Cosia Czitka,Balbi,Mić-kopciuszki, wracajcie do gniazd!!!!

czitka pisze:No właśnie, śladem Czitusi chciałam zacząć spać i tak do wiosny.
Ale zbudziła mnie Bungo telefonem, że ślęczy nad tekstem "Obszary Natura 2000" i tu gwóźdź programu :
Powiedziała tak: "w zasadzie rano nie piję..."
Całkiem serio to powiedziała

Ja W ZASADZIE teszsz

. Bo zdarzyło mi się obudzić na ciężkim kacu i pić się chciało potwornie. Wszyscy imprezowicze zalegli spać, gdzie się dało, więc sięgnęłam po pobliską szklankę z napojem i ... wielki łyk. Który okazał się wódką...

Tak, czy inaczej ogromnie zazdroszczę, że możecie w ogóle. Ja mam jakiś defekt

czitka pisze:Tak, czy inaczej ogromnie zazdroszczę, że możecie w ogóle. Ja mam jakiś defekt

Y-hy - brak enzymu... :mrgreen:

No właśnie, to jest poważna sprawa i nie wiem, jak się to leczy. Totalna kaplica. Nie wchodzi

Jestem najbardziej ponurym uczestnikiem takich, czy innych imprez. Może mi kiedyś przejdzie...
A tak przy okazji, że tu jestem, to odnotuję, że Lisia Mordka zniknęła. Nie ma jej od dwóch dni i myślę sobie, że zrobiło się chłodniej, więc po prostu jest w swoim domku i grzeje się w jakimś kącie.
Tylko Czarne przychodzi punktualnie o ósmej, kulkowate jest, nawet przytyte. Wrąbie miskę i szybciutko wraca. Zawsze w prawo, więc pewnie w tych okolicach mieszka.
Zimno się zrobiło i szaro. Może im szybciej zima przyjdzie, tym szybciej sobie pójdzie.
Kociska śpią już jak zabite, w kominku się pali, a ja myślami nieustająco przy Hipci, która jutro ma zabieg.
Przycichnę.

Czarne nadal przychodzi o 8-mej?

Oj tak. Przychodzą we dwójkę, Lisia Mordka i Czarne. Czarne przyzwoite, wpada tylko wieczorem i znika w prawo.
Lisia Mordka stawia się już na trzy posiłki, przed południem, o 14-tej dziesięć i z Czarnym wieczorem :evil:

To są bardzo punktualne koty, zegarki można regulować.
Wyglądają bardzo dobrze, Lisia Mordka leniwie się przeciąga, wyleguje, nie ucieka :roll:

Ale pogłaskać się nie da, to i lepiej :twisted:

MićMić ma zajęcie w związku z wizytami gości, też już wie o której wpadają i chodzi o to, żeby na nich napaść. Pogoni, jest trochę wrzasku i potem bardzo zadowolony z siebie siedzi przed furtką, że już po robocie.
Jak te koty przetrzymają zimę, pojęcia nie mam. Zrobiłam budkę, coś koszmarnego, stoi przy płocie i szpeci dom. Ale nikt w niej nie sypia, oni mają gdzieś schronienie w okolicy, kto wie, może w mojej komórce. Tam też jest budka :roll:

A może mają domki, a do mnie tylko na michę wpadają. Oby.
A teraz do Pani Bogusi!!!!!
Pani Bogusia, która stała się najszczęśliwszym domem Muśki ze stacji benzynowej, co jakiś czas przesyła mi przeurocze maile i fotki Muśki. Trzy tygodnie temu przyszedł kolejny i Muśka na zdjęciach piękna, puszysta, uśmiechnięta, brzucholem do góry!
I york malutki, który jest teraz współtowarzyszem Muśki i kolejny, śliczny kocurek! Dom pełen miłości i radości!
Niestety każda moja poczta wysłana jako odpowiedź na adres Muśki, wraca

Pani Bogusiu!!!!! Nie mogę odpowiedzieć!!!!! Proszę o inny adres mailowy!!!!!
Moje już śpią. Mić koło mnie, Cośka na kominku, Balbi na oknie, Tuta na drapaku.
O, coś przyszło

Dobrej nocy!

Twoja poczta jest do d.... Przecież już to wiesz.
A ja doczytałam wątek :evil:

Masz przechlapane :roll:

Bungo pisze:Twoja poczta jest do d.... Przecież już to wiesz.
A ja doczytałam wątek

Masz przechlapane

Bardzo mi się podoba optymistyczny inaczej w wydźwięku post Bungo :mrgreen:

.

Bungo, do d.... to jest cały Twój komputer, a nie tylko poczta, wiem coś o tym :ryk:

Nic nie mam przechlapane, mam metodę, poszczuję Miciem i załatwione :evil:

On jest groźny.
Obrazek

Tutaj właśnie chwilowo odpoczywa przed atakiem i udaje, że się bawi.
Wydałam dzisiaj Lisiej Mordce śniadanie i niestety nie zjadł. A jaki Mić zadowolony!

Boziiiiiiuuuuuu, jaka słodka minka !!!! :love:

Hipcia pisze:Boziiiiiiuuuuuu, jaka słodka minka !!!!

Hipciu -jesteś!!!!!!

Hipciu, a tu przed chwilą specjalnie dla Ciebie :1luvu:

Słonko wyszło!

Dziekuję !!!
Jestem, jestem !!
Z wielkim wysiłkiem i na raty wyprodukowałam spory post na "Kociołkowym wątku", bo mi sie trochę już życie przelało :oops:

.... i poszlo na klawiaturę ...ehhhhh.... :evil:

Ale słoneczko piękne świeci a koty maja cudne minki czyli jest a w każdym razie w najbliższym czasie będzie dobrze.
Howgh !

Poczekamy spokojnie na następny, to znaczy ten sam jeszcze raz

Odpocznij chwilkę i do dzieła! :ok:

Nie rozumiem ale pewnie ból pada mi na umysł .... :oops:

Cosia Czitka,Balbi,Mić-kopciuszki, wracajcie do gniazd!!!!

Kto przegląda forum