Od 2 tygodni parka siedzi w klatce, co znosi coraz gorzej.
Niedługo koty będą wypuszczone z klatki, co oznacza, że w każdej chwili będą mogły wyjść z kociarni. Wyjść i nie wrócić, bo domowym, oswojonym kotom niestety często się to przytrafia

Dodam jeszcze tylko, że na kociarni żniwo zbiera koci katar, każdy dzień tam to ryzyko złapania infekcji, której w schroniskowych warunkach wyleczyć się nie da.
Koty mają najprawdopodobniej 2-4 lata, musiały być domowe. Są proludzkie, spokojne, lubią głaskanie...
Oto one :





Może ktoś...?
