Melman Mrozek -> Buffu znalazła Domek !:)

kurcze jak tu pomoc na odleglosc

**Adopcje: 9 >>**

Sylwiag pisze:Jezus maria ... dalam kotka do piwnicy on wlaz do takiej dziury w scianie,siedzi tam od 16 nieumie go za cholere wyciagnac widac tylko jego dupke chcialam polepszyc a pogorszylam co ja mam zrobic nie umiem go wyciagnac bo chyba sie rzednimi lapkami trzyma niewiem, niewiem ! na chama próbowałam nie da sie

Nic na chama bo wlezie dalej.Zostaw go w spokoju i postaw jakies smierdzące zarcie (tj tuńczyk,wh,ryba wędzona,kura...)I odczekaj.Zapach go skusi. Posmaruj obok ścianę.
Jesli sie zaklinował to olejem pochlap ręce ,nasmaruj potem futro i dopiero spróbuj.Spokojnie.Uda sie.Mały jest przerażony.Głąszcz go,spokojnie mów...bez paniki,bo mu sie udzieli.
Moze należało zabrac budke w której spał?Albo cos czym była wyłożona.

e tam, zaraz pogorszyłaś. spokojnie, Sylwia, Mrozek wyjdzie jak ochłonie i zobaczy, że nie taka piwnica straszna, na jaką wygląda. przyszykuj mu jedzonko, picie i siusianie.
ważne, że Kociak bezpieczny. jesteś wielka!!!

Nie ma problemu z transportem

Rozumiem, że potrzebny z Jastrzębia do Pszczyny(bądź Tychów) a tam odbierze go BUDRYSEK??
Jutro mogę to załatwić popołudniu bądź w sobotę tylko dajcie znać kiedy pasuje BUDRYSEK-owej (sorki za taka odmianę

)??
Kotka udało sie uwolnić??

Sylwiag uda się go wyciągnać ??? bo byłby transport kurcze. Na żarcie go trzeba wyciągnąć. Jeśli drapie to załóż rękawiczki. No i jeśli ma tam mozliwość wchodzenia w dziury to do jakiegoś kartonu go trzeba dać. Trudno musi trochę pocierpieć żeby było lepiej

Udalo sie,ojej ale Uparciuch z niego.Wysylam to abyscie wiedzialy - transport potrzebny jutro z jastrzebia do Żor chyba.Zaraz napisze jak to sie stalo ze mrozek wylazł.

Budrysek mówi, że jak do Żor to na 10 a do Pszczyny po poludniu, więc to chyba teraz decyzja Ani G ?

Teraz wrócilam,tyle co zdazylam sie wykapac bo tam brudno pyl .... Mrozek wlazł do tej dziury .. kiedy przyjechalam ze sklepu o 20 dalej tam siedzial ale łepek miał skręcony w stronę wyjścia,kupilam jakas puszkę z musem z kurczaka,podalam na palcu-zlizal,ale wyleźć nie chcial, ja juz prawie sie załamałam..Ale cos ruszylo,udalo mi sie go wyciagnąć dalej niz zawsze więc ciaglam do ooporu,wiedzialam ze zaklinowany nie jest. Jak juz bylo widac łepek zaczął syczec wiec go wzielam za kark tzn za sierść . Ma swoją skórkę ciepłą która mu zaniosłam na targ,dałam ja do transportera i tam został,nie zamykałam go,dziury zatkałam,dałam mleko,jesc,i czekamy. Ja jestem jutro w domu od wczesnie rana do 9 Potem 10-11.30 i później od 18.

**Adopcje: 9 >>**

ukłon i podziw :1luvu:

maluch wyglada jak elwisek z Linka od Martyny . Ma wieeeeelkie oczy kiedy go glaskalam zaczal tak glosno mruczec ze sie wystraszylam bo na kotkach sie nie znam

Tak jak pisałam jutro pasuje mi dopiero popołudniu więc transport z Jastrzebia do Pszczyny tak?
Prosze na priv o kontakt od dziewczyn które biora udział w transporcie i adresy skąd kotka mam odebrac i dokąd dostarczyć

Cieszę się bardzo, że łobuz wyszedł z dziury :ok:

zabierz mu mleko bo sraczki dostanie

kociaki mleka nie mogą :kotek:

Dziewczyny dogadacie się jakoś z transportem? bo ja nie czuję się na siłach planować trzem osobom czasu

do Budryska trza przedzwonić

nesa to go prZeczysci ja juz tam niemogę isc bo to jest garaz obok domu,a ja wykapana jestem i boje sie poza tym,duzo kotow pije mleko i nie maja sraczki wiec moze nie dostanie, oby.

mniejsza o sraczkę, czy transport dograny z Budryskiem?

ja napisalam moj adres niewiem jak z reszta chcialabym isc spac,jesli ktos przyjedzie po kociaka to ja przed 12 bede musiala go zapakowac do transportera i niech czeka.

Melman Mrozek -> Buffu znalazła Domek !:)

Kto przegląda forum