Trzy tygodnie temu zaangażowaliśmy się w pomoc dla dwóch bezdomnych psiaków w Straszynie pod Gdańskiem. Dzisiaj dzięki ludziom o ogromnym sercu udało się znaleźć dom dla jednego pieska, drugi czeka na pomoc.
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/...5902817a2.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/...f60b37e91.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/...46c30fea4.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/...db319c9e0.html
Suczka jest trochę płochliwa, ciągle wraca do swojej starej budy, gdzie kiedyś co jakiś czas zaglądał człowiek, ale od długiego czasu już nikt nie przychodzi. Psina musi sobie radzić sama. Jest sprytna, tego nauczyło ją życie. Widzieliśmy, że potrafi wdrapać się po siatce i przedostać się na drugą stronę, żeby poszukać pożywienia.
Wiemy, że gdzieś czeka na nią kochający dom, na który tak bardzo zasługuje. Idzie sroga zima i mimo, że staramy się dokarmiać suczkę, wiemy, że jeśli jej nie pomożemy, nie przetrzyma w takich warunkach zimy.
Wiemy, że dzięki ludziom na tym forum cuda się zdarzają, więc liczymy na kolejny cud
Szukamy sprawdzonego DT lub DS dla suczki, którą zaczęliśmy nazywać Sabinką.
Suczka nie odnajdzie się raczej w bloku, bo nigdy nie miała prawdziwego domu i raczej była psiakiem wolno biegającym. A w domu z ogrodem musiałoby być na początek solidne ogrodzenie (po którym nie będzie w stanie się wspinać) lub dobrze zabezpieczony boks, żeby mogła przyzwyczaić się do nowych warunków i nie uciekała. Psina jest bardzo łagodna, ale trzeba będzie zdobyć jej zaufanie i mieć dla niej dużo cierpliwości.
W ostateczności zawieziemy ją do schroniska Animalsów w Starogardzie Gdańskim, ale wiemy, że tam będzie bardzo nieszczęśliwa.
A może ktoś wie, gdzie w Trójmieście jest godny polecenia hotelik dla zwierzaków, w którym Sabinka mogłaby oswoić się bardziej z człowiekiem, przyzwyczaić się do nowych warunków, może wtedy adopcja byłaby łatwiejsza.