Ta-od-Toji pisze:Witam serdecznie wszystkich! Zaglądam często tutaj, ale nigdy nic nie pisałam. Ubiegłej zimy adoptowałam kotki: Toję i Lotniczkę z kieleckiego AFN. Mieszkam niedaleko dworca PKS, mogę KICIUSIOWI podrzucać jedzenie. Gdzie go znaleźć?
Zarówno w sobotę wieczorem, jak i w poniedziałek rano, kot kręcił się przy lewym wejściu do budynku dworca. Myślę, że trzeba przejść okolicę dworca i sprawdzić czy jeszcze tam jest. Może nawet kilka razy, bo nie jest powiedziane, że trafisz na niego od razu

