





Perełka juz niestety bez Tuptusia...

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
taizu pisze:Piękne, tłuste i lśniace futra
skarbonka pisze:Same kocie pięknisiei kto by pomyślał patrząc na nie, że żyły w tak ciężkich warunkach i cudem uniknęły śmierci..
iza71koty pisze:skarbonka pisze:Same kocie pięknisiei kto by pomyślał patrząc na nie, że żyły w tak ciężkich warunkach i cudem uniknęły śmierci..
Skarbonka.Koty miały tam, w czasie kiedy do nich trafiłam zimą dwa lata temu , bardzo dobre warunki. Masa schronień . Opuszczonych altanek,wyposażonych altanek. Fakt kreciło się tam duzo różnych, grabili, podpalali, zbierali złom.W altankach koty miały tapczany, fotele, szafki, różnego rodzaju stryszki. Zima 2008 roku nie zginał żaden kot. Kiedy do nich trafiłam, potrzebowały tylko dużo jedzenia. Były zagłodzone, nie jadły od dwóch tygodni, bo Karmicielka złamała nogę. Dowiedziałam sie o tym fakcie od Bezdomnego z Tęczy w sklepie. I poszłam tam, w zimny styczniowy dzień.Koty łapały jedzenie w locie.Koty potrzebowały tez sterylek, które rozpoczelam wiosna, sterylizujac stamtad prawie 30 kotek. Wiekszosć populacji to byly kotki.Prawie wszystkie zaciażyly juz na przełomie lutego imarca.
Juz zimą 2009 roku koty straciły wszelkie schronienia. Koczowały w stertach desek , po wyburzonych altankach. Wyburzanie i wycinanie drzew rozpoczeło sie w sierpniu 2008 roku. To w tym samym czasie zaczely ginać już pierwsze koty. Potem w grudniu i styczniu zginelo ich najwiecej.Ponad 20.
Stracily wszystko. Altanki,drzewa na które mogły sie wspiać. Na dzikim terenie. Na terenie gdzie klusowano i gdzie zyly inne dzikie zwierzęta, które zabijały aby przezyć.Przeżyły tylko najbardziej wytrzymałe, ostrozne koty.Takie w pelni sił, gotowe w kazdej chwili do ucieczki.Sonia, Agatka, Celinka to powolne kotki. Sporo przytyły po sterylce. Sonia i Agatka zupelnie nie potrafiły się dostosować do nowych warunkow. To znaczy zadnych warunków, bo warunkow na zycie tam juz nie było.Celinka trwała, póki trwała kupa gałężi, pod ktora siedziała. Kiedy sterta zaczęła maleć, bałam sie ze kotka zginie, bo tylko tam siedziała.Wtedy zadecydowałam o zabraniu jej. Sprzet który tam pracował umieszczałam na wątku. Sam widok był przerazajacy.
iza71koty pisze:Poszukam Ci zdjęcia sprzętu ,to sama zobaczysz.![]()
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 54 gości