Nasze kotki i kocurki. Natan zostaje z nami.

najmysia pisze:Miałam na myśli NAS

A peterbaldy mi się podobają. O. :kotek:

Satyr77 pisze:Peterki muszą być łysolki, Ale masz cudo i te kręcone wibrysy

Oj Satyr77 ...
Jestem w nich tak zakochana, jestem nimi tak zauroczona i zafascynowna, że stały się moją pasją, obsesją i miłością...

Czy peterki muszą być łysolkami? Nie :wink:

Krzyżuje się je również z orientami, syjamami...
Kocięta z takich związków też są cudne.
Niemniej jednak - ja pokochałam te łyse. Może kiedyś jeszcze coś się zmieni...
Na tę chwilę mam 4 cudne łysole. Tatusia, dwie mamusie i 6,5 miesięczne peterbaldziątko

Straciłam dla nich głowę :1luvu:

bazuko, dopuki ich nie wzięłam na ręce wydawało mi się, że są twarde i zimne :oops:

Przytulając kota okazało sie, że to cieplutkie mięciutkie stworzonko, a dotyk skorki, niepowtarzlny :1luvu:

oj, chciałabym zobaczyć krzyżówkę z syjamem, jestem ciekawa, jak wygląda

bazuko pisze:

Hugo bardziej mi sie podoba :oops:

Marta

kiche_wilczyca pisze:chciałabym zobaczyć krzyżówkę z syjamem,

taką krzyżówkę to już tylko i wyłącznie u pseudo możesz zobaczyć :mrgreen:

a to nie chcę zobaczyć :roll:

Ja się na tych rasach zupełnie, ale to zupełnie nie znam :cry:

i tak wolę kudłate :wink:

Biełka

ja bym sie troszke bala chyba obudzic i spojrzec po ciemku w takie oczyska.
ale bezfrutrowe wygladaja magicznie i tajemniczo i tego nikt im nie odbierze

Szura pisze:bazuko, dopuki ich nie wzięłam na ręce wydawało mi się, że są twarde i zimne
Przytulając kota okazało sie, że to cieplutkie mięciutkie stworzonko, a dotyk skorki, niepowtarzlny

Niepowtarzalne wrażenia z dotyku ich skóry, ciepełko jakie oddaje ciało Peterbalda,
inteligencja tych łysych stworzeń i ich uroda czynią je niezwykłymi. Przynajmniej dla mnie.
Łóżko sypialniane zamienia się w mruczący stereo grzejnik :1luvu:

Muszę powiedzieć, że Peterbald to łyse cudo, które uzależnia jak diabli.
Dziewczyna, która kupiła ode mnie peterbaldziątko - po miesiącu wróciła po drugie...
Peterbald jest jak wspaniała używka, której skutkiem ubocznym jest... codzienne oddawanie czci tym kotom,
w podziękowaniu, że są z nami...

No fakt

Są urokliwe w dotyku. :ok:

(Każdy z nas da się pokroić za ukochaną rasę. A nasza to SIB i NEM

I na swój sposób piękne, co prawda w dotyku chyba bardziej mi się futro korniszona podoba, ale petrbaldy mają w sobie to coś

Szura pisze:taką krzyżówkę to już tylko i wyłącznie u pseudo możesz zobaczyć

Nie, nie.. w Fife dopuszczalne jest krzyżowanie z tymi rasami.
Z takiego związku rodzą się naprawdę piękne koty, ale z włosem...

Aż wstyd, ale po raz drugi przyznaję, że zupelnie się na tych rasach nie znam :oops:

bazuko, odwiedziłam Twoja stronę. Koty przepiekne, a strona super! :ok:

Bywałam z kotem na Waszych wystawach jak NEM nie były jeszcze uznane

Nasze kotki i kocurki. Natan zostaje z nami.

Kto przegląda forum