Malutka niedowidząca kotka w DS :)))

Basiu nie wolno oszukiwać i innych kotów oczy fotografować :wink:

A tak na serio - ale niesamowita zmiana

No, właściwie babuch jest zdrowy :1luvu:

a że czasem drzwi nie widzi i próbuje je staranować, albo muszkę przegapi,
no cóż, ludzie też na ściany wpadają :mrgreen:

delfinka pisze:No, właściwie babuch jest zdrowy

a że czasem drzwi nie widzi i próbuje je staranować, albo muszkę przegapi,
no cóż, ludzie też na ściany wpadają

Dokładnie

potrafi bardzo ładnie wdrapać się na wysoką klatkę :ok:

tylko z zejściem ma problem, bo gruntu pod łapką nie da się wymacać
ale w takich przypadkach zawsze ma pod łapką człowieka (do pomocy) :lol:

Brawo Buszeńka !!! A w oczku taka niesamowita zmiana :1luvu:

Zdrowia i domku życzę.

Buszka jest opiekuńczym bórstwem dla kotów,, które źle się czują.
Wczoraj tak ślicznie umyła chorego rudzika, a on poczuł się jak w łapkach mamy,
był cudnie rozanielony.

Buszka szuka domu, bo tak mi nakazuje wiek i rozsądek :roll:

, ale ... gdyby nie to, to ....

Co u Buszki słychać? Może już w domku stałym?

Zapomniałam, że Buszka ma wątek :lol:

Za dużo się dzieje.

Dziewczynka zapuszcza głęboko korzenie, ani myśli o nowym domku, żadnej współpracy,
a tymczasem rośnie, tyje (ma wilczy apetyt),
myślę, że to będzie o budowie hm, tzw. krępej.

Jest najcięższa z kociąt.

Ocalała z panleukopenii, nie miała żadnych widocznych objawów.
Dostała doszczepienie, to pewnie pomogło.

Powinnam już 2 tygodnie temu pojechać z nią na kontrolę do okulisty, ale nie było jak. To musi poczekać.