Maleńka Zuzia po wielu przeżyciach szuka DS.

I jak tam Zuzia? czy już coś wiadomo? jest DS?

Sprawa z wujkiem wygląda następująco.
Zuzia trafiłaby do niego na ok. rok. Po roku owa koleżanka, która właśnie się buduje, zabrałby Zuzię do siebie.
Rozmawiałam z nią i mówiła żeby szukać nadal domu dla Zuzi, bo jeśli Zuzia znajdzie dom to ona będzie mogła wziąć do siebie innego potrzebującego kociaka.

Kinga wznawiaj ogłoszenia.

Nikt nie zagląda, nikt nie pyta, a księżniczka nadal czeka na domek.

hop do góry

Dziś zadzwoniła do mnie kobieta która chciała zabrać Zuzię do domu.
Dzwonię do kumpeli żeby podała adres wujka żeby pani poznała się z Zuzią.
Kumpela: Wiesz mój wujek się w niej zakochał i nie chce jej oddać. Przepraszam, że Ci wcześniej nie powiedziałam.
Wkurzyłam się na maxa :evil:

Dyktatura pisze:Dziś zadzwoniła do mnie kobieta która chciała zabrać Zuzię do domu.
Dzwonię do kumpeli żeby podała adres wujka żeby pani poznała się z Zuzią.
Kumpela: Wiesz mój wujek się w niej zakochał i nie chce jej oddać. Przepraszam, że Ci wcześniej nie powiedziałam.
Wkurzyłam się na maxa

Czyli Zuzia w DS?

Usuwać ogłoszenia? Bo stare jeszcze wiszą.
Aniu- idzie w zamian jakaś kotka od p.Halinki ? Jeśli żadna się nie spodobała, to jeśli możesz- podaj numer tej Pani do mnie. :ok:

Za Zuzię pójdzie Jelcz.
Pani dziś była i zakochała się w Jelczyku. Jej 3,5 letnia córka wiedziała co to kot i każdemu dała buzi i głaskała. Kobitka za to wycałowała osmarkany nos Jelczyka i przez cały czas wizyty tuliła ją.
Pani Halina mówi, że tym ludziom można zaufać, mieli już kota który odszedł za TM ze starości i mała się z nim wychowywała.

no to dużo szczęścia, koteczki, w nowych domkach :ok:

no to super, że Jelcz ma domek, ona jest taka słodka, ja też się w niej odrazu zakochałam :1luvu:

wrozka pisze:no to super, że Jelcz ma domek, ona jest taka słodka, ja też się w niej odrazu zakochałam

wrozka a co z Twoją siostrą? Miała się kontaktować z p. Halinką w sprawie adopcji.

narazie dostałam namiary na kociaki od martaslupsk i kini, o p. Halince też mówiłam, siostra narazie długo pracowała i ja też więc nie miałyśmy okazji się zobaczyć i porozmawiać, z tego co wiem to kociaki u p. Halinki teraz jakieś chorowite, czy to coś poważnego? czy tylko się poprzeziębiały? bo dla mojej siostry ważne jest aby kotek był zdrowy, szczególnie jeśli chodzi o choroby zakaźne albo koci katar (przez KK nasze koty się nie znają bo wet powiedział że musi przynajmniej 3-mc od choroby minąć a teraz się nie lubia :evil:

)

Kociaki są przeziębione. W niedzielę mają kontrolę u weta.

Co u Zuzi?

Zuzia ma już swój domek i ma się super. Może wynegocjuje zdjęcia.

Maleńka Zuzia po wielu przeżyciach szuka DS.

Kto przegląda forum