Hospicjum 'J&j'. <ZAMYKAMY>

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob paź 23, 2010 17:47 Re: Hospicjum 'J&j' - chyba już można się witać. Zapraszam. :)

Grysik, Chrobotek, Henrysia i Justysia witają!! :mrgreen:
Sprawne Łapy Fizjoterapia Zwierząt http://sprawnelapy.pl/
Fundacja KOT http://fundacjakot.pl/

justyna p

 
Posty: 3869
Od: Pon paź 18, 2010 19:45
Lokalizacja: Toruń

Post » Sob paź 23, 2010 18:14 Re: Hospicjum 'J&j' - chyba już można się witać. Zapraszam. :)

kciuki za Ciniasa :ok: :ok: :ok:
a mój Filip zaczął dziś rano normalnie ciurkiem sikać,
nie sądziłam że się tak ucieszę, do łez..
jego sikanie to miód na moje serce, stres dziś puścił i dalej zapuszczamy chałupę
może jutro odgruzujemy...

daj znać co z Ciniem..
Filuś ['] - moje Serce..
Obrazek

dolabra

 
Posty: 3635
Od: Pt wrz 04, 2009 20:13

Post » Sob paź 23, 2010 19:27 Re: Hospicjum 'J&j' - chyba już można się witać. Zapraszam. :)

Gdzie ta kuweta? :roll:
:mrgreen:

mmk

 
Posty: 3153
Od: Sob lis 28, 2009 22:42

Post » Sob paź 23, 2010 20:19 Re: Hospicjum 'J&j' - chyba już można się witać. Zapraszam. :)

się melduję w nowym wąteczku
:ok:

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Sob paź 23, 2010 21:24 Re: Hospicjum 'J&j' - chyba już można się witać. Zapraszam. :)

Odespaliśmy - Cinias i ja. :mrgreen:
W sumie to nie ma się z czego szczerzyć. :roll: Ale ciągle jesteśmy razem.
Kota otworzyli, pogmerali, uszczypali w różnych miejscach po malutkim kawałeczku i... zaszyli. Na wątpiach widać jedynie ślad, jaki odcisnęło ciągłe biegunkowanie. Jednak ani jelita, ani inne narządy nie są w dramatycznym stanie - w przeciwieństwie do Ciniasa w ogóle. Widywałam już gorsze trzewia, te wcale takie nie są.
Pobrany został wycinek jelita, węzła chłonnego krezkowego i wątroby na badanie histopatologiczne. Wbrew dość powszechnemu mniemaniu jakoby mogło to `coś dać` - raczej nie zmieni to postępowania z Ciniasem. Jeśli sama procedura `wietrzenia` nie przyniesie spodziewanego efektu, to niespecjalnie można zrobić cokolwiek innego, niż to, co było robione do tej pory [leczenie objawowe] i co zostało zrobione dziś.
Ciała obcego nie znaleziono, FIP-a bezwysiękowego nie stwierdzono, nowotwór jelit również został wykluczony. Może być jeszcze chłoniak ale to ew. rozstrzygnie badanie histopatologiczne.
Przyczyna krwotoku sprzed tygodnia leży wewnątrz jelit, a te nie zostały rozcięte na całej długości po to by znaleźć miejsce krwawienia. Krwotok został zatrzymany farmakologicznie i najprawdopodobniej `nie wytrzymało` któreś z naczyń i śluzówka jelit.
W pewnym sensie dalej nic nie wiemy. I poza możliwym chłoniakiem, raczej nic nie wskazuje na to bysmy poznali przyczynę Ciniasowych kłopotów.
Bywa.

Za kciuki bardzo dziękujemy. :1luvu:


mmk pisze:Gdzie ta kuweta? :roll:
:mrgreen:

Sikać można, gdzie popadnie - pańcia cierpliwa jest - wszystko wytrze i pochlapie `Urine Off-em`. 8)

Olu M. - cieszę się bardzo i niech tak zostanie. :D :D

justyna p pisze:Grysik, Chrobotek, Henrysia i Justysia witają!! :mrgreen:

A ten nie wymieniony na liście się nie wita? :wink:
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Sob paź 23, 2010 22:59 Re: Hospicjum 'J&j' - chyba już można się witać. Zapraszam. :)

Qrcze, lepiej żeby to nie był chłoniak...

vega013

 
Posty: 14686
Od: Czw lut 22, 2007 20:00
Lokalizacja: Warszawa Radość

Post » Nie paź 24, 2010 6:14 Re: Hospicjum 'J&j' - chyba już można się witać. Zapraszam. :)

Agn pisze:Odespaliśmy - Cinias i ja. :mrgreen:
W sumie to nie ma się z czego szczerzyć. :roll: Ale ciągle jesteśmy razem. [...]


Oby jak najdłużej :ok:

Dobrego dnia, Agn :1luvu:
Nie ma takiego głupstwa i nikczemności, które, byle stale powtarzane, nie zostały wreszcie przyjęte i przestały razić jako głupstwo i nikczemność.
Sławomir Mrożek

marikita

 
Posty: 1601
Od: Śro kwi 08, 2009 12:52
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie paź 24, 2010 8:48 Re: Hospicjum 'J&j'.

Dopiero znalazłam, a tu 8O już 5 stron nastukane ...
Obrazek

katarzyna1207

 
Posty: 5628
Od: Pt lip 03, 2009 21:58
Lokalizacja: Lublin

Post » Nie paź 24, 2010 9:03 Re: Hospicjum 'J&j'.

Rano Cinias przeszedł się po miskach zaglądając do nich z ciekawością. Nie może jeść suchego, więc dostał Conva. Trochę popił. Teraz leży na kaloryferze. Wygląda jak totalnie zużyta ściera do podłogi. Jednak, jak na taki wygląd i stan ogólny zachowuje się wręcz rewelacyjnie.

Podczas Ciniasowego zabiegu rozważaliśmy z Doc, czy w ten sam sposób nie potraktować Przemysia. Co prawda Przemyś jest zdiagnozowany [limfocytarne zapalenie dróg żółciowych/wątroby] ale właściwie nie reaguje na podstawowy lek przy tym schorzeniu - steryd. W przypadku Przemysia zabieg miałby na celu pobranie wycinka wątroby i jelit. A także to samo, co w przypadku Ciniasa - swoisty restart układu immunologicznego, który dokonuje się na skutek laparotomii zwiadowczej.
Jedyne co mnie powstrzymuje, to fakt, że Przemyś - w przeciwieństwie do Ciniasa - jest nieobsługiwalny. Opieka nad nim w trakcie rekonwalescencji po takim zabiegu może być horrorem dla mnie a gehenną dla kota. Jednak w tej chwili Przemyś też jest na równi pochyłej - pozostały tylko radykalne posunięcia do wykorzystania.
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Nie paź 24, 2010 14:25 Re: Hospicjum 'J&j'.

Agn pisze:Jedyne co mnie powstrzymuje, to fakt, że Przemyś - w przeciwieństwie do Ciniasa - jest nieobsługiwalny. Opieka nad nim w trakcie rekonwalescencji po takim zabiegu może być horrorem dla mnie a gehenną dla kota. Jednak w tej chwili Przemyś też jest na równi pochyłej - pozostały tylko radykalne posunięcia do wykorzystania.


Czy nie można by było trzymać Przemysia na środkach uspokajających, trochę przymulających, podczas rekonwalescencji?

vega013

 
Posty: 14686
Od: Czw lut 22, 2007 20:00
Lokalizacja: Warszawa Radość

Post » Nie paź 24, 2010 14:55 Re: Hospicjum 'J&j'.

Siem zaznaczam też :D
19.11.10 - Tosia (*) - kocie dziecko, któremu los dał tak mało czasu
26.08.11 - Czikita (*) moja pierwsza kocia miłość - przyszła, zabrała moje serce i odeszła tak szybko
14.12.12 - Felciu (*) zawsze będziesz z nami
26.04.14 - Papaja (*) najsłodsza strachliwa królewna, takiej już nie będzie
31.07.17 - Rudolf (*) moja najukochańsza kocia pierdoła

AgaPap

 
Posty: 8937
Od: Pt sie 31, 2007 6:49
Lokalizacja: Katowice i trochę Świdnica

Post » Nie paź 24, 2010 16:35 Re: Hospicjum 'J&j'.

Za Ciniasa i Przemysia :ok: :ok: :ok:

Anka

 
Posty: 17254
Od: Sob mar 08, 2003 21:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Nie paź 24, 2010 19:48 Re: Hospicjum 'J&j'.

Rzeczywiście! Co za karygodne niedopatrzenie :oops: ..
W takim razie jeszcze raz:
Witają i pozdrawają oraz kciuki za Agn i Jej kocinki trzymają
Grysik, Chrobotek, Henrysia
mąż Sylwek i Justysia!

Tak.. Teraz bosko! :mrgreen:
Sprawne Łapy Fizjoterapia Zwierząt http://sprawnelapy.pl/
Fundacja KOT http://fundacjakot.pl/

justyna p

 
Posty: 3869
Od: Pon paź 18, 2010 19:45
Lokalizacja: Toruń

Post » Nie paź 24, 2010 22:57 Re: Hospicjum 'J&j'.

Justyno, jak sobie patrzę na imiona Twoich kotów, to po raz kolejny sobie myślę, żeśmy faktycznie siostrzane dusze. :lol:

Cinias całkiem dobrze. Ale nie może nic jeść - prędzej, czy później robi zwrota paszczą. Mimo nawadniania jest koszmarnie suchy. Jeszcze za wcześnie, by nabrać otuchy, że wszystko będzie dobrze...

Co do `obsługiwalności` Przemysia - musiałabym go trzymać w śpiączce farmakologicznej przez przynajmniej tydzień, by móc przy nim robić wszystko tak spokojnie, jak przy Ciniasie. Jutro będę rozmawiać z Doc już konkretnie na temat zabiegu - na wtorek mam termin Ciniasowy, więc może...

A tak koty reagują na wieczorne wietrzenie. 8)
Obrazek
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Nie paź 24, 2010 23:20 Re: Hospicjum 'J&j'.

Trochę jesiennych zdjęć sprzed tygodnia. W tym, jakoś nie było czasu...

Liście i niebo.

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek


Drzewa i niebo.

Obrazek Obrazek

Liście na ziemi.

Obrazek Obrazek Obrazek

Tila. :D

Obrazek Obrazek
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], luty-1 i 65 gości