POMÓŻMY BEZDOMNYM KOTOM!!! teraz pomocy potrzebuje moja mama

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto gru 07, 2010 16:08 Re: POMÓŻMY BEZDOMNYM KOTOM!!! teraz pomocy potrzebuje moja mama

KOTEK&TOSI dziękuję serdecznie za paczkę z fantami na kolejny bazarek, na karmę bezdomniakom, dziś w pracy nakarmiła moja koleżanka, jedzonko stoi na portierni, ja z kolei już rano poszłam do śmietnika nakarmić kicie pod jałowcem bo tacka była pusta i spotkałam kicię beżową z białymi łapkami, więc wiele nie myśląc kupiłam puszkę w sklepie i od razu wyłożyłam do budki, wieczorem pójdę do pana karmiciela zaniosę jeszcze chrupków i wezmę jeden nieużyteczny domek i postawię pod jałowcem jako stołówkę, podawanie chrupków w oliwce i skrojonym w kosteczkę parzonym boczkiem bardzo smakuje kiciom, a i stawia na nogi....
Katii 80 bardzo dziękujęmy za przekazanie 50 zł dla Luspy która kupi jedzonko kociej rodzince, która to zaszczyciła ją swoją obecnością pod jej blokiem... :ok: :ok: :ok:
ObrazekObrazek
Obrazek

Kocia Lady

 
Posty: 8140
Od: Wto sie 18, 2009 22:11
Lokalizacja: Białystok

Post » Wto gru 07, 2010 21:36 Re: POMÓŻMY BEZDOMNYM KOTOM!!! teraz pomocy potrzebuje moja mama

Kocia Lady pisze:Katii 80 bardzo dziękujęmy za przekazanie 50 zł dla Luspy która kupi jedzonko kociej rodzince, która to zaszczyciła ją swoją obecnością pod jej blokiem... :ok: :ok: :ok:

:1luvu: :1luvu: Dzisiaj byłam u rodzinki. Zawiozłam chrupek, puszek, serduszek i wątróbki. Mama zaczęła ładnie jeść :ok: Mam taką cichutką nadzieję, że może dałaby się oswoić :oops: Bąble krzyczą pełnymi głosami :)
Obrazek POMÓŻ MU :arrow: Obrazek

Luspa

 
Posty: 2299
Od: Pt sie 29, 2008 20:26
Lokalizacja: Białystok

Post » Wto gru 07, 2010 22:45 Re: POMÓŻMY BEZDOMNYM KOTOM!!! teraz pomocy potrzebuje moja mama

:ok: :ok: :ok: no to super, mamy nadzieję na szczęśliwy happy-and, ja z kolei chodziłam przed chwilą pod jałowiec dać kociastym dzikusom kolację, bo puszka ranna znikła bez śladu, idziemy wraz z Seniorką i słyszę okropny miaukot i wrzask, patrzę a tu mała bura koteczka, albo koteczek, którego widuje w śmietniku zaatakowała moją Pysię która wyszła przez okno się załatwić, podejrzewam, że w domku który postawiłam pod oknem ów napastnik spał i jak Pysia wychodziła skacząc na domek, to zaczęła się gonitwa... 8O
dobrze że w pracy będzie karmić koty koleżanka, bo załapałam jakieś marne przeziębienie, a jutro idziemy z mamą do lekarza :!: :!:
ObrazekObrazek
Obrazek

Kocia Lady

 
Posty: 8140
Od: Wto sie 18, 2009 22:11
Lokalizacja: Białystok

Post » Śro gru 08, 2010 19:58 Re: POMÓŻMY BEZDOMNYM KOTOM!!! teraz pomocy potrzebuje moja mama

Obrazek
Obrazek
tę koteczkę złapałam, jak wróciłam od kardiologa z moją mamą, to poszłam zanieść karmę którą podarowała nam marzenab i patrzę, a koło śmietnika ta kiciunia, ona właśnie m.in. się stołuje u mnie pod jałowcem, aha domek-stołówkę ktoś wyrzucił, no i idę do pana karmiciela i patrzę, a kicia za mną, ja na drugą stronę ulicy ona za mną, no i pokićkałam przyszła od razu na ręce, złapałam ją, i zaniosłam do pana razem z chrupkami, kicia poczuła ciepełko od razu zaczęła mruczeć, oswojona, ale zbiedzona taka trochę, ewidentnie ktoś jej się pozbył..wczoraj w nocy przeraźliwie miauczała i zaglądała pod oknami, wyszłam, ale uciekła...
a u pana jest też kić, którego znalazł na parkingu, ważył on niespełna 40 dkg, teraz kić nadal jest chudziutki, słychać jak rzęzi mu w oskrzelach, no i oczka, nie da rady na nie patrzeć, pan poszedł do lecznicy z nim, napisałam na kartce, żeby może tę Convenię mu podali, no i pan poszedł na parking, a tam już na niego koty czekały, poniósł im kolację...
a oto jego okruszek....
Obrazek
Obrazek
Obrazek
wydaje mi się że ktoś z przyjaciół Smarti wpłacił mi pieniążki, więc dałam temu panu 50 zł, bo mówił że mu na puszki brakuje, bardzo się ucieszył...

z mamą byłam u kardiologa, mam iść w piątek do szpitala na rozmowę, bo chce jeszcze jakiś film z badania obejrzeć, i ...moja mama jest bardzo poważnie chora, w każdej chwili musi uważać aby nie dostać zawału serca, pomimo branych leków, niewykluczone że konieczna będzie operacja... :placz:
ObrazekObrazek
Obrazek

Kocia Lady

 
Posty: 8140
Od: Wto sie 18, 2009 22:11
Lokalizacja: Białystok

Post » Śro gru 08, 2010 20:03 Re: POMÓŻMY BEZDOMNYM KOTOM!!! teraz pomocy potrzebuje moja mama

mocno przytulam! Mój tata też miał operację - i ona spowodowała, że teraz dobrze funkcjonuje i tylko musi zdrowo żyć i brać leki. Ale jest o niebo lepiej niz przed. Ciepło o Was myślę! Będzie dobrze, wiem, że to okropne - operacja na sercu - ale uwierz mi - po powrocie do formy jest naprawdę LEPIEJ!
Obrazek

czarno-czarni

Avatar użytkownika
 
Posty: 42097
Od: Pon lip 21, 2008 12:35
Lokalizacja: Hradec Králové

Post » Śro gru 08, 2010 20:05 Re: POMÓŻMY BEZDOMNYM KOTOM!!! teraz pomocy potrzebuje moja mama

wiem, ale ten strach paraliżuje człowieka, ja kilka razy w ciągu nocy wstaję i słucham czy moja mama oddycha... :( :(
ObrazekObrazek
Obrazek

Kocia Lady

 
Posty: 8140
Od: Wto sie 18, 2009 22:11
Lokalizacja: Białystok

Post » Śro gru 08, 2010 20:08 Re: POMÓŻMY BEZDOMNYM KOTOM!!! teraz pomocy potrzebuje moja mama

Kciuki za Mamę i koteczkę :ok: :ok:
Obrazek POMÓŻ MU :arrow: Obrazek

Luspa

 
Posty: 2299
Od: Pt sie 29, 2008 20:26
Lokalizacja: Białystok

Post » Śro gru 08, 2010 20:13 Re: POMÓŻMY BEZDOMNYM KOTOM!!! teraz pomocy potrzebuje moja mama

rozumiem doskonale, ja nadal czasem niepokoję się, gdy dzwoni telefon, jakoś mi sie wbiły w pamięć złe telefony ...
ale teraz jest dobrze, tata jest aktywny i dobrze się czuje. Całym sercem wspieram!
Obrazek

czarno-czarni

Avatar użytkownika
 
Posty: 42097
Od: Pon lip 21, 2008 12:35
Lokalizacja: Hradec Králové

Post » Śro gru 08, 2010 20:18 Re: POMÓŻMY BEZDOMNYM KOTOM!!! teraz pomocy potrzebuje moja mama

Dzięki dziewczyny i za Waszych tatusiów też kciuki trzymam, bo i za Luspy też :ok: :ok: :ok: To powiedzenie "Śpieszmy się kochać ludzi, tak szybko odchodzą" wielu powinno sobie do serca wziąć...
w piątek mam iść do szpitala na oddział i pan doktor powie mi co się da zrobić...
ciekawe co u pana Jurka, czy wrócił już od weta z kiciem malutkim i co powiedzieli??? no i jak tam Tygryska II??
ObrazekObrazek
Obrazek

Kocia Lady

 
Posty: 8140
Od: Wto sie 18, 2009 22:11
Lokalizacja: Białystok

Post » Śro gru 08, 2010 21:31 Re: POMÓŻMY BEZDOMNYM KOTOM!!! teraz pomocy potrzebuje moja mama

byłam u pana karmiciela raz jeszcze, postawił on TygrysceII jedzonka, wątróbki, chrupeczki, ale kici coś jest, przy dotknięciu syczy, ma coś z łapką albo coś innego ją boli???leży na boku i drzemie, jutro wybiorę się do pana, zobaczę co z kicią, pan był też u weta z tym maluszkiem, ale wet zapisał tylko Decortineff i nawet nie osłuchał kociaka, a ma on kilka miesięcy, a taki chudy i mały, że wygląda jakby miał ze dwa najwyżej... 8O 8O
ObrazekObrazek
Obrazek

Kocia Lady

 
Posty: 8140
Od: Wto sie 18, 2009 22:11
Lokalizacja: Białystok

Post » Śro gru 08, 2010 22:36 Re: POMÓŻMY BEZDOMNYM KOTOM!!! teraz pomocy potrzebuje moja mama

UWAGA na ten dicortinef !!!! Nie wolno go podawać w zapaleniu i uszkodzeniu rogówki, a jeśki kocio ma KK to rogówka może nie być zdrowa. Tak załatwiłam oko swojego kota przez niekompetentnego weta. :evil: Dicortinef jest dobry jeśli stan zapalny oka spowodowany jest jakimś uczuleniem. Na bakterie średnio działa, a przed jego zastosowaniem należy wykonać wymaz z oka, żeby wiedzieć, czy w ogóle zabija te bakterie, które występują. Może nawet szkoda na niego wydawać pieniędzy.
Ja podałabym gentamycynę w kropelkach (tania, dobra, szybko działająca). Ten wet jest po prostu do doopy !!!! Może narobic więcej szkody niż pożytku.

Kocia Lady - operacja kiedyś uratowała mi życie i od tego czasu inaczej patrzę na takie zabiegi. Wiem, że to potforny stres, no i serce...wiadomo. Ale nie wolno sie tak martwić i przyciągać złych myśli, niech sobie idą w kosmos . Wiem, fajnie się mówi, gorzej, jak sie jest w takiej sytuacji. Ale będzie dobrze, zobaczysz. Nie zamartwiaj sie, bo sie wykończysz, a będziesz jeszcze mamie potrzebna :ok: :ok:

jasdor

Avatar użytkownika
 
Posty: 16341
Od: Sob wrz 19, 2009 11:51
Lokalizacja: Krosno

Post » Śro gru 08, 2010 22:40 Re: POMÓŻMY BEZDOMNYM KOTOM!!! teraz pomocy potrzebuje moja mama

:ok: wiem staram się robić co mogę, zajmuję się wszystkim, żeby odpędzić złe myśli, pójdę jutro do tego pana i powiem co i jak z Decortineffem, i jeszcze sama dokładnie obejrzę te kicie, ale ta Tygryskowata, coś jej dolega, a na Kotkowie obejrzałam w rubryce zaginionych taką podobną może to ona????
ObrazekObrazek
Obrazek

Kocia Lady

 
Posty: 8140
Od: Wto sie 18, 2009 22:11
Lokalizacja: Białystok

Post » Śro gru 08, 2010 22:45 Re: POMÓŻMY BEZDOMNYM KOTOM!!! teraz pomocy potrzebuje moja mama

Może dostała od kogoś wycisk, albo z buta i coś jej w środku jest :(

jasdor

Avatar użytkownika
 
Posty: 16341
Od: Sob wrz 19, 2009 11:51
Lokalizacja: Krosno

Post » Śro gru 08, 2010 22:52 Re: POMÓŻMY BEZDOMNYM KOTOM!!! teraz pomocy potrzebuje moja mama

Oby nie :( :(
ObrazekObrazek
Obrazek

Kocia Lady

 
Posty: 8140
Od: Wto sie 18, 2009 22:11
Lokalizacja: Białystok

Post » Śro gru 08, 2010 22:53 Re: POMÓŻMY BEZDOMNYM KOTOM!!! teraz pomocy potrzebuje moja mama

Miejmy nadzieję i bądźmy dobrej myśli :ok: :ok: :ok:

jasdor

Avatar użytkownika
 
Posty: 16341
Od: Sob wrz 19, 2009 11:51
Lokalizacja: Krosno

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue i 54 gości