Nasze kotki i kocurki. Natan zostaje z nami.

Ale one w realu też zachwycają

Kszysiek, czytaj ze zrozumieniem - napisałam, że peterbald NAWET mi się podoba :mrgreen:

Syjamy baaardzo mi się podobają i to sa ostatnie koty z chudych długich który odpadnie w moim uwielbianiu :mrgreen:

Orientalny - podobnie jak peterbald :mrgreen:

pozostałe - no cóż. Tak naprawdę ich w zyciu na żywe oczy nie widziałam i po prostu z wyglądu mi się nie podobają, co nie oznacza, że zdania nie zmienię

. Kiedyś owiec nie lubiłam, dopóki nie miałam okzji ich poznać osobiście.

Ale przynajmniej wiem że o te nie będziesz miaukolić, gorzej będzie z MCO NFO SIB NEM SBI :mrgreen:

zapomniałeś jeszcze o ragdollu i abisyńczyku oraz o somalijskim

Ale te "łyse" wcale takie łyse nie są.

Są cieplutkie i mięciutkie. I te oczyska urzekające :ok:

Ja akurat najbardziej lubię włochate, ale jak wziełam na rece łysolka to prawie sie zakochałam !!

Mnie się sierść Cornish rex podoba a z łysoli to najbardziej Peterbaldy, są tak szczurowate że aż miło popatrzeć.

ale i tak nie ma to jak wtulić sie w miękkie, gęste futerko

Łolaboga, tyle gości trza będzie do fryzjera, kosmetyczki, wizażystki, manicure, pedicure.... :mrgreen:

Bez przesady Natka i bez tego jest piękny :mrgreen:

Miałam na myśli NAS :mrgreen:

najmysia pisze:Łolaboga, tyle gości trza będzie do fryzjera, kosmetyczki, wizażystki, manicure, pedicure....

Satyr77 pisze:Bez przesady Natka i bez tego jest piękny

najmysia pisze:Miałam na myśli NAS

najmysia pisze:Miałam na myśli NAS

No kochana, myślisz tylko o sobie :ryk:

Natkę też trzeba napudrować, wyczesać, lakierem potraktować, pazury obciąć :mrgreen:

, i co tam jeszcze

Szura pisze:Ale te "łyse" wcale takie łyse nie są.
Są cieplutkie i mięciutkie. I te oczyska urzekające

Ja akurat najbardziej lubię włochate, ale jak wziełam na rece łysolka to prawie sie zakochałam !!

Ale moje łyse są zupełnie bezwłose...
No, chyba że pojawinie się wąsa u mojego peterbalda kwalifikuje go już do owłosionych :oops:

Szura pisze:
najmysia pisze:Miałam na myśli NAS

No kochana, myślisz tylko o sobie Natkę też trzeba napudrować, wyczesać, lakierem potraktować, pazury obciąć , i co tam jeszcze

a to to oczywiste, MY mniej :ryk:

Szura pisze:
najmysia pisze:Miałam na myśli NAS

No kochana, myślisz tylko o sobie Natkę też trzeba napudrować, wyczesać, lakierem potraktować, pazury obciąć , i co tam jeszcze

Ojoj tyle męczenie biednego kucharza, no jak tak można śliczności upiekszać.

bazuko pisze:Ale moje łyse są zupełnie bezwłose...
No, chyba że pojawinie się wąsa u mojego peterbalda kwalifikuje go już do owłosionych

Peterki muszą być łysolki, Ale masz cudo i te kręcone wibrysy :1luvu:

Nasze kotki i kocurki. Natan zostaje z nami.

Kto przegląda forum