witajcie

wreszcie, sie zebrałam i znalazłam chwilę wieczorową porą. teraz przed świetami sporo "spraw" kocich, a i zwykła latanina przedświateczna.
u Hani byłam w sobotę razem z dwójka znajomych (też oczywiscie kociarzy), kolega zapewnił transport wiec zabralismy po drodze wszystkie dary dla kotkow. Dziekujemy Pako

Pani Hania i jej kocia gromadka boryka się zimą, a raczej z zimnem, brakuje opału. Troche pojechalismy z Hania dokupić ale jest to kropla na bieżace potrzeby. Z najpilniejszych spraw to Pani Hania prosi o pomoc w transporcie, potrzeba zawieźć koty do weterynarza do Wrocławia. Jeśli ktoś z Was dysponowałby samochodem i mógłby podjechać po Hanie do Kątów Wrocławskich to byłoby super.
Jest też problem ze zdrowiem slicznej kotki Piegusi. (na zdjeciu) Kotkę znam juz od kilku lat jest to wyjątkowo wdzięczna kicia, zawsze biegnie sie przywitać

Teraz zachorowała dość poważnie na nerki, nie wiemy co jest tego przyczyną, dobrze by było by ją zbadał weterynraz. Miała jakiś czas temu taki kryzys ze myslałam, ze nie zobacze jej już. Ale kotka dzielna i walczy z choróbskiem. Może ktoś by zechciał zostać sponsorem wirtualnym tej koteczki ? Po kazdej wizycie zobowiazjue sie wyslac zdjecia i napisac jak sie ma Piegusia.

a tu zdjecie małej części kociej gromadki.
Pani Hania bardzo Wam dziekuje dziewczyny za zakup obrazów.
Pozdrawia Was serdecznie i życzy spokojnych, zdrowych Świąt Bożego Narodzenia.