Elu ma koty, albo koty mają elu ;)

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven


Post » Śro gru 15, 2010 12:22 Re: Elu ma kota, albo kot ma elu ;)

No kurde super, a ja tak chwaliłam naszą wetkę, a właśnie znalazłam takie info:

Białaczka kotów [...] Przed szczepieniem konieczne jest zrobienie zwierzęciu testu ELISA, który pozwala wykryć wirusa w krwi i uzyskanie wyniku negatywnego.


Nie zrobiła żadnych badań! :evil:

oraz

FIP (zakaźne zapalenie otrzewnej) Szczepienie na tę chorobę podaje się stosunkowo rzadko. Podaje się ją donosowo u kotów powyżej 16 tygodnia życia i powtarza po około miesiącu. Niektóre badania dowodzą jednak, że szczepienie na FIP wcale nie zapobiega zachorowaniom, a wręcz uwrażliwia bardziej część kotów na tego wirusa.


To ja już nie wiem...

Załamałam się :(

elu

 
Posty: 5175
Od: Czw kwi 15, 2010 18:44
Lokalizacja: Mikołów

Post » Śro gru 15, 2010 12:25 Re: Elu ma kota, albo kot ma elu ;)

Elu przytulam :o
Ze szczepionkami właśnie jest takie ryzyko... Nie wiem co ci napisać :(

sunshine

Avatar użytkownika
 
Posty: 10456
Od: Wto paź 05, 2010 8:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro gru 15, 2010 12:26 Re: Elu ma kota, albo kot ma elu ;)

Muszę z nią pogadać. Ciekawe jak mi to wyjaśni :?

elu

 
Posty: 5175
Od: Czw kwi 15, 2010 18:44
Lokalizacja: Mikołów

Post » Śro gru 15, 2010 12:30 Re: Elu ma kota, albo kot ma elu ;)

I tu kilka danych o szczepieniach
http://www.petgarden.pl/szczepienia-kotow/

Mam wrazenie, ze niepotrzebnie posiałam panikę... Ale ja nie decydowałam sie na szczepienie przeciw białaczce. Nasza pani dr tylko zapytała czy nasze koty są wychodzące i nie było dalszej rozmowy o tym szczepieniu. Na moje oko ze szczepieniem przeciw białaczce to jak z FIPem

sunshine

Avatar użytkownika
 
Posty: 10456
Od: Wto paź 05, 2010 8:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro gru 15, 2010 12:36 Re: Elu ma kota, albo kot ma elu ;)

I by zakończyć temat szczepień, białaczki, itp

W wyniku białaczki koty najczęściej zapadają na niedokrwistość aplastyczną, której objawami jest chudnięcie zwierzaka. Kot staje się apatyczny, traci apetyt, powiększają się u niego węzły chłonne i występuje niewielka gorączka. Odwadnia się, przez co jego organizm słabnie i staje się podatny na różne infekcje, w skutek czego choruje na zapalenie dróg oddechowych, uszu, dziąseł czy przewodu pokarmowego. Może również dojść do powstania mięsaków limfatycznych (guzów nowotworowych) po podaniu niektórych szczepionek, powodujących wyniszczenie organizmu i zmiany nerwowe (nietrzymanie moczu, niedowład kończyn, trwałe rozszerzenie źrenic).
Białaczka jest chorobą nieuleczalną, z tego więc względu leczenie ma na celu jedynie poprawę samopoczucia i złagodzenie objawów. Należy przede wszystkim nawadniać zwierzę, zapobiegać i leczyć infekcje wtórne. Choremu kotu podaje się antybiotyki, leki przeciwbólowe i przeciwzapalne oraz poprawiające odporność i witaminy. Kotu trzeba zapewnić brak stresu, który jest największym sprzymierzeńcem wirusa białaczki, a ponadto odpowiednią dietę. Należy osobiście kontrolować jego stan zdrowia, gdyż to właściciel, który wciąż z nim przebywa, jako pierwszy zauważy zmiany, a także regularnie odrobaczać i chronić przed pchłami (nawet jeśli przebywa on cały czas w domu). Kot powinien mieć również zapewnione badania weterynaryjne i szczepienia przeciw chorobom zakaźnym (katar koci, panleukopenia).

sunshine

Avatar użytkownika
 
Posty: 10456
Od: Wto paź 05, 2010 8:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro gru 15, 2010 12:40 Re: Elu ma kota, albo kot ma elu ;)

sunshine pisze:I tu kilka danych o szczepieniach
http://www.petgarden.pl/szczepienia-kotow/

Mam wrazenie, ze niepotrzebnie posiałam panikę... Ale ja nie decydowałam sie na szczepienie przeciw białaczce. Nasza pani dr tylko zapytała czy nasze koty są wychodzące i nie było dalszej rozmowy o tym szczepieniu. Na moje oko ze szczepieniem przeciw białaczce to jak z FIPem

Z tej strony właśnie cytowałam.
Wetka zaszczepiła przeciw białaczce właśnie ze względu na Migotkę, która była nie wiadomo skąd i żeby ona nie zachorowała i żeby Berki i Tigerka nie zaraziła. Tak samo ma się z FIPem. Berka i Tiger mimo styczności z chorym na FIP nie rozchorowali się, a do tego minął im ten najbardziej zagrożony wiek, więc wetka o nich się nie martwi. A Migotka jest w wieku, kiedy jest najbardziej narażona na zachorowanie a do tego pochodzi nie wiadomo skąd, więc nie można być pewnym, że nie zaraziła się. Ech...

elu

 
Posty: 5175
Od: Czw kwi 15, 2010 18:44
Lokalizacja: Mikołów

Post » Śro gru 15, 2010 12:46 Re: Elu ma kota, albo kot ma elu ;)

To masz trudną decyzję. U nas, ze względu na powtarzające się infekcje, Ania zaleca testy. Przy naszym czworokocie to niemały wydatek... Ale skoro planowaliśmy wszystkie koty potraktować zylexisem to pewnie z czasem zrobimy te testy.
A ty nie myślałaś o serii zylexisu? Chociaż to podobno dla chorujących kotów a nie zdrowych nie-wiadomo-skąd.

sunshine

Avatar użytkownika
 
Posty: 10456
Od: Wto paź 05, 2010 8:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro gru 15, 2010 13:00 Re: Elu ma kota, albo kot ma elu ;)

sunshine pisze:To masz trudną decyzję. U nas, ze względu na powtarzające się infekcje, Ania zaleca testy. Przy naszym czworokocie to niemały wydatek... Ale skoro planowaliśmy wszystkie koty potraktować zylexisem to pewnie z czasem zrobimy te testy.
A ty nie myślałaś o serii zylexisu? Chociaż to podobno dla chorujących kotów a nie zdrowych nie-wiadomo-skąd.

No właśnie zylexis to dla chorych, taki lepszy lek na odporność, jak dobrze pamiętam. Psotek go dostawał na początku swojej choroby. A nasze koty, odpukać, zdrowe. Dostają dobre jedzonko i wit.C do wody :) Ech, jeszcze 2 godziny muszę czekać, żeby zadzwonić do wetki, bo akurat od 12 do 15 ma przerwę. Siedzę jak na szpilkach :?

elu

 
Posty: 5175
Od: Czw kwi 15, 2010 18:44
Lokalizacja: Mikołów

Post » Śro gru 15, 2010 13:05 Re: Elu ma kota, albo kot ma elu ;)

Tylko potem napisz co i jak. Pliiiiiiiiiiiiiiiiiissssssssssssss

sunshine

Avatar użytkownika
 
Posty: 10456
Od: Wto paź 05, 2010 8:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro gru 15, 2010 13:07 Re: Elu ma kota, albo kot ma elu ;)

Nasze kicie piją srebro, do wody kropelkuję wit. C. I powiem ci Elu, że zaczynam widzieć poprawę u największych naszych glutków(tznH2). Oby tak dalej :ok: Elzie witaminka dodatkowo pomoze zakwasić mocz. Bylebyśmy tylko nie przedobrzyli w drugą stronę bo kamienie szczawianowe gorsze :roll:

sunshine

Avatar użytkownika
 
Posty: 10456
Od: Wto paź 05, 2010 8:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro gru 15, 2010 13:26 Re: Elu ma kota, albo kot ma elu ;)

Wit.C wkraplam tak jak ktoś tu zalecił 2-3 kropelki, a link do srebra już zapodałam mężowi żeby zamówił :)
Odkąd daję tą wit.C to wydaje mi się jakby Migotka mniej kichała i wszystkie mają już normalnie wilgotne noski, bo wcześniej miały jakoś bardziej mokre niż zwykle.

A tak z innej beczki Migotka wczoraj świrowała jak wariatka, skakała sobie po mieszkaniu jak młoda kózka :smiech3:

elu

 
Posty: 5175
Od: Czw kwi 15, 2010 18:44
Lokalizacja: Mikołów

Post » Śro gru 15, 2010 13:31 Re: Elu ma kota, albo kot ma elu ;)

Świetnie :ok:
Moje kicie dzisiaj wyszły na chwilę na balkon i o mało się nie spóźniłam do pracy. Spodobało im się bardzo. Stawały na trzech łapach, wytrząsały łapki, wylizywały poduszki. A potem ganiały po całym mieszkaniu by się rozgrzać :ryk:

sunshine

Avatar użytkownika
 
Posty: 10456
Od: Wto paź 05, 2010 8:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro gru 15, 2010 15:37 Re: Elu ma kota... Fotohistoria Berki i Tigerka cz.I - str.20

sunshine pisze:Z ciekawości zapytam o datę ślubu :P


21.08. 2010 :):) ach, kiedy to było ;)
Obrazek Obrazek

sliver_87

 
Posty: 4052
Od: Nie wrz 05, 2010 12:19
Lokalizacja: Rybnik

Post » Śro gru 15, 2010 16:34 Re: Elu ma kota, albo kot ma elu ;)

Nasi przyjaciele też sierpniowi ale sprzed 4 lat. A my na zimowo- 31.12.2005 :P

sunshine

Avatar użytkownika
 
Posty: 10456
Od: Wto paź 05, 2010 8:13
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Paula05, Sylwia_mewka i 10 gości