To bułki som
Moderator: Estraven
Miss pisze:Taaaaa ... tak go głodzę, że waży 9kgGrubas.
To bułki som, jak poczuje zapach świeżego pieczywa to się cały obślinia, ale najśmieszniejsze jest to, że obgryza tylko skórkę, wasze też?
Miss pisze:Nic się nie martw, mój Stefan kradnący bułki przez pierwszych 7 miesięcy swojego życia drapał mnie po twarzy dla zabawy
Aleksandra59 pisze:Miłka mnie nienawidzi![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()

pixie65 pisze:Aleksandra59 pisze:Miłka mnie nienawidzi![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
No co Ty, Olu![]()
Tobie się tylko tak wydaje.
Miłka wyczuwa Twoje obawy, wątpliwości i wykorzystuje Twoją delikatność.
Dlatego się wścieka i dąsa. Koty bardzo cffane są![]()
Ja już nauczyłam swoje koty, że "nie ma, że się nie da"![]()
Nie robisz Miłce "na złość". Wszystko co przy niej robisz - robisz dla jej dobra.
I po prostu - to ma być zrobione.
Im bardziej sama będziesz pewna i zdecydowana, tym łatwiej pójdzie Ci z Miłką.
Skorzystaj z poczucia swojej siły i przewagi nad nią.
Z samego "poczucia".
Pokaż jej, że to Ty podejmujesz decyzje i jesteś konsekwentna w działaniach
Ja tak robię, ale Miłka to - w mojej ocenie 100000000000000% szylka - charakterna i bezkompromisowa kotka
Chociaż biegunka dalej jest Aleksandra59 pisze:Mnie jest bardzo przykro, że tak z Miłką jestMiałam małą miziać, przytulać i tuczyć - a tu mamy walkę i bardzo zestresowaną i wyalienowaną kiciunię
Staram się pisać poprawnie po polskupixie65 pisze:Aleksandra59 pisze:Mnie jest bardzo przykro, że tak z Miłką jestMiałam małą miziać, przytulać i tuczyć - a tu mamy walkę i bardzo zestresowaną i wyalienowaną kiciunię
Jaaaaaaaaaaaaaaaasne...
Ta zestresowana, wyalienowana kiciunia jak przestajesz patrzeć otrzepuje futro i tylko patrzy jakby tu, niezauważenie wypluć pigułę![]()
Ta sama zestresowana, wyalienowana kiciunia pogoniła Alusia z jego miejscówki...
Ale przecież ona taka mala jest...
Użytkownicy przeglądający ten dział: kota_brytyjka, KROPISZON, marekdradom, masseur, Szymkowa i 65 gości