Młody, chudy z pokrzywionymi łapkami pilnie DT KATOWICE

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Sob gru 18, 2010 23:16 Re: Młody, chudy z pokrzywionymi łapkami pilnie DT KATOWICE

Tweety pisze:
jasdor pisze:A jak się czuje nasz biedaczek ?


dzisiaj dzwoniłam, lepiej, ładnie je, więcej siedzi niż leży, mam wstępne zgłoszenie od domu tymczasowego


:1luvu: :1luvu: :1luvu: ale by fajnie było, jakby Kubusiem miał się kto osobiście opiekować. Taka biedotka powinna mieć swojego człowieka :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

jasdor

Avatar użytkownika
 
Posty: 16341
Od: Sob wrz 19, 2009 11:51
Lokalizacja: Krosno

Post » Sob gru 18, 2010 23:21 Re: Młody, chudy z pokrzywionymi łapkami pilnie DT KATOWICE

Ale super ! Trzymamy kciuki :ok:
ObrazekObrazekObrazek

Nemi

 
Posty: 3134
Od: Nie wrz 13, 2009 10:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob gru 18, 2010 23:34 Re: Młody, chudy z pokrzywionymi łapkami pilnie DT KATOWICE

ale to niedoświadczony dom jeżeli chodzi o tak poważnie chorego kota :roll:

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob gru 18, 2010 23:35 Re: Młody, chudy z pokrzywionymi łapkami pilnie DT KATOWICE

Należy mu się od tej pory lepsze życie, już się nacierpiał. Zdrowiej kotulku i znajdź rodzinę, która cię pokocha.

golla

 
Posty: 970
Od: Wto sty 13, 2009 20:56
Lokalizacja: Toruń

Post » Sob gru 18, 2010 23:42 Re: Młody, chudy z pokrzywionymi łapkami pilnie DT KATOWICE

Nie wiem na ile niedoświadczony dom, ale jeśli inteligentny, to na pewno z takim przypadkiem tez by sobie poradził. Ja nie miałam z tak chorym kotem do czynienia, ale jeśli zgarnełabym takiego z mojego targowiska to z pewnością włozyłabym całą swoją siłę w jego leczenie i próbowałabym się sama dokształcić. Człowiek, który jest odpowiedzialny to zrobi wszystko, zeby mu pomóc, tylko nie wiem na ile mozna wirtualnie (bądź telefonicznie) sprawdzić czy ten czy tamten człowiek jest odpowiedzialny i inteligentny.

golla

 
Posty: 970
Od: Wto sty 13, 2009 20:56
Lokalizacja: Toruń

Post » Sob gru 18, 2010 23:56 Re: Młody, chudy z pokrzywionymi łapkami pilnie DT KATOWICE

Tweety pisze:ale to niedoświadczony dom jeżeli chodzi o tak poważnie chorego kota :roll:


Wydaje mi się, że choroby naszych zwierzaczków spadają na nas jak grom z jasnego nieba - nie mamy doświadczenia, wiedzy, umiejętności jak sobie z tym radzić ... I chyba jest tak, że najważniejsze jest samozaparcie i nie poddawanie się jak coś nie wychodzi. Mam więc nadzieję, że domek wie na co się porywa i da radę :ok:
ObrazekObrazekObrazek

Nemi

 
Posty: 3134
Od: Nie wrz 13, 2009 10:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob gru 18, 2010 23:58 Re: Młody, chudy z pokrzywionymi łapkami pilnie DT KATOWICE

Jak sobie przypomnę, jakim ja byłam niedoświadczonym domem, to aż :oops: Ale jak mi sie kot pochorował swój własny, to na uszach stanęłam. Doświadczenia się nabywa, a jak się chce to bardzo dużo można. Trzymam mocno :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Ważne też, żeby domek miał na kogo liczyć w razie czego, kogoś z doświadczenie, służącym radą i pomocą.

jasdor

Avatar użytkownika
 
Posty: 16341
Od: Sob wrz 19, 2009 11:51
Lokalizacja: Krosno

Post » Nie gru 19, 2010 0:11 Re: Młody, chudy z pokrzywionymi łapkami pilnie DT KATOWICE

Najważniejsze są dwie rzeczy: dobry wet i domek stosujący się ściśle do jego zaleceń. :roll:
Ja mając koty 15 lat z chorymi byłam zielona jak trawa na wiosnę (nigdy mi nie chorowały).
Trafiła mi się 400gramowa Kropelka balansująca przez tydzień na granicy życia i śmierci i z pomocą weta daliśmy radę.
Nawet zastrzyki nauczyłam się robić, co dla mnie było przeskoczeniem samej siebie.
Wiadomo że najlepszy był by doświadczony w tych sprawach dom.
Ale jeśli domek z pewnych rzeczy zdaje sobie sprawę i stosuje się do zaleceń to myślę że da radę :roll:
ObrazekObrazekObrazek

phantasmagori

 
Posty: 10171
Od: Czw sty 08, 2009 21:22
Lokalizacja: Katowice

Post » Nie gru 19, 2010 10:48 Re: Młody, chudy z pokrzywionymi łapkami pilnie DT KATOWICE

Tweety pisze:
jasdor pisze:A jak się czuje nasz biedaczek ?


dzisiaj dzwoniłam, lepiej, ładnie je, więcej siedzi niż leży, mam wstępne zgłoszenie od domu tymczasowego


Yes! Yes! Yes!
Ten domek w Krakowie?
Bo mimo, że nie jest doświadczony to może sobie da radę - a mając wsparcie - choćby mentalne - da radę!

Cammi

 
Posty: 3117
Od: Sob lip 21, 2007 23:34
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto gru 21, 2010 19:57 Re: Młody, chudy z pokrzywionymi łapkami pilnie DT KATOWICE

Jak tam Kubuś? Jest jakaś poprawa i chociaż DT ?

jasdor

Avatar użytkownika
 
Posty: 16341
Od: Sob wrz 19, 2009 11:51
Lokalizacja: Krosno

Post » Śro gru 22, 2010 22:49 Re: Młody, chudy z pokrzywionymi łapkami pilnie DT KATOWICE

jasdor pisze:Jak tam Kubuś? Jest jakaś poprawa i chociaż DT ?


na razie mały pojechał do domu na Święta do jednej z wetek z lecznicy. Ma gorsze i lepsze dni. W takim stanie jakim jest, kiedy chodzenie sprawia trudność całkiem dobrze czuje się w klatce, w której ma wszystko na miejscu. Ostatnio przez dwa dni nie chciał jeść, na szczęście apetyt wrócił

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt gru 24, 2010 0:39 Re: Młody, chudy z pokrzywionymi łapkami pilnie DT KATOWICE

chciałabym życzyć wszystkim Świąt szczególnych, w rodzinnej, ciepłej atmosferze, z czasem na zadumę i wyciszenie. Aby kociuchy nie chorowały, znajdowały najlepsze na świecie domy i wszystkie miały pełne brzuszki.

Obrazek

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt gru 24, 2010 10:16 Re: Młody, chudy z pokrzywionymi łapkami pilnie DT KATOWICE

Zdrowych, wesołych Świąt, spełnienia wszystkich marzeń i żeby codzienne troski omijały Was szerokim łukiem życzę ja i moja załoga :D


Obrazek

jasdor

Avatar użytkownika
 
Posty: 16341
Od: Sob wrz 19, 2009 11:51
Lokalizacja: Krosno

Post » Czw gru 30, 2010 12:20 Re: Młody, chudy z pokrzywionymi łapkami pilnie DT KATOWICE

no i co z koteczkiem?

J.D.

 
Posty: 5241
Od: Nie maja 23, 2010 13:24
Lokalizacja: Sokółka,podlaskie

Post » Pt gru 31, 2010 15:16 Re: Młody, chudy z pokrzywionymi łapkami pilnie DT KATOWICE

Mały trochę nas wystraszył, bo 70 tys leukocytów to gruba przesada :twisted: ale już jest ok, zszedł do 15 tys czyli do górnej normy. U niego złe samopoczucie objawia się brakiem apetytu, który na co dzień ma za trzech. Gdyby umiał mówić to na powitanie zamiast: "Hello, jak miło was widzieć" krzyczał "Hello, od godziny mam pustą miskę" :wink:
Sporo siedzi zamiast polegiwać jak do tej pory także jak się nic nie zmieni po Nowym Roku idzie na DT.
A dzisiaj życzę wszystkim odwiedzającym Kubusia wszelkiej pomyślności w Nowym Roku i uśmiechu na co dzień :1luvu:

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Silverblue i 341 gości