Widzę. Czuję. Mam Duszę i Serce. Nas kotów jest dużo. Pomóż

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw lis 11, 2010 19:02 Re: Widzę. Czuję. Mam Duszę i Serce. Nas kotów jest dużo. Pomóż

Nie rozmawiałam z nim jeszcze ale tak bardzo to sie pewnie nie nadźwigał, juz bardziej Wojtek mój syn , z którym pojechał 8) a poza tym czy to takie znowu ciężkie? Bez przesady, grunt, ze dotarło :wink: Dziekuje za kocyki :D
Mój niewidomy i głuchy Boguś - MISTER niepełnosprawnych kotów Obrazek.... [*]

Iweta

 
Posty: 7427
Od: Czw cze 01, 2006 18:42
Lokalizacja: Bielsko-Biała/Sosnowiec

Post » Czw lis 11, 2010 19:09 Re: Widzę. Czuję. Mam Duszę i Serce. Nas kotów jest dużo. Pomóż

Kobiety i koty zawsze będą robić to co chcą, a mężczyźni i psy powinni się zrelaksować i powoli oswajać z tą myślą
:ryk: :ryk: :ryk:
Obrazek

ALICJA Borgelt

 
Posty: 752
Od: Wto cze 09, 2009 20:16

Post » Czw lis 11, 2010 19:23 Re: Widzę. Czuję. Mam Duszę i Serce. Nas kotów jest dużo. Pomóż

ALICJA Borgelt pisze:Kobiety i koty zawsze będą robić to co chcą, a mężczyźni i psy powinni się zrelaksować i powoli oswajać z tą myślą
:ryk: :ryk: :ryk:


Hej Alicja co Cię tak rozśmieszyło, to święta prawda :wink: niektórzy powoli sie oswajają ale gorzej maja z tym relaksem :ryk:

Mam nadzieje, że przesyłke z kosmetykami dla Ciebie też dostarczyli do Izy 8)
Mój niewidomy i głuchy Boguś - MISTER niepełnosprawnych kotów Obrazek.... [*]

Iweta

 
Posty: 7427
Od: Czw cze 01, 2006 18:42
Lokalizacja: Bielsko-Biała/Sosnowiec

Post » Czw lis 11, 2010 19:38 Re: Widzę. Czuję. Mam Duszę i Serce. Nas kotów jest dużo. Pomóż

Iweta pisze:
ALICJA Borgelt pisze:Kobiety i koty zawsze będą robić to co chcą, a mężczyźni i psy powinni się zrelaksować i powoli oswajać z tą myślą
:ryk: :ryk: :ryk:


Hej Alicja co Cię tak rozśmieszyło, to święta prawda :wink: niektórzy powoli sie oswajają ale gorzej maja z tym relaksem :ryk:

Mam nadzieje, że przesyłke z kosmetykami dla Ciebie też dostarczyli do Izy 8)


bo właśnie sobie uświadomiłam,że mój małżonek ma przesrane :mrgreen: :ryk:
3 koty i żona, a on jest jeden :ryk:

Ps. kosmetyki...
Obrazek

ALICJA Borgelt

 
Posty: 752
Od: Wto cze 09, 2009 20:16

Post » Czw lis 11, 2010 19:45 Re: Widzę. Czuję. Mam Duszę i Serce. Nas kotów jest dużo. Pomóż

ALICJA Borgelt pisze:
Iweta pisze:
ALICJA Borgelt pisze:Kobiety i koty zawsze będą robić to co chcą, a mężczyźni i psy powinni się zrelaksować i powoli oswajać z tą myślą
:ryk: :ryk: :ryk:


Hej Alicja co Cię tak rozśmieszyło, to święta prawda :wink: niektórzy powoli sie oswajają ale gorzej maja z tym relaksem :ryk:

Mam nadzieje, że przesyłke z kosmetykami dla Ciebie też dostarczyli do Izy 8)


bo właśnie sobie uświadomiłam,że mój małżonek ma przesrane :mrgreen: :ryk:
3 koty i żona, a on jest jeden :ryk:

Ps. kosmetyki...


A co ma mój powiedzieć jak mam 13 kotów 8) .....relaksuje sie z psem :mrgreen:
Mój niewidomy i głuchy Boguś - MISTER niepełnosprawnych kotów Obrazek.... [*]

Iweta

 
Posty: 7427
Od: Czw cze 01, 2006 18:42
Lokalizacja: Bielsko-Biała/Sosnowiec

Post » Czw lis 11, 2010 19:48 Re: Widzę. Czuję. Mam Duszę i Serce. Nas kotów jest dużo. Pomóż

ale ma chociaż psa :ryk: i syna :ryk:
Obrazek

ALICJA Borgelt

 
Posty: 752
Od: Wto cze 09, 2009 20:16

Post » Czw lis 11, 2010 19:52 Re: Widzę. Czuję. Mam Duszę i Serce. Nas kotów jest dużo. Pomóż

ALICJA Borgelt pisze:ale ma chociaż psa :ryk: i syna :ryk:

Synów to ma nawet dwóch, ale czy to wystarczy? jak ja do 13 kotów mam jest jeszcze córke :mrgreen: :lol:
Mój niewidomy i głuchy Boguś - MISTER niepełnosprawnych kotów Obrazek.... [*]

Iweta

 
Posty: 7427
Od: Czw cze 01, 2006 18:42
Lokalizacja: Bielsko-Biała/Sosnowiec

Post » Czw lis 11, 2010 19:54 Re: Widzę. Czuję. Mam Duszę i Serce. Nas kotów jest dużo. Pomóż

Iweta pisze:
ALICJA Borgelt pisze:ale ma chociaż psa :ryk: i syna :ryk:

Synów to ma nawet dwóch, ale czy to wystarczy? jak ja do 13 kotów mam jest jeszcze córke :mrgreen: :lol:

Wygrałaś :piwa:
Kobiety i koty GÓRĄ :ok: :ok: :ok:
Obrazek

ALICJA Borgelt

 
Posty: 752
Od: Wto cze 09, 2009 20:16

Post » Czw lis 11, 2010 22:12 Re: Widzę. Czuję. Mam Duszę i Serce. Nas kotów jest dużo. Pomóż

Przypominam, że idzie akcja na allegro na rzecz kotów Izy. Wstawcie sobie link w podpis na innych forach...
http://allegro.pl/szczecin-130-kotow-pr ... 74488.html

Megana

Avatar użytkownika
 
Posty: 8251
Od: Śro gru 31, 2008 1:14
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw lis 11, 2010 22:55 Re: Widzę. Czuję. Mam Duszę i Serce. Nas kotów jest dużo. Pomóż

Wróciłam Kochani.Zdażyłam szybciutko posprzatac i zaraz musze się koniecznie dobrać do Pysznosci Iwetki. :lol: Nie, nie nie będe ich jesć. Popatrzę sobie tylko. Sa tak pięknie i apetycznie zrobione, ze wystarczy popatrzeć, a mozna sie najeść i narozkoszować samym widokiem. :1luvu:

Musze przyznać, ze mam uchowane kilka słoiczków z ubiegłego roku. :D Iwetka wtedy oprócz suchej karmy, bardzo nas obdarowała wieloma rzeczami, w tym Swoimi przetworami. :1luvu: Było duzo pysznosci. :1luvu: Te kilka słoiczków zbunkrowałam przed Mężem, bo juz by sladu nie było.Cóż ja takich smakołyków zrobic nie potrafię. Nie wiele Osób potrafi.

Karma rewelacja po prostu. :D I juz dzisiaj kociaki pojadły.Kiedy nasypałam , na bok poszła rybka i puszeczka. Zaczeło sie Wielkie chrupanie. :lol: Karma pachnie swietnie. Ma tak swieży i intensywny zapach, ze mogłabym robić sobie z niej inhalacje. :ryk: W tamtym roku jak przyszła, to siedziałam i wdychałam, nie mogać sie nadziwić jak pieknie pachnie. :D

ALICJO kosmetyki dotarły . :D Iwetka zapakowała je osobno, więc wszystko do Twojej paczki dołożę.I będzie czekać na znak. :D

Jeszcze raz pragnę Goraco Podziekowac Iwecie :1luvu: :1luvu: :1luvu: za całą Akcje czyli zbiórkę srodków , zakup i transport suchej karmy.Dziękuję równierz z Całego Serca Wszystkim Wspaniałym Osobom :1luvu: :1luvu: :1luvu: , dzięki którym ten zakup był mozliwy. To w takim razie prosze przeproś w moim imieniu równierz Syna. I Mocno Ich ukochaj od nas, jak juz wróca. :1luvu: :D
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31586
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Czw lis 11, 2010 23:11 Re: Widzę. Czuję. Mam Duszę i Serce. Nas kotów jest dużo. Pomóż

Jak juz pisałam wpadłam dzisiaj do wody z kanału przez Bezdomnego Pana Janeczka. :| Pan Janeczek podobno zrobił kładkę, zeby Frania mogła sie dostać do drabiny. No zrobił z gabki, która wygladała całkiem jak deska. :| Efekt....Wiadomo jaki. :| Poprawiłam, dałam długie legary. Rozmawiałam o tej drabinie i powiedział, ze nie trzeba przedłuzac, bo ona tam wchodzi. Nie wiem bo tego nie widziałam, chociaz widuje ja ze częśto tam sie kreci.Pan Janeczek dotarł po rozmowie ze mna do Siebie i zasnał snem sprawiedliwego. :| Nie mogłam go dobudzic. :| Wpadłam w wodę i jakos się wdrapałam na góre po tej drabinie, mimo wielkich oporów. Mam lęk wysokosci niestety i takie niestabilne konstrukcje sa dla mnie dosć duzą przeszkoda.Ale tak się wkurzyłam, tym ze wpadłam do tej wody, oraz tym ze Pan Janeczek zamiast czekać poszedł lulu, ze wzielam pled dla Frani i wlazłam tam sama , zeby jej poscielic.Nie było tak tragicznie. Miałam latarkę, więc sobie to wszystko w srodku obejrzałam dokładnie i mam juz gotowy plan zagospodarowania. :wink: Przede wszystkim wezmę z dwie koldry i jakiś gruby koc. Nie będe tego koca narazie nabijac na wybite okno, bo to wejscie jest tak trudne, ze Frania bedzie miała ograniczona widocznosć. Ale zamocuję ten koc na samym strychu. Tym samym osłonie ją od wiatru i w tym miejscu zrobie ciepłe legowisko. Sam strych jest dosć ciepły i suchy przede wszystkim.Frania moze mieć tam całkiem nieżle, pod warunkiem ze cos wymyślę z ta drabina, zeby nie musiała sie tak gimnastykować.
Dzisiaj udało mi sie zamontować kolejna podwójna sypialnie. :D Czyli piąta z kolei. Sypialnia przypadła dla Blusi i jej kociaka. :D Drugiego kociaka niestety nadal nie ma. :| Dzis obeszłam dosć dokladnie teren wokół.Nikt nic nie wie ani nie widział. :|
Do drewnianej poczwórnej budki Blusi ,dołożyłam podwójna sypialnie. Zrobilam zdjecia ,ale umieszcze je jutro, bo o tej godzienie net bardzo wolno mi pracuje, a muszę jeszcze zakonczyć Bazarek.Generalnie udało mi sie ustawic to w mozliwie najlepszy sposób i dzięki temu zyskaliśmy kryta stołówkę. Budki stoja naprzeciwko siebie. Wejsciami do siebie.Całość pokrywa zadaszenie. Przez to chwilowo odsłoniete sa tylko dwa boczne wejscia poczwórnej budki ale i tym sie zajmę. Szkoda zeby deszcz zacinał, bo zacznie przemakać dolna część.Skonczyłam robote, dałam jedzonka i odeszłam kilka metrow dalej. Kociak zjadł i momentalnie zniknał w styropianowej sypialni. :D Dodatkowo wymieniłam wszystkie kocyki w drewnianej czwórce.No myslę ze kociaki będa zadowolone. :D
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31586
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Czw lis 11, 2010 23:31 Re: Widzę. Czuję. Mam Duszę i Serce. Nas kotów jest dużo. Pomóż

Nie wiem jaka pogoda u Was Dziewczyny, ale u nas wieczorem zrobiło sie koszmarnie. :| Wiało cały dzień ,ale przynajmniej nie padało. Teraz nie dosć ze pada, jest okrutna wilgoć, to chyba bardzo mocno spadła temperatura. Napaliłam dzis dosć mocno, a ciepło mi normalnie wywiało.Strach pomysleć co będzie pożniej..... :|


Ja myslę Taizu, ze Zbój juz chyba nie żałuje wymiany tej budki na inna? Sprawdzałas mu moze czy ma cieplutko w środku?
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31586
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Czw lis 11, 2010 23:32 Re: Widzę. Czuję. Mam Duszę i Serce. Nas kotów jest dużo. Pomóż

Megana pisze:Przypominam, że idzie akcja na allegro na rzecz kotów Izy. Wstawcie sobie link w podpis na innych forach...
http://allegro.pl/szczecin-130-kotow-pr ... 74488.html


Pięknie Dziękujemy Megana :1luvu:
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31586
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Czw lis 11, 2010 23:44 Re: Widzę. Czuję. Mam Duszę i Serce. Nas kotów jest dużo. Pomóż

iza71koty pisze:Nie wiem jaka pogoda u Was Dziewczyny, ale u nas wieczorem zrobiło sie koszmarnie. :| Wiało cały dzień ,ale przynajmniej nie padało. Teraz nie dosć ze pada, jest okrutna wilgoć, to chyba bardzo mocno spadła temperatura. Napaliłam dzis dosć mocno, a ciepło mi normalnie wywiało.Strach pomysleć co będzie pożniej..... :|

Ja myslę Taizu, ze Zbój juz chyba nie żałuje wymiany tej budki na inna? Sprawdzałas mu moze czy ma cieplutko w środku?


Zbój z całą pewnościa nie żałuje :D
Nie sprawdzalam, czy ma ciepło, jakoś nie ciągnie mnie, żeby wsadzać rękę, jak on tam siedzi :mrgreen:
Trochę martwi mnie, ze ma duże wejście, przez które wywiewa ciepło (no, ale dzięki temu Zbój tam wchodzi) Zastanawiam się, czy nie przykleić nad nim plastrem takiej klapki z folii, może pociętej na 2-3 paski?

Zbój mnie trochę dziś zmartwił, miał chrypkę i dwa razy kichnąl. Powinnam mu dać antybiotyk? Niestety znowu wyjeżdżam w delegację i nie wiem, czy będa mu dawać antybiotyk, jak zostawię..
Poza tym ma zadrapanie na nosie i to nie od kociego pazura, tylko grubsze :( I miałam wrażenie, ze nie chciał, zebym go głaskala po grzbiecie, nie wiem, czy ktoś go nie pobił :( Eh...
"Koty trzeba chwalić, robia się od tego bardziej puchate"

taizu

Avatar użytkownika
 
Posty: 16131
Od: Śro gru 30, 2009 23:05
Lokalizacja: Mazury

Post » Pt lis 12, 2010 0:29 Re: Widzę. Czuję. Mam Duszę i Serce. Nas kotów jest dużo. Pomóż

Musze pomyśleć co doradzić w kwestii otworu. :roll: Powiem tak.Wiem ze takie koszulki są stosowane.Ja tego nigdy nie robilam i robic nie będę. Po prostu nie mam przekonania i chodzi mi tu tylko i wyłacznie o kota.Kot wolnozyjacy ma troche inne doruchy. Zwykle jest ostrozny, nasłuchuje. Często nie śpi pełnym snem.Wiem ze wszelkie szelesty, dzwięki go niepokoją.Mam obawy przypuszczac, ze taka koszulka hałasuje podczas silnego wiatru czy mocnego deszczu. Pewnosci nie mam, bo nie praktykowałam.Piszę to na podstawie obserwacji kocich zachowan.Nie wiem jakim kotem jest Zbój. Sa koty mocno zrównoważone. Stabilne emocjonalnie, pomimo zycia w naturalnych warunkach.
W takiej sytuacji jesli jest zadaszenie ja przymocowałabym na zewnątrz, koszulkę z wycietego kawałka polaru.Jest lekki, jeśli zmoknie szybko wysycha. Hałasu na pewno nie robi i nie utrudnia wejscia do budki.Umocowałabym na zewnatrz kwadracik z polaru. mocując zszywaczem tylko od góry.
Nie dobrze ze nie dał się pogłaskać... :roll: Tak było z Dianą kiedy pokaleczył ja pies. :| Gdzie ma te zadrapania i jak mocne?

Ja zwykle sprawdzam temperaturę, kiedy kot wychodzi do jedzenia. Wtedy mam pewność czy jest mu tam ciepło i sucho.
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31586
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: CatnipAnia i 54 gości