pójdą do DT, to jest spore prawdopodobieństwo, że pozarażają "prywatne" koty (jeśli nawet nie pp, to grzybica, świerzbowcem czy czym tam można koty zarazić). Dlatego napisałam o alternatywnym rozwiązaniu, czyli poprawie warunków na miejscu. Może Straż dysponuje pomieszczeniami, gdzie można by było zrobić kwarantannę, czytałam o zwierzętach z interwencji przebywających w ich siedzibie, może pomogliby takie miejsce zorganizować. Może, może... jeśli nie zapytamy, nie dowiemy się, jakie są możliwości.

Edit/ Nie wiem, co pan Janda robi/zrobił, poczytam. Ale Straż to chyba nie jeden facet. Napisałam: jestem nowa, nie znam środowiska. Wy znacie, więc wybierzcie najlepsza opcję. Nie mam zamiaru robić w poprzek wolontariuszom, dlatego nie napisałam tego maila do Straży. Wydaje mi się jedynie, że to powinna być akcja jakichś służb, fundacji z poparciem osób prywatnych - wolontariuszy. Powinno się o tym mówić, żeby również inni wiedzieli, że da się coś z zrobić w podobnych sytuacjach (bo jestem przekonana, że te koty zostaną uratowane). Piszecie, że jest wiele takich miejsc, ludzie o tym wiedzą i czują się bezradni, bo "co ja sam mogę", może to będzie przetarcie szlaku.
Ostatnio edytowano Wto gru 21, 2010 9:54 przez Hikiko, łącznie edytowano 1 raz
ObrazekObrazek

Hikiko

Avatar użytkownika
 
Posty: 1075
Od: Sob paź 30, 2010 22:27
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto gru 21, 2010 9:39 Re: ZAMARZAJĄ a zbieraczka nie chce ich wydać :( Fotki kociat!

magaaaa pisze:O Nitkę - Karinkę.
I czas i miejsce.

Nie wszyscy znają jej sytuację.
Mają do tego prawo.
Mogłaś na PW wyjaśnić PcimOlki i byłoby po sprawie...
Karolina

karolinah

 
Posty: 7630
Od: Wto gru 05, 2006 17:05

Post » Wto gru 21, 2010 9:41 Re: ZAMARZAJĄ a zbieraczka nie chce ich wydać :( Fotki kociat!

Hikiko pisze:Może Straż dysponuje pomieszczeniami, gdzie można by było zrobić kwarantannę, czytałam o zwierzętach z interwencji przebywających w ich siedzibie, może pomogliby takie miejsce zorganizować.

Doczytaj to co Ci zalinkowano.
Dowiesz się jakim "rozwiązywaniem spraw" zajmuje się SdZ...
Ostatnio edytowano Wto gru 21, 2010 9:52 przez karolinah, łącznie edytowano 1 raz
Karolina

karolinah

 
Posty: 7630
Od: Wto gru 05, 2006 17:05

Post » Wto gru 21, 2010 9:50 Re: ZAMARZAJĄ a zbieraczka nie chce ich wydać :( Fotki kociat!

Hikiko pisze:CoToMa, no wiem, że jest pp, wiem. Ale w tym baraku nie wiadomo co jest, co może być. Jeśli da się te koty powyciągać i pójdą do DT, to jest spore prawdopodobieństwo, że pozarażają "prywatne" koty (jeśli nawet nie pp, to grzybica, świerzbowcem czy czym tam można koty zarazić).

Prywatne koty się szczepi, na grzybicę czy świerzba się nie umiera (to się leczy bardzo skutecznie :mrgreen: ). A jaka satysfakcja jak uratuje się jakieś życie. :ok:
Każde wpuszczenie obcego kota do domu zawsze niesie jakieś ryzyko. A jednak cieszę się, że znam tyle osób, które ratują koty, dają im schronie. Rozsądnie, w sposob przemyślany, bez paniki.

To co, kto się zgłasza na DT? :)
Obrazek

Agneska

 
Posty: 16483
Od: Wto paź 26, 2004 12:28

Post » Wto gru 21, 2010 10:01 Re: ZAMARZAJĄ a zbieraczka nie chce ich wydać :( Fotki kociat!

Agneska pisze:Wkroczenie w towarzystwie straży, inspektorów czy policji powinno zakończyć się odebraniem kotów. I co dalej? Są jakieś zadeklarowane DT?

Każda tego typu sprawa będzie się rozbijać właśnie o to, że brakuje domów tymczasowych, do których można by zabrać koty.
I za każdym razem pojawi się pytanie co dalej.
Myślę, że większość z nas zdaje sobie sprawę jakie są możliwości rozwiązania i stąd wynika ten "grzech zaniechania".
Bo teoretycznie zapewne można by zlikwidować ten proceder. To znaczy uśpić większość chorych zwierząt.
Drugie rozwiązanie to zorganizowana, konkretna pomoc i nadzór nad dalszą "działalnością". W obu przypadkach trudno będzie znaleźć kogoś, kto taką odpowiedzialność weźmie na siebie.
Zwłaszcza, że współpraca z panią jest trudna o ile w ogóle możliwa.
I nie poprawi sytuacji "używanie sobie" w wątku na osobie, dla której to schronisko jest celem życia.
Ostatnio edytowano Wto gru 21, 2010 10:01 przez pixie65, łącznie edytowano 1 raz
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Wto gru 21, 2010 10:01 Re: ZAMARZAJĄ a zbieraczka nie chce ich wydać :( Fotki kociat!

Agneska pisze:Prywatne koty się szczepi, na grzybicę czy świerzba się nie umiera (to się leczy bardzo skutecznie :mrgreen: ). A jaka satysfakcja jak uratuje się jakieś życie. :ok:
Każde wpuszczenie obcego kota do domu zawsze niesie jakieś ryzyko. A jednak cieszę się, że znam tyle osób, które ratują koty, dają im schronie. Rozsądnie, w sposob przemyślany, bez paniki.

To co, kto się zgłasza na DT? :)


Wiem, że to ryzyko, po świętach właśnie wpuszczam malucha na DT.
No dobra, jeśli nie Straż, to co? Będziecie się włamywać na posesję i wykradać koty pojedynczo?

edit/ No dobra, pytanie bez sensu;] To zadam inne: chcecie, żebym pogadała z moja przyjaciółką z TVN24? Nie gwarantuję niczego, ale mogę wybadać sprawę.
Gdyby się znalazło ogrzewane pomieszczenie w Wawie, gdzie można by było przetrzymać choćby część kotów, przebadać je, podleczyć (zanim się znajdą DT) itp, to byłoby ok? Znalazłyby się osoby chętne do opieki, finansowania, organizowania klatek? Może trzeba pójść w tym kierunku?

Edit down/ moja kotka jest zaszczepiona, ale wolałabym, żeby się np. grzybicą nie zaraziła, mimo ze łatwo się leczy ;) Co nie znaczy, że nie przyjmę kota, który leczenia wymaga. Chodziło mi o to, ze dobrze jest wiedzieć, co sę przygarnia razem z kotem.
Ostatnio edytowano Wto gru 21, 2010 10:21 przez Hikiko, łącznie edytowano 2 razy
ObrazekObrazek

Hikiko

Avatar użytkownika
 
Posty: 1075
Od: Sob paź 30, 2010 22:27
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto gru 21, 2010 10:08 Re: ZAMARZAJĄ a zbieraczka nie chce ich wydać :( Fotki kociat!

Jeśli masz w domu nieszczepione koty to przed wpuszczeniem tymczasa dobrze się zastanow. dobrze.

magaaaa

 
Posty: 7599
Od: Pt paź 30, 2009 19:14

Post » Wto gru 21, 2010 10:20 Re: ZAMARZAJĄ a zbieraczka nie chce ich wydać :( Fotki kociat!

Hikiko pisze:Gdyby się znalazło ogrzewane pomieszczenie w Wawie, gdzie można by było przetrzymać choćby część kotów, przebadać je, podleczyć (zanim się znajdą DT) itp, to byłoby ok? Znalazłyby się osoby chętne do opieki, finansowania, organizowania klatek? Może trzeba pójść w tym kierunku?


mozna pojsc w tym kierunku
zeby sie znalazly
ObrazekObrazekObrazek

Maryla

 
Posty: 24802
Od: Pt sie 22, 2003 9:21
Lokalizacja: Świder

Post » Wto gru 21, 2010 12:07 Re: ZAMARZAJĄ a zbieraczka nie chce ich wydać :( Fotki kociat!

Ja już jestem DT, więc w tej roli odpadam, ale jakby trzeba było gdzieś włazić z policją, fotografować etc. To się polecam. Myślę, że na początek warto by ustalić, czy działamy z otwartą przyłbicą (IMO - jedyna słuszna droga), czy dalej się tajniaczymy (co jest moim zdaniem głupie, a co gorsza nieskuteczne). Myślę, że propozycja PcimOlki (wróć i się nie obrażaj :wink: ) z zamkniętym forum też jest do dyskusji, choć wiem z doświadczenia, że tego rodzaju fora umierają śmiercią naturalną.
I na koniec - nie porównujmy tej sytuacji do Boguszyc! Tam były osoby chętne do działania W ZARZĄDZIE. Tu takich nie ma, więc sprawa jest trudniejsza. Co nie znaczy, że mam zamiar odpuścić.
Obrazek
UWAGA - Angalia to IKA 6 (na FB Krystyna Kowalska) nie wysyłajcie kotów!!!
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=117164

Zofia.Sasza

 
Posty: 15958
Od: Wto wrz 09, 2008 15:02
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto gru 21, 2010 12:10 Re: ZAMARZAJĄ a zbieraczka nie chce ich wydać :( Fotki kociat!

Jako DT jestem , ale jako takie gdzie wcześniej ktoś z 2tygodnie przekwarantanni kocie towarzystwo.
Gdyby nie to PP to bym brała w ciemno...a tak mam obawy...
Teraz mam dwa kociaki z łapanki.
Siedzą w łazience i się pozbywają pcheł, uczą kuwety.

seja

 
Posty: 6385
Od: Sob lis 29, 2008 6:23
Lokalizacja: UK,Eastleigh

Post » Wto gru 21, 2010 12:16 Re: ZAMARZAJĄ a zbieraczka nie chce ich wydać :( Fotki kociat!

seja pisze:Jako DT jestem , ale jako takie gdzie wcześniej ktoś z 2tygodnie przekwarantanni kocie towarzystwo.
Gdyby nie to PP to bym brała w ciemno...a tak mam obawy...
Teraz mam dwa kociaki z łapanki.
Siedzą w łazience i się pozbywają pcheł, uczą kuwety.

Tylko pamiętaj, że te Twoje też trzeba przekwarantannować :wink:
Obrazek
UWAGA - Angalia to IKA 6 (na FB Krystyna Kowalska) nie wysyłajcie kotów!!!
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=117164

Zofia.Sasza

 
Posty: 15958
Od: Wto wrz 09, 2008 15:02
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto gru 21, 2010 12:18 Re: ZAMARZAJĄ a zbieraczka nie chce ich wydać :( Fotki kociat!

http://www.dajmudom.pl/ks_gosci.php
No to chyba sprawa się rozwiązała sama ;)
Obrazek
UWAGA - Angalia to IKA 6 (na FB Krystyna Kowalska) nie wysyłajcie kotów!!!
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=117164

Zofia.Sasza

 
Posty: 15958
Od: Wto wrz 09, 2008 15:02
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto gru 21, 2010 12:22 Re: ZAMARZAJĄ a zbieraczka nie chce ich wydać :( Fotki kociat!

Zosia, to nie jest rozwiazanie problemu tylko kolejna pyskówka.
I jak czytamy: chyba cały internet wie, ze u Pani Magdy zamarzają koty...

I nic.

I nic nie jest do nas; jest do rzeczonej Pani Magdy - czuje się bezkarna, bo mimo problemów, spraw sądowych, dalej sie bawi w te klocki.

magaaaa

 
Posty: 7599
Od: Pt paź 30, 2009 19:14

Post » Wto gru 21, 2010 12:26 Re: ZAMARZAJĄ a zbieraczka nie chce ich wydać :( Fotki kociat!

magaaaa pisze:Zosia, to nie jest rozwiazanie problemu tylko kolejna pyskówka.
I jak czytamy: chyba cały internet wie, ze u Pani Magdy zamarzają koty...

I nic.

I nic nie jest do nas; jest do rzeczonej Pani Magdy - czuje się bezkarna, bo mimo problemów, spraw sądowych, dalej sie bawi w te klocki.

Magaaaa, mnie chodziło o sens tajniaczenia się :wink:
Obrazek
UWAGA - Angalia to IKA 6 (na FB Krystyna Kowalska) nie wysyłajcie kotów!!!
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=117164

Zofia.Sasza

 
Posty: 15958
Od: Wto wrz 09, 2008 15:02
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto gru 21, 2010 12:28 Re: ZAMARZAJĄ a zbieraczka nie chce ich wydać :( Fotki kociat!

Aaaa. To sory :oops:

I bardzo dobrze.
Tajniaczenie było kompletnie bez sensu.

magaaaa

 
Posty: 7599
Od: Pt paź 30, 2009 19:14

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], masseur, northh i 69 gości