Kituś naprawdę ma wszystko pod kontrolą, nawet jak śpi.

Prawda, że nie widać, jak bardzo jest chory?
Nie wiadomo, co z Tułkiem. Gorączki dziś nie ma, je, ale cały czas śpi. Będziemy robić testy... Domek na niego czeka.
Elfik namiętnie broni wielbłądka, małej maskotki, którą koleżanka przywiozła mi z Egiptu. Elfik nosi wielbłądka w pyszczku i warczy, kiedy jakiś kot się zbliża. Ona nikomu tej zabawki nie odda! Poza wielbłądkiem jeszcze strasznie broni osiołka, którego koty dostały od cioci Amyszki. Z osiołkiem też śpi w hamaczku.
Pucek czuje się dobrze po antybiotyku i biega jak przedtem.
Bardzo źle czuje się Srebrny, dostaje kolejny już antybiotyk. Ma zatkany nos i czerwone oczy. W grudniu ma przyjechać do Tychów dr Garncarz, zapisałam Srebro na wizytę, ale mają jeszcze potwierdzać, czy to się uda. Oby. Bardzo bym chciała, żeby został zbadany przez tego lekarza.
Poza tym ciepło, więc koty zadowolone.