Wrocławskie maluszki szukają DT na cito!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt lis 05, 2010 12:45 Re: Wrocławskie maluszki szukają DT na cito!

Sprostowanie:
nie tylko ja im pomogłam, bo jeszcze inne dwie osoby.
ObrazekObrazek

martka

 
Posty: 6250
Od: Śro gru 28, 2005 23:11
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt lis 05, 2010 12:59 Re: Wrocławskie maluszki szukają DT na cito!

martka pisze:....
Tak, uważam, że im pomogłam.
Na tyle na ile mogłam im pomóc.

Marta, tak pomogłaś, ale podjęłaś niepotrzebne ryzyko. Tyle było gadania o odkażaniu chaty....lampa jest, załatwienie Virkonu i spryskanie to też żaden problem. W takich warunkach brak podjęcia podstawowych i wcale nie kosztujących wiele, kasy czy pracy, środków ostrożności jest bez sensu.
Nie wnerwiaj się więc niepotrzebnie, bo zrobiłaś źle.

PcimOlki

 
Posty: 10931
Od: Nie wrz 16, 2007 14:12
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt lis 05, 2010 13:06 Re: Wrocławskie maluszki szukają DT na cito!

Pcim, przeciez Ty tam byłes i widziałeś...
Rozmawialismy o tym wszyscy, (w ile osób? we cztery?) tam na miejscu, zanim kociaki trafiły do mnie. Więc uważam, że nie powinnienes teraz mnie oskarżać.
ObrazekObrazek

martka

 
Posty: 6250
Od: Śro gru 28, 2005 23:11
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt lis 05, 2010 13:09 Re: Wrocławskie maluszki szukają DT na cito!

Jak dla mnie temat zabrania kotów do mnie jest zamknięty, bo ja to już zrobiłam, tak zrobiłam, w porozumieniu z innymi działaczami. Teraz muszę pomyśleć czy maja tam wrócić. Tak byłam umówiona z karmmicielką, ale Ty o tym wiesz.
ObrazekObrazek

martka

 
Posty: 6250
Od: Śro gru 28, 2005 23:11
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt lis 05, 2010 13:35 Re: Wrocławskie maluszki szukają DT na cito!

DT dla kociaków pilnie poszukiwane !!! może porobić im ładne zdjęcia i poogłaszać, może by się udało jakiś dobry DS choćby dla jednego znaleźć a może i dla dwóch....

mawin

 
Posty: 3919
Od: Czw sie 09, 2007 9:55
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt lis 05, 2010 13:59 Re: Wrocławskie maluszki szukają DT na cito!

martka pisze:Pcim, przeciez Ty tam byłes i widziałeś...
Rozmawialismy o tym wszyscy, (w ile osób? we cztery?) tam na miejscu, zanim kociaki trafiły do mnie. Więc uważam, że nie powinnienes teraz mnie oskarżać.

Koty widziałem. Planów nie znałem. O konieczności i szczegółach technicznych dezynfekcji chaty rozmawialiśmy. Przecież nie będę kontrolował co robisz. Sama powinnaś znać ryzyko i wiedziec, co i kiedy należy zrobić. Nie twierdzę, że nie zabierać małych do siebie, ale najpierw nalezało zrobić to o czym rozmawialiśmy. Nie wiem czy zdajesz sobie sprawę, co by się rozpętało, gdyby one zachorowały.
Marta, ja cię lubię, ale nie możesz zaniedbywać pewnych spraw, licząc na szczęście i wierz mi, że gdyby to dotyczyło kogoś innego, pojechał bym jak po burej suce. Tak czy inaczej, jeśłi chcesz przyjmować do siebie kolejne koty, dezynfekcja jest konieczna. Jeśli chcesz pomogę ci.

PcimOlki

 
Posty: 10931
Od: Nie wrz 16, 2007 14:12
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt lis 05, 2010 14:18 Re: Wrocławskie maluszki szukają DT na cito!

Pcim, na razie maluchów nie zabiorę choćby mnie prosili i błagali i po stopach całowali.
Plany znałeś, bo razem byliśmy w tej piwnicy, i ja otwarcie wtedy mówiłam NA GŁOS, że jestem po pp.
Na razie o pomoc prosze na jutro, mam nadzieję złapc kocice.
ObrazekObrazek

martka

 
Posty: 6250
Od: Śro gru 28, 2005 23:11
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt lis 05, 2010 14:40 Re: Wrocławskie maluszki szukają DT na cito!

Zaglądam i jestem przerażona...
Dzięki wielkie Mawin za przypomnienie, że to wątek mający na celu znalezienie domów dla maluchów, a nie osądzanie Martki. Wszystkim "mądralińskim" życzę, żeby poświęcali tyle serca, czasu, kasy itd. dla ratowania kotów co Marta - razem podjęłyśmy decyzję, niestety nic w życiu nie jest czarne lub białe i tak było tym razem. Najgorsze jest to, że zdaje się przyczyniacie się do tego, że szanse maluchów na jakikolwiek DT spadają do zera...
Ale nie poddajemy się! Fotki kotków oprócz jednego są na 1 stronie, znajomy już robi im ogłoszenia na gumtree, myślę, że nawet można by je już adoptować do DS, więc proszę również o kontakt osoby, które może mają jeszcze zapytania o kociaki itd. Dziękuję w imieniu maluchów!
Obrazek
Obrazek Obrazek

edu

 
Posty: 351
Od: Sob sie 28, 2010 16:30

Post » Pt lis 05, 2010 14:51 Re: Wrocławskie maluszki szukają DT na cito!

edu pisze:Zaglądam i jestem przerażona...
Dzięki wielkie Mawin za przypomnienie, że to wątek mający na celu znalezienie domów dla maluchów, a nie osądzanie Martki. Wszystkim "mądralińskim" życzę, żeby poświęcali tyle serca, czasu, kasy itd. dla ratowania kotów co Marta - razem podjęłyśmy decyzję, niestety nic w życiu nie jest czarne lub białe i tak było tym razem. Najgorsze jest to, że zdaje się przyczyniacie się do tego, że szanse maluchów na jakikolwiek DT spadają do zera...
Ale nie poddajemy się! Fotki kotków oprócz jednego są na 1 stronie, znajomy już robi im ogłoszenia na gumtree, myślę, że nawet można by je już adoptować do DS, więc proszę również o kontakt osoby, które może mają jeszcze zapytania o kociaki itd. Dziękuję w imieniu maluchów!


Kotki oczywiście nadają się do domu - ale takiego, w którym kotów nie ma lub wszystkie zwierzaki są sczepione.
Pewnie, że skoro już są podleczone, to trzeba im znaleźć stały domek - tak by było najlepiej.
Ja nie wspomniałam ani razu o tym, że kotki nie nadają się do adopcji i żeby je olać - po prostu nie podoba mi sie podejście martki.


Ale masz rację edu, że ten wątek ma na celu szukanie domu dla kotów, a nie krytykowanie martki!

Trzymam kciuki za maluchy! :ok:
...to tylko moje zdanie...

Zołzik

 
Posty: 514
Od: Pon paź 11, 2010 11:53
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt lis 05, 2010 15:28 Re: Wrocławskie maluszki szukają DT na cito!

DT/DS pilnie poszukiwane!!!!

mawin

 
Posty: 3919
Od: Czw sie 09, 2007 9:55
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt lis 05, 2010 16:18 Re: Wrocławskie maluszki szukają DT na cito!

Te kociaki na pewno nie mają pp, jak ktoś zetknął się z pp to chyba nie ma wątpliwości.

Wirusy pp są wszędzie wokół nas. Można je sobie przynieść na butach.

Martka nie może się zamurować na rok w wieży bo i tak nie uchroni to innych przed kontaktem z wirusem.

Gratuluję wszystkim ratującym koty w sposób przemyślany i zorganizowany. To faktycznie duża sztuka i powód do chwały.
Ale nie zawsze tak się da niestety.
Ostatnio edytowano Pt lis 05, 2010 16:28 przez ossett, łącznie edytowano 1 raz

ossett

 
Posty: 3888
Od: Pon lis 20, 2006 14:08
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt lis 05, 2010 16:25 Re: Wrocławskie maluszki szukają DT na cito!

martka pisze:Pcim, na razie maluchów nie zabiorę choćby mnie prosili i błagali i po stopach całowali.
Plany znałeś, bo razem byliśmy w tej piwnicy, i ja otwarcie wtedy mówiłam NA GŁOS, że jestem po pp.
Na razie o pomoc prosze na jutro, mam nadzieję złapc kocice.

I nasza rozmowa tuż przed ostatnim rozstaniem była o sposobie dezynfekcji chaty. Dokładnie powiedziałem ci, że PO dezynfekcji ryzyko będzie minimalne i wtedy możesz brać koty - nie wcześniej.
Nie ma co pitolic - zadzwoń proszę do Molendy, czy kogoś, zapytać czy ma do odsprzedania trochę Virkonu - tak na 5 litrów 2% (?) roztworu. Ja zapłacę.

PcimOlki

 
Posty: 10931
Od: Nie wrz 16, 2007 14:12
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt lis 05, 2010 16:30 Re: Wrocławskie maluszki szukają DT na cito!

PcimOlki pisze:Nie ma co pitolic - zadzwoń proszę do Molendy, czy kogoś, zapytać czy ma do odsprzedania trochę Virkonu - tak na 5 litrów 2% (?) roztworu. Ja zapłacę.

Możesz kupić w aptece koło Molendy. Zamawiają z dnia na dzień. Może nawet maja jeszcze ten zamówiony przeze mnie i nie odebrany ze trzy tygodnie temu.

ossett

 
Posty: 3888
Od: Pon lis 20, 2006 14:08
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt lis 05, 2010 16:35 Re: Wrocławskie maluszki szukają DT na cito!

edu pisze:Zaglądam i jestem przerażona...
Dzięki wielkie Mawin za przypomnienie, że to wątek mający na celu znalezienie domów dla maluchów, a nie osądzanie Martki. Wszystkim "mądralińskim" życzę, żeby poświęcali tyle serca, czasu, kasy itd. dla ratowania kotów co Marta - razem podjęłyśmy decyzję, niestety nic w życiu nie jest czarne lub białe i tak było tym razem. Najgorsze jest to, że zdaje się przyczyniacie się do tego, że szanse maluchów na jakikolwiek DT spadają do zera...

Przestań chrzanić, bo ja się naprawdę wkurzę zaraz. Przyczyniają się do tego niewłaściwe decyzje - jak widzę twoje. Może to ty jesteś ta mądra co Martę namówiła do tego, bo na to wygląda.

edu pisze:Ale nie poddajemy się! Fotki kotków oprócz jednego są na 1 stronie, znajomy już robi im ogłoszenia na gumtree, myślę, że nawet można by je już adoptować do DS, więc proszę również o kontakt osoby, które może mają jeszcze zapytania o kociaki itd. Dziękuję w imieniu maluchów!

Jak sobie wyobrażasz znalezienie DS przed odczekaniem okresu inkubacji ew.PP. Chcesz narażać nowego opiekuna na walkę z chorobą? Co jeśli ma nieszczepione koty? Takie działanie jest właśnie na szkodę kotów i kompromituje dobre imię wszystkich wolontariuszy.

PcimOlki

 
Posty: 10931
Od: Nie wrz 16, 2007 14:12
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt lis 05, 2010 16:36 Re: Wrocławskie maluszki szukają DT na cito!

ossett pisze:
PcimOlki pisze:Nie ma co pitolic - zadzwoń proszę do Molendy, czy kogoś, zapytać czy ma do odsprzedania trochę Virkonu - tak na 5 litrów 2% (?) roztworu. Ja zapłacę.

Możesz kupić w aptece koło Molendy. Zamawiają z dnia na dzień. Może nawet maja jeszcze ten zamówiony przeze mnie i nie odebrany ze trzy tygodnie temu.

Dzięki, podjadę tam dziś.

PcimOlki

 
Posty: 10931
Od: Nie wrz 16, 2007 14:12
Lokalizacja: Wrocław

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 29 gości