Mój KOCINIEC,czyli żłobek u Seji,rezydenci(2),tymczasy(16)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw lis 11, 2010 17:34 Re: Mój KOCINIEC, czyli żłobek u Seji ... Nadia [*]

Chciałabym,żeby bazarki ruszyły... bo zaraz będę musiała uzupełnić rozliczenia o +15zł od Marii Kani i o -127,40zł za puchy dla kociastych...

seja

 
Posty: 6385
Od: Sob lis 29, 2008 6:23
Lokalizacja: UK,Eastleigh

Post » Czw lis 11, 2010 17:38 Re: Proszę nie pisać , robimy wątek :)

seja pisze:SALDO = -299,5 (11.11.2010)


...to podliczyłam... i wcale mi się to saldo nie podoba :(

Zapraszamy na bazarki!
Linki do nich w moim podpisie :kotek:

seja

 
Posty: 6385
Od: Sob lis 29, 2008 6:23
Lokalizacja: UK,Eastleigh

Post » Czw lis 11, 2010 19:59 Re: Mój KOCINIEC, czyli żłobek u Seji ... Nadia [*]

I kolejny bazarek...

viewtopic.php?f=20&t=119899

seja

 
Posty: 6385
Od: Sob lis 29, 2008 6:23
Lokalizacja: UK,Eastleigh

Post » Pt lis 12, 2010 20:56 Re: Mój KOCINIEC, czyli żłobek u Seji ... Nadia [*]

Seja, Ty jesteś oblatana w kocich pomysłach na chorowanie, rzuć okiem...

viewtopic.php?f=1&t=119944

Poker71

 
Posty: 5149
Od: Nie lip 01, 2007 15:03
Lokalizacja: Pomorze

Post » Sob lis 13, 2010 18:21 Re: Mój KOCINIEC, czyli żłobek u Seji ... Nadia [*]

Marea :)
Kala jest w dobrym stanie...ja w gorszym, ze względu na jej pazury...

Już ma normalnie ułozoną główkę...no może jeszcze ciutek ...

Blusik dziękuję za suche jedzonko! Kociska już wyczyściły połowę...wymieszałam im z sanabelle :) żeby na dłużej starczyło :)

Odwiedziła dziś nas Ciocia Ivcia :)
Dostaliśmy 2 puszeczki i suche jedzonko :)
Jeszcze raz dziękujemy!!


Kociska szaleją...standardowo :)

Ja sprzątnęłam piwnicę... mam kilka wielkich guzów... te piwnice to dla karłów robili...
W poniedziałek albo wtorek zamawiam wungiel...i drewno... praktycznie wyczyściliśmy piwnicę z węgla...został przesiany miał :) i troszkę płyt wiórowych, ale niebawem :) już ich nie będzie :) bo już jutro :)

Się zmęczyłam...

seja

 
Posty: 6385
Od: Sob lis 29, 2008 6:23
Lokalizacja: UK,Eastleigh

Post » Nie lis 14, 2010 12:43 Re: Mój KOCINIEC, czyli żłobek u Seji ... Nadia [*]

Minia...mnie zalewa...
Wczoraj w ogólnym szoku przyglądałam się jak Miniek szczy na kocią zabawkę...a potem patrzy jak strużka moczu płynie po podłodze...

Dziś rano znalazłam zaszczany ręczniczek kuchenny...wcześniej mi tak zrobiła z łapkami kuchennymi...to kupiłam silikonowe :) szczocho odporne... ale ręcznik silikonowy ? :? Jak tym wytrę rączki...?
Ręczniczek wyrzuciłam...

Odi, Kala, Leo, Lea, Minia i Nina śpią na łóżku.
Julek upatrzył sobie miejscówkę na poduszkach(świeżo wyprane) na fotelu.
Tina ogląda "National Geographic" przez okno i głośno komentuje.
Czarek i Nero leżakują na drapaku.
Nel zabunkrowała sie w koszu po zabawkach, bo w nocy opróżniły cały :)
Wszędzie pełno zabawek...

Zrobiłam wczoraj pranie... rano wstałam i ujrzałam tyciego pawika...i zrzucone spodnie od piżamy...
Podnoszę spodnie...ale tak coś się odklejają... a tam takie wielkie pawisko...
Widać psuł im wizualną koncepcję przestrzeni to go przykryły...tylko czemu moimi świeżo wypranymi spodniami w kotki od piżamki ?

Jesteśmy na orungalu.
Kala dostaje lincospectin.
Nero od wczoraj znowu antybiotyk, bo się zasmarkał... i patrzę na Leona i Leę ...też zasmarkane...
Wyżarły całe scanomune i immunodol .
Najwięcej zabawy miałam ze scanomune :)
Byłam ciekawa czy zeźrą sam proszek, bez rozcieńczania :)
Nasypałam na rąsię i podsunęłam Ninie pod nochal :)
Mało mi ręki nie zjadła :)

Kupię dziś zwykły beta glukan w kapsułkach... i będą dostawać do znudzenia.

Cała szczęścliwa 11stka w pokoju...
Pańcia musi zwlec zwłoki i iść po wungiel... cieszę się , że wreszcie piwnicę posprzątałam :)
Jeszcze , żeby gamonie mi tak nie kichały...

Prawda zimno w tym mieszkaniu pomiędzy jednym paleniem a drugim...

Puchy nie wiem kiedy przyjadą...ale nie w poniedziałek...

seja

 
Posty: 6385
Od: Sob lis 29, 2008 6:23
Lokalizacja: UK,Eastleigh

Post » Pon lis 15, 2010 23:33 Re: Mój KOCINIEC, czyli żłobek u Seji ... Nadia [*]

Nikt nie zagląda...

To nie wiem czy mam coś pisać :)


Nel się podrażniła orungalem i wymiotuje mi...chyba zrobię jej dziś przerwę... bo kocina biedna.
Nero kichuni jak nie powiem co...

Julek własnie mi wsadził łapę w wysoką szklankę...

Powoli kociaki zaczynają zarastać.Zmiany przestają się łuszczyć jak szalone i pokrywają się meszkiem.

Odi się rozpanoszył, a z racji tego , że był szczepiony biocanem... nie ma odporności na trichophytona... na pysiu ma małe kropki, ale dostawał profilaktycznie orungal i już też zarasta.

Padłam dziś, bo maraton...w piątek trasa Gdańsk-Wejherowo-Puck-Władysławowo i Władysławowo- Gdynia- Gdańsk...
Dziś trasa Gdańsk-Gdynia-Puck i Puck-Gdynia- Gdańsk...
I marzy mi się skmka dojeżdżająca do Helu...

Jutro będzie kurier z żarciem, najprawdopodobniej.

Miałam jeszcze sobie usiąść i się pouczyć, ale nie mam już absolutnie siły... a muszę jeszcze Kalę skłuć...znowu będzie jazda...

Kociska z uporem maniaka drą mi firanki...Już bardziej ich nie skrócę...

Nie wiem, zastanawiam się czy by nie zrobić im dziś 1dniowej przerwy z tym orungalem, bo jak mi się wszystkie rozkręcą...to obudzę się z wielkim pawiem albo pawiami...dziś by mało brakowało...

Czarkowi po tym szczepieniu tak szybko ten grzyb wyskoczył i zajął pysio, że chyba ma uszkodzoną rogówkę :( dopiero teraz to widać...

seja

 
Posty: 6385
Od: Sob lis 29, 2008 6:23
Lokalizacja: UK,Eastleigh

Post » Wto lis 16, 2010 0:37 Re: Mój KOCINIEC, czyli żłobek u Seji ... Nadia [*]

Kala mi się zdematerializowała przy zastrzyku... czekam aż się pokaże i idę spać...

seja

 
Posty: 6385
Od: Sob lis 29, 2008 6:23
Lokalizacja: UK,Eastleigh

Post » Wto lis 16, 2010 0:53 Re: Mój KOCINIEC, czyli żłobek u Seji ... Nadia [*]

Dość, więcej zastrzyków nie robię.
Linco już nie mam.
Tyle razy mi się wykłuła zwiewając i drapiąc i gryząc...
5ty ostatni zastrzyk, nie pamiętam czy miało być 10 jak będzie poprawa, czy jej brak.

seja

 
Posty: 6385
Od: Sob lis 29, 2008 6:23
Lokalizacja: UK,Eastleigh

Post » Wto lis 16, 2010 7:06 Re: Mój KOCINIEC, czyli żłobek u Seji ... Nadia [*]

przecież miałaś 7 ml, 0.5ml na dzień... 8)
Dziś do kontroli ją zabiorę i zobaczymy co doc powie...mowił wstępnie o 10 dniach, pamietam że Sasia od dziewczyn z Oliwy dostawała zastrzyki 14 dni ponad na tą główkę...
Lepiej ją pomęczyć niż później płakać że nawroty...

Zdzwonimy się dziś...
Obrazek

Marea

 
Posty: 4721
Od: Pon lut 23, 2009 22:05
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Wto lis 16, 2010 11:01 Re: Mój KOCINIEC, czyli żłobek u Seji ... Nadia [*]

Hej, hej, jak tam ? Nie odzywam się, ale to przejściowe. Mały obłęd. Jak sprawy pozakocie ?

Mrata

 
Posty: 2906
Od: Pt cze 06, 2008 17:50
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Wto lis 16, 2010 13:37 Re: Mój KOCINIEC, czyli żłobek u Seji ... Nadia [*]

Mrata pisze:Hej, hej, jak tam ? Nie odzywam się, ale to przejściowe. Mały obłęd. Jak sprawy pozakocie ?


pozakocio studiujemy...wymęczonam tym...

seja

 
Posty: 6385
Od: Sob lis 29, 2008 6:23
Lokalizacja: UK,Eastleigh

Post » Wto lis 16, 2010 13:41 Re: Mój KOCINIEC, czyli żłobek u Seji ... Nadia [*]

W imieniu wszystkich podczytujących a nie wpisujących się proszę - pisz jak masz chwilę luzu (wiem, mało ich :D ). Świetne są te opisy szaleństw odstawianych przez kociaki :kotek:
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Wto lis 16, 2010 13:44 Re: Mój KOCINIEC, czyli żłobek u Seji ... Nadia [*]

Czytam, czytam, ale nie piszę, jak nie mam nic mądrego do napisania...
Kto nie lubi kotów w poprzednim wcieleniu musiał być myszą ;)
Obrazek

maria_z

 
Posty: 1139
Od: Pt lis 23, 2007 21:25
Lokalizacja: Gdańsk-Oliwa

Post » Wto lis 16, 2010 13:46 Re: Mój KOCINIEC, czyli żłobek u Seji ... Nadia [*]

Alienor pisze:W imieniu wszystkich podczytujących a nie wpisujących się proszę - pisz jak masz chwilę luzu (wiem, mało ich :D ). Świetne są te opisy szaleństw odstawianych przez kociaki :kotek:

:)

seja

 
Posty: 6385
Od: Sob lis 29, 2008 6:23
Lokalizacja: UK,Eastleigh

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 70 gości