Tanie Dranie. Part Five. Biduś[`]. Można zamknąć ;)

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Czw gru 02, 2010 11:00 Re: Tanie Dranie. Biduś - 2 tygodnie:( Prośba o światełko s. 90.

A ja siedzę na chorobowym i mam do końca tygodnia wszystko w d.... :mrgreen:
19.11.10 - Tosia (*) - kocie dziecko, któremu los dał tak mało czasu
26.08.11 - Czikita (*) moja pierwsza kocia miłość - przyszła, zabrała moje serce i odeszła tak szybko
14.12.12 - Felciu (*) zawsze będziesz z nami
26.04.14 - Papaja (*) najsłodsza strachliwa królewna, takiej już nie będzie
31.07.17 - Rudolf (*) moja najukochańsza kocia pierdoła

AgaPap

 
Posty: 8937
Od: Pt sie 31, 2007 6:49
Lokalizacja: Katowice i trochę Świdnica

Post » Czw gru 02, 2010 12:50 Re: Tanie Dranie. Biduś - 2 tygodnie:( Prośba o światełko s. 90.

Moja d. jest co prawda wielka :twisted: , ale wszystkiego do niej utknąć jednak nie sposób :wink:
A tak poważniej - jest absolutną prawdą to, co napisała Behemotka: codzienne przebywanie z takimi pustakami naprawdę dobija i wpędza w czarną rozpacz (coraz częściej zastanawiam się, czy to może jednak ze mną jest coś nie tak... że rzeczywiście się wywyższam, izoluję i czepiam o nic :roll: ).

Smutno jak diabli. Jak dobrze, że chociaż Wy tu jesteście :1luvu:

Panienka z sekretariatu dostała telefon ze żłobka, że dzieciątko znów chore. Wyleciała z pracy w środku dnia i wzięła następne dwa dni wolne. Znów muszę wszystko robić za nią i przekopywać cały ten jej burdel na biurku, próbując cokolwiek znaleźć :twisted: Jeśli nie zdążę zrobić czegoś z własnych obowiązków, to z całą pewnością będzie afera, 'co ja tu robię przez cały dzień' :twisted:
Za jakie q^($# grzechy mam w jednym i tym samym czasie pracować jeszcze za kogoś, dlaczego zawsze ja i tylko ja, nigdy nikt inny...? Zresztą po co ja się tak denerwuję i staram, przecież i tak za moment okaże się, że i tak wszystko robię źle i nie staram się wcale :twisted:
Wg mnie wszystkie mamuśki małych dzieci powinny siedzieć na wychowawczym (i na garnuszku swojego chłopa, jeśli takowego natenczas posiadają) przynajmniej do momentu, kiedy dzieciak idzie do zerówki :twisted: Albo pieluszki i katarki, albo samodzielnie i rzetelnie zarabiana kasa na życie. Wkurza mnie, kiedy ktoś za siedzenie i udawanie, że coś robi, dostaje pensję prawie w takiej samej wysokości jak ja :twisted:
Lisiaczku[`] herszcie nasz, nie ma nas bez Ciebie :( Nunku[`] krowinko najpiękniejsza :( Plupluniu głupiąteczko[`]
07.03.2019 KONIEC WSZYSTKIEGO, KONIEC MNIE: Busiunia [`]
16.05.2017 PĘKŁO MI SERCE: Żabciu najukochańszy Skarbie[`]
Maciejku[`] Buniu[`] Placuniu[`] Glamutku[`] Bidonku[`] Tadzinko[`] Gadziu złotooka[`]

Wielbłądzio

Avatar użytkownika
 
Posty: 14515
Od: Sob mar 25, 2006 15:11

Post » Czw gru 02, 2010 18:36 Re: Tanie Dranie. Biduś - 2 tygodnie:( Prośba o światełko s. 90.

Jesteśmy.
Tabletkowa walka z Lilianem zakończona dziś tylko połowicznym sukcesem - mniej więcej połowa połknięta, druga zaś wielokrotnie wypluta, aż do całkowitego rozmoczenia przez ślinę.

Draństwo wycałowane po łebkach :1luvu: , aktualnie zbiorczo wygrzewa się na parapecie nad kaloryferem oraz poprzytulane do siebie nawzajem na kanapie.

Ponieważ w sobotę mamy zamiar jechać do schronu, gdzie szaleje jadowita pp :( , jutro po południu muszę urządzić polowanie na Duńkę, co by wreszcie zawieźć ową do lecznicy na szczepienie. Ale się będzie działo :strach:
Lecznica czynna do 21, więc mam nadzieję, że się wyrobimy, tzn. że te kilka godzin od powrotu z pracy wystarczy na złapanie i spacyfikowanie pingwiniastej, ale w sumie kto wie :roll: ...

Poza tym muszę też zabrać Maćka, bo u niego od ostatniego szczepienia minęło już ponad 2 lata.
Nie wiem, jak z Glamisiem, ponieważ był szczepiony (jeszcze w Ostródzie) tylko Tricatem, który podobno bywa zawodny. Reszta - Purevaxem, w lipcu 2009, więc chyba jeszcze są bezpieczne...?
Oby cała akcja się udała. I oby tę moją starowinkę dało się odchuchać i 'wyprowadzić na koty'...
Lisiaczku[`] herszcie nasz, nie ma nas bez Ciebie :( Nunku[`] krowinko najpiękniejsza :( Plupluniu głupiąteczko[`]
07.03.2019 KONIEC WSZYSTKIEGO, KONIEC MNIE: Busiunia [`]
16.05.2017 PĘKŁO MI SERCE: Żabciu najukochańszy Skarbie[`]
Maciejku[`] Buniu[`] Placuniu[`] Glamutku[`] Bidonku[`] Tadzinko[`] Gadziu złotooka[`]

Wielbłądzio

Avatar użytkownika
 
Posty: 14515
Od: Sob mar 25, 2006 15:11

Post » Czw gru 02, 2010 20:05 Re: Tanie Dranie. Biduś - 2 tygodnie:( Prośba o światełko s. 90.

Powodzenie w polowaniu ;) :ok:

Alyaa

Avatar użytkownika
 
Posty: 5930
Od: Śro paź 22, 2008 18:24
Lokalizacja: Kielce

Post » Czw gru 02, 2010 20:20 Re: Tanie Dranie. Biduś - 2 tygodnie:( Prośba o światełko s. 90.

Wielbłądzio pisze:Wg mnie wszystkie mamuśki małych dzieci powinny siedzieć na wychowawczym (i na garnuszku swojego chłopa, jeśli takowego natenczas posiadają) przynajmniej do momentu, kiedy dzieciak idzie do zerówki :twisted: Albo pieluszki i katarki, albo samodzielnie i rzetelnie zarabiana kasa na życie. Wkurza mnie, kiedy ktoś za siedzenie i udawanie, że coś robi, dostaje pensję prawie w takiej samej wysokości jak ja :twisted:

Wielbłądziu, proszę Cię, nie pisz takich sądów :( Nie każda mama może sobie na to pozwolić, a większość by chciała. Młode matki wracają do pracy właśnie dlatego, że nie mają za co do garnka włożyć, a nie każda ma ojca, który pomoże :roll: I wierz mi szczerze - wychowywanie dzieci to niestety bardzo ciężki kawałek chleba :roll: .
Obrazek

vega29

 
Posty: 6510
Od: Pt lip 31, 2009 13:39
Lokalizacja: Ostróda

Post » Czw gru 02, 2010 20:24 Re: Tanie Dranie. Biduś - 2 tygodnie:( Prośba o światełko s. 90.

'Moja' staruszka ze schronu nie żyje :(
Podobno złapała katar i koniec. Jaka jest prawda, to wiedzą tylko oni sami tam na miejscu :twisted: , ale w sumie taka wersja też nie jest wykluczona: stary kot o marnej odporności, nagła infekcja, do tego typowa kocia schroniskowa depresja :( ...
Umarła w poniedziałek/wtorek, także i tak nie miałam szans jej uratować, ponieważ dopiero jutro skończyłaby się kwarantanna i kot byłby do wydania.
Kocinko[`], nawet nie zdążyłam Cię poznać :cry:

Wezmę jakąś inną starszą czarnulkę. Nie wiem tylko, jakim cudem zdołam wybrać jedną ze wszystkich, które tam są i pilnie potrzebują pomocy :crying: Tym bardziej, że czarne koczury w naprawdę wielkiej potrzebie też są :crying:
Pi?(^@$ne życie :cry:
Lisiaczku[`] herszcie nasz, nie ma nas bez Ciebie :( Nunku[`] krowinko najpiękniejsza :( Plupluniu głupiąteczko[`]
07.03.2019 KONIEC WSZYSTKIEGO, KONIEC MNIE: Busiunia [`]
16.05.2017 PĘKŁO MI SERCE: Żabciu najukochańszy Skarbie[`]
Maciejku[`] Buniu[`] Placuniu[`] Glamutku[`] Bidonku[`] Tadzinko[`] Gadziu złotooka[`]

Wielbłądzio

Avatar użytkownika
 
Posty: 14515
Od: Sob mar 25, 2006 15:11

Post » Czw gru 02, 2010 20:26 Re: Tanie Dranie. Biduś - 2 tygodnie:( Prośba o światełko s. 90.

vega29 pisze:
Wielbłądzio pisze:Wg mnie wszystkie mamuśki małych dzieci powinny siedzieć na wychowawczym (i na garnuszku swojego chłopa, jeśli takowego natenczas posiadają) przynajmniej do momentu, kiedy dzieciak idzie do zerówki :twisted: Albo pieluszki i katarki, albo samodzielnie i rzetelnie zarabiana kasa na życie. Wkurza mnie, kiedy ktoś za siedzenie i udawanie, że coś robi, dostaje pensję prawie w takiej samej wysokości jak ja :twisted:

Wielbłądziu, proszę Cię, nie pisz takich sądów :( Nie każda mama może sobie na to pozwolić, a większość by chciała. Młode matki wracają do pracy właśnie dlatego, że nie mają za co do garnka włożyć, a nie każda ma ojca, który pomoże :roll: I wierz mi szczerze - wychowywanie dzieci to niestety bardzo ciężki kawałek chleba :roll: .


Wiem, że to niesprawiedliwe i nie powinnam, wiem :oops:
Ale ta akurat ma męża. Dużo starszego i dużo zarabiającego.
Ta od Przemusia też. Młodego, ale też przy kasie.
Lisiaczku[`] herszcie nasz, nie ma nas bez Ciebie :( Nunku[`] krowinko najpiękniejsza :( Plupluniu głupiąteczko[`]
07.03.2019 KONIEC WSZYSTKIEGO, KONIEC MNIE: Busiunia [`]
16.05.2017 PĘKŁO MI SERCE: Żabciu najukochańszy Skarbie[`]
Maciejku[`] Buniu[`] Placuniu[`] Glamutku[`] Bidonku[`] Tadzinko[`] Gadziu złotooka[`]

Wielbłądzio

Avatar użytkownika
 
Posty: 14515
Od: Sob mar 25, 2006 15:11

Post » Czw gru 02, 2010 20:26 Re: Tanie Dranie. Biduś - 2 tygodnie:( Prośba o światełko s. 90.

Wielbłądzio pisze:'Moja' staruszka ze schronu nie żyje :(
Podobno złapała katar i koniec. Jaka jest prawda, to wiedzą tylko oni sami tam na miejscu :twisted: , ale w sumie taka wersja też nie jest wykluczona: stary kot o marnej odporności, nagła infekcja, do tego typowa kocia schroniskowa depresja :( ...
Umarła w poniedziałek/wtorek, także i tak nie miałam szans jej uratować, ponieważ dopiero jutro skończyłaby się kwarantanna i kot byłby do wydania.
Kocinko[`], nawet nie zdążyłam Cię poznać :cry:

Wezmę jakąś inną starszą czarnulkę. Nie wiem tylko, jakim cudem zdołam wybrać jedną ze wszystkich, które tam są i pilnie potrzebują pomocy :crying: Tym bardziej, że czarne koczury w naprawdę wielkiej potrzebie też są :crying:
Pi?(^@$ne życie :cry:

Przykro mi :( :( :( Kocinko {*}

vega29

 
Posty: 6510
Od: Pt lip 31, 2009 13:39
Lokalizacja: Ostróda

Post » Czw gru 02, 2010 20:28 Re: Tanie Dranie. Biduś - 2 tygodnie:( Prośba o światełko s. 90.

Wielbłądzio pisze:
vega29 pisze:
Wielbłądzio pisze:Wg mnie wszystkie mamuśki małych dzieci powinny siedzieć na wychowawczym (i na garnuszku swojego chłopa, jeśli takowego natenczas posiadają) przynajmniej do momentu, kiedy dzieciak idzie do zerówki :twisted: Albo pieluszki i katarki, albo samodzielnie i rzetelnie zarabiana kasa na życie. Wkurza mnie, kiedy ktoś za siedzenie i udawanie, że coś robi, dostaje pensję prawie w takiej samej wysokości jak ja :twisted:

Wielbłądziu, proszę Cię, nie pisz takich sądów :( Nie każda mama może sobie na to pozwolić, a większość by chciała. Młode matki wracają do pracy właśnie dlatego, że nie mają za co do garnka włożyć, a nie każda ma ojca, który pomoże :roll: I wierz mi szczerze - wychowywanie dzieci to niestety bardzo ciężki kawałek chleba :roll: .


Wiem, że to niesprawiedliwe i nie powinnam, wiem :oops:
Ale ta akurat ma męża. Dużo starszego i dużo zarabiającego.
Ta od Przemusia też. Młodego, ale też przy kasie.

Wiesz, może te dziewczyny biorą pod uwagę opcję, że kiedyś małżonek może z ich życia zniknąć. Jeśli będą "kurami domowymi", bez pracy i własnych pieniędzy, to zostaną na lodzie... z dzieckiem... :roll:
Obrazek

vega29

 
Posty: 6510
Od: Pt lip 31, 2009 13:39
Lokalizacja: Ostróda

Post » Czw gru 02, 2010 20:29 Re: Tanie Dranie. Biduś[`]. Dla staruszki ze schronu też [`] :(

Kolejne smutne wieści .................

bubor

 
Posty: 23310
Od: Czw maja 24, 2007 18:25
Lokalizacja: Kraków :)))

Post » Czw gru 02, 2010 20:35 Re: Tanie Dranie. Biduś[`]. Dla staruszki ze schronu też [`] :(

OK Vega, z pewnością masz rację :oops:
Ja tylko mam uczulenie na małe dzieci, katastrofalną głupotę i leserstwo.
Lisiaczku[`] herszcie nasz, nie ma nas bez Ciebie :( Nunku[`] krowinko najpiękniejsza :( Plupluniu głupiąteczko[`]
07.03.2019 KONIEC WSZYSTKIEGO, KONIEC MNIE: Busiunia [`]
16.05.2017 PĘKŁO MI SERCE: Żabciu najukochańszy Skarbie[`]
Maciejku[`] Buniu[`] Placuniu[`] Glamutku[`] Bidonku[`] Tadzinko[`] Gadziu złotooka[`]

Wielbłądzio

Avatar użytkownika
 
Posty: 14515
Od: Sob mar 25, 2006 15:11

Post » Czw gru 02, 2010 20:41 Re: Tanie Dranie. Biduś[`]. Dla staruszki ze schronu też [`] :(

Wielbłądzio pisze:OK Vega, z pewnością masz rację :oops:
Ja tylko mam uczulenie na małe dzieci, katastrofalną głupotę i leserstwo.

Jakie to miłe uczucie, mieć rację :mrgreen:

Sorry, ale to takie miłe, jak ktoś połechce naszą próżność :oops: 8)

Ja też mam uczulenie na głupotę i leserstwo. Ale rozmiar tych cech jest, niestety, niezależny od ilości posiadanego potomstwa :twisted:
Obrazek

vega29

 
Posty: 6510
Od: Pt lip 31, 2009 13:39
Lokalizacja: Ostróda

Post » Czw gru 02, 2010 20:54 Re: Tanie Dranie. Biduś[`]. Dla staruszki ze schronu też [`] :(

vega29 pisze:Ale rozmiar tych cech jest, niestety, niezależny od ilości posiadanego potomstwa :twisted:


Ale mając ostatnio kontakt z kilkoma matkami dochodzę do wniosku, że jednak pieluszkowe zapalenie mózgu zatacza coraz szersze kręgi;)
Karolina

karolinah

 
Posty: 7630
Od: Wto gru 05, 2006 17:05

Post » Czw gru 02, 2010 21:00 Re: Tanie Dranie. Biduś[`]. Dla staruszki ze schronu też [`] :(

karolinah pisze:
vega29 pisze:Ale rozmiar tych cech jest, niestety, niezależny od ilości posiadanego potomstwa :twisted:


Ale mając ostatnio kontakt z kilkoma matkami dochodzę do wniosku, że jednak pieluszkowe zapalenie mózgu zatacza coraz szersze kręgi;)


:ryk: :ryk: :ryk:
Lisiaczku[`] herszcie nasz, nie ma nas bez Ciebie :( Nunku[`] krowinko najpiękniejsza :( Plupluniu głupiąteczko[`]
07.03.2019 KONIEC WSZYSTKIEGO, KONIEC MNIE: Busiunia [`]
16.05.2017 PĘKŁO MI SERCE: Żabciu najukochańszy Skarbie[`]
Maciejku[`] Buniu[`] Placuniu[`] Glamutku[`] Bidonku[`] Tadzinko[`] Gadziu złotooka[`]

Wielbłądzio

Avatar użytkownika
 
Posty: 14515
Od: Sob mar 25, 2006 15:11

Post » Czw gru 02, 2010 21:03 Re: Tanie Dranie. Biduś[`]. Dla staruszki ze schronu też [`] :(

karolinah pisze:
vega29 pisze:Ale rozmiar tych cech jest, niestety, niezależny od ilości posiadanego potomstwa :twisted:


Ale mając ostatnio kontakt z kilkoma matkami dochodzę do wniosku, że jednak pieluszkowe zapalenie mózgu zatacza coraz szersze kręgi;)

o to mamy różne doświadczenia :wink: Największe znane mi idiotki, to stare bezdzietne pseudo-panny :twisted: :twisted: :twisted: (tj. w kościele w pierwszej ławce, najgłośniej się modlą, najwięcej na tacę dają, a ze swoimi facetami od 100 lat na kocią łapę żyją - aczkolwiek nie jest to dla mnie wyznacznikiem głupoty, tylko wyjaśnieniem pojęcia pseudo-panien ;) )
Obrazek

vega29

 
Posty: 6510
Od: Pt lip 31, 2009 13:39
Lokalizacja: Ostróda

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Paula05 i 18 gości