H&M+L.M- krtań-będzie zabieg! Proszę o zamknięcie.

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob paź 23, 2010 19:42 Re: H&M+L. Meonikowi zapada się tchwica... Trudności z oddechem.

Nie wiem co napisać :(

Obyście byli ze sobą jeszcze jak najdłużej i oby nic go nie bolało :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Lisiaczku[`] herszcie nasz, nie ma nas bez Ciebie :( Nunku[`] krowinko najpiękniejsza :( Plupluniu głupiąteczko[`]
07.03.2019 KONIEC WSZYSTKIEGO, KONIEC MNIE: Busiunia [`]
16.05.2017 PĘKŁO MI SERCE: Żabciu najukochańszy Skarbie[`]
Maciejku[`] Buniu[`] Placuniu[`] Glamutku[`] Bidonku[`] Tadzinko[`] Gadziu złotooka[`]

Wielbłądzio

Avatar użytkownika
 
Posty: 14515
Od: Sob mar 25, 2006 15:11

Post » Sob paź 23, 2010 20:27 Re: H&M+L. Meonikowi zapada się tchwica... Trudności z oddechem.

Wielbłądzio pisze:
Obyście byli ze sobą jeszcze jak najdłużej i oby nic go nie bolało :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

Dokładnie , za jeszcze wiele wiele wspólnie spędzonych lat :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

bubor

 
Posty: 23310
Od: Czw maja 24, 2007 18:25
Lokalizacja: Kraków :)))

Post » Sob paź 23, 2010 20:55 Re: H&M+L. Meonikowi zapada się tchwica... Trudności z oddechem.

Poszłam po papierosy obok lecznicy wet. Była dr Marzenka. Pogadałyśmy. To miejsce, gdzie Moenikowi się zapada tchawica jest w najgorszym miejscu - tuż przy rozwidleniu do oskrzeli. Trudno tam będzie wstawić sten... W razie duszności - faktycznie starać się go położyć na plecki i do weta. Jeżeli nie będzie obrzęku, a po prostu zamknie się światło tchawicy - nie będzie już innego wyjścia. Najgorsza śmierć: to spalić się, utonąć (udusić się). Boję się, że w razie pogorszenia - nie będzie czasu na premedykację.
Boli mnie w mostku. Nie będę mogla normalnie spać - już teraz każda noc będzie czuwaniem. Każdy dzień - strachem, gdy będę w pracy, bo matka nie da sobie rady (nie zareaguje odpowiednio).
Meoniku ['] - tak bardzo kocham i tęsknię każdego dnia. Na zawsze jesteś w moim sercu, czekaj na mnie, przyjdę na pewno.

Marcelibu

Avatar użytkownika
 
Posty: 21276
Od: Nie sty 11, 2009 1:10
Lokalizacja: Warszawa-Ursynów

Post » Sob paź 23, 2010 20:57 Re: H&M+L. Meonikowi zapada się tchwica... Trudności z oddechem.

xandra pisze:Monia, powtórzę do znudzenia - kto chce mieć miękkie serce, ten ma miec twardą dupę
musisz zadbać nie tylko o koty, ale i o sobie - to jest teraz najważniejsze :ok:
kociowi jest potrzebna spokojna i uśmiechnięta mama, koty to naprawdę czują...
daj sobie prawo do olania, niechcenia i mania w dupie - polecam, znakomite uczucie :love:

Daguniu - dzięki wielkie za zawiezienie na Ursynów. Z Bemowa to naprawdę wielki kawał drogi!!!!
Meoniku ['] - tak bardzo kocham i tęsknię każdego dnia. Na zawsze jesteś w moim sercu, czekaj na mnie, przyjdę na pewno.

Marcelibu

Avatar użytkownika
 
Posty: 21276
Od: Nie sty 11, 2009 1:10
Lokalizacja: Warszawa-Ursynów

Post » Sob paź 23, 2010 21:25 Re: H&M+L. Meonikowi zapada się tchwica... Trudności z oddechem.

Marcelibu pisze:Poszłam po papierosy obok lecznicy wet. Była dr Marzenka. Pogadałyśmy. To miejsce, gdzie Moenikowi się zapada tchawica jest w najgorszym miejscu - tuż przy rozwidleniu do oskrzeli. Trudno tam będzie wstawić sten... W razie duszności - faktycznie starać się go położyć na plecki i do weta. Jeżeli nie będzie obrzęku, a po prostu zamknie się światło tchawicy - nie będzie już innego wyjścia. Najgorsza śmierć: to spalić się, utonąć (udusić się). Boję się, że w razie pogorszenia - nie będzie czasu na premedykację.
Boli mnie w mostku. Nie będę mogla normalnie spać - już teraz każda noc będzie czuwaniem. Każdy dzień - strachem, gdy będę w pracy, bo matka nie da sobie rady (nie zareaguje odpowiednio).



Monia trzymaj sie. Wiem ,ze to trudne, ale nie masz wyboru, a zyc normalnie musisz. Meo ma u Ciebie zlota jesien zycia. Dalas mu to co dla kota najcenniejsze. Dom. Jego wlasny.
Tak sobie mysle ,ze to strasznie smutne ,ze One odchodza wczesniej, ze zyja krocej, ze choruja. Ale teraz, dzis juz wiem, ze kazdy dzien w cieplym, bezpiecznym miejscu, przy kochajacym czlowieku jest dla nich wage calego zycia. Nawet tego krotkiego zycia. I ta swiadomosc pomaga mi walczyc ze strachem o kazdego mojego zwierzaka codziennie. Bo jeszcze siedem razy bede im towarzyszyc w tej ostatniej chwili.

Wierze ,ze Meo bedzie zyl jeszcze dlugo i spokojnie. Jak przyjdzie czas to odejdzie. Przy Tobie. Bez bolu.
Jestem w kropce....... zgadnij w której
Obrazek

aga9955

Avatar użytkownika
 
Posty: 15462
Od: Czw sie 14, 2008 18:51
Lokalizacja: Poznań

Post » Sob paź 23, 2010 21:29 Re: H&M+L. Meonikowi zapada się tchwica... Trudności z oddechem.

aga9955 pisze:
Marcelibu pisze:Poszłam po papierosy obok lecznicy wet. Była dr Marzenka. Pogadałyśmy. To miejsce, gdzie Moenikowi się zapada tchawica jest w najgorszym miejscu - tuż przy rozwidleniu do oskrzeli. Trudno tam będzie wstawić sten... W razie duszności - faktycznie starać się go położyć na plecki i do weta. Jeżeli nie będzie obrzęku, a po prostu zamknie się światło tchawicy - nie będzie już innego wyjścia. Najgorsza śmierć: to spalić się, utonąć (udusić się). Boję się, że w razie pogorszenia - nie będzie czasu na premedykację.
Boli mnie w mostku. Nie będę mogla normalnie spać - już teraz każda noc będzie czuwaniem. Każdy dzień - strachem, gdy będę w pracy, bo matka nie da sobie rady (nie zareaguje odpowiednio).



Monia trzymaj sie. Wiem ,ze to trudne, ale nie masz wyboru, a zyc normalnie musisz. Meo ma u Ciebie zlota jesien zycia. Dalas mu to co dla kota najcenniejsze. Dom. Jego wlasny.
Tak sobie mysle ,ze to strasznie smutne ,ze One odchodza wczesniej, ze zyja krocej, ze choruja. Ale teraz, dzis juz wiem, ze kazdy dzien w cieplym, bezpiecznym miejscu, przy kochajacym czlowieku jest dla nich wage calego zycia. Nawet tego krotkiego zycia. I ta swiadomosc pomaga mi walczyc ze strachem o kazdego mojego zwierzaka codziennie. Bo jeszcze siedem razy bede im towarzyszyc w tej ostatniej chwili.

Wierze ,ze Meo bedzie zyl jeszcze dlugo i spokojnie. Jak przyjdzie czas to odejdzie. Przy Tobie. Bez bolu.

Aga, ja wiem, że on umrze szybciej niż później. My umrzemy, nasze koty. Ja się po prostu tak strasznie boję, żeby się nie udusił. Każda śmierć tylko nie taka.... :cry: :cry: :cry: Ja mam wielkie szanse, ze nie zdążę na zastrzyk....
Meoniku ['] - tak bardzo kocham i tęsknię każdego dnia. Na zawsze jesteś w moim sercu, czekaj na mnie, przyjdę na pewno.

Marcelibu

Avatar użytkownika
 
Posty: 21276
Od: Nie sty 11, 2009 1:10
Lokalizacja: Warszawa-Ursynów

Post » Nie paź 24, 2010 17:36 Re: H&M+L. Meonikowi zapada się tchawica... Trudności z oddechem

Rozmawiałam z drem Kowalczykiem w sprawie nagranego filmu z badania i w sprawie wizyty u prof. Galantego. Dr Kowalczyk powiedział, że profesor u niego w lecznicy zakłada te steny i temat jest mu znany. Ale u Meonika miejsce jest bardzo złe, a sam sten (siatka) kosztuje od producenta 1 tys. dolarów, a ja takiej kwoty nie mam... :cry: :cry: :cry: Poza tym ta siatka się rozpręża i wchodzi głęboko w śluzówkę, a w takim miejscu jest to bardzo niebezpieczne i w razie czego nie da się już tego "odkręcić", nie ma ratunku.


Powiedzcie mi jedno - czy ja mam już Meonika uśpić? Bo on się będzie dusił, bardzo mocno i długo. Żadna tracheotomia nic nie wchodzi w grę, nic, co będzie mu mogło pomoc, nawet lżejszą śmierć. Może to być o każdej porze dnia i nocy. Nie jestem w stanie czuwać tyle nocy, w dzień pracuję. Mogę nie zdążyć do lecznicy na zastrzyk dosercowy. Schorzenie Meonika jest bardzo rzadkie u kotów. Co ja mam zrobić??????????? :?: :?: :?:
Meoniku ['] - tak bardzo kocham i tęsknię każdego dnia. Na zawsze jesteś w moim sercu, czekaj na mnie, przyjdę na pewno.

Marcelibu

Avatar użytkownika
 
Posty: 21276
Od: Nie sty 11, 2009 1:10
Lokalizacja: Warszawa-Ursynów

Post » Nie paź 24, 2010 17:55 Re: H&M+L.Meonikowi zapada się tchawica.Nic nie da się zrobić...

Moniko, przytulam mocno! :(
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Nie paź 24, 2010 18:35 Re: H&M+L.Meonikowi zapada się tchawica.Nic nie da się zrobić...

:(
Monia, po prostu nie wiem co bym zrobiła na Twoim miejscu, czego by nie napisać, będzie źle i nie na miejscu :(
Trzymam kciuki za Meonika i Ciebie, żebyś miała siłę - przetrwać i zdecydować.
Obrazek

gattara

Avatar użytkownika
 
Posty: 14955
Od: Czw kwi 20, 2006 7:03

Post » Nie paź 24, 2010 18:38 Re: H&M+L.Meonikowi zapada się tchawica.Nic nie da się zrobić...

Nie wiem co Ci powiedzieć Marcelibu :roll: , gdyby to moja Kropusia była w podobnej sytuacji chyba ostatnią rzeczą o jakiej bym myślał byłaby eutanazja , myślę że tak samo jak ja cieszę się widząc ją budzącą mnie każdego ranka tak samo ona cieszy się widokiem swych Dużych , koleżanki , otaczającym ją światem i jeśli tylko byłaby szansa na w miarę bezbolesne i bezstresowe cieszenie się przez nią życiem to za wszelką cenę starałbym się jej to zapewnić jak najdłużej .
Co by nie było myślę o Was , Marcelibu , Meoniku :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

bubor

 
Posty: 23310
Od: Czw maja 24, 2007 18:25
Lokalizacja: Kraków :)))

Post » Nie paź 24, 2010 18:42 Re: H&M+L.Meonikowi zapada się tchawica.Nic nie da się zrobić...

Monia, nic dodac, nic ujac, i aga i bubor maja racje...ja sie tylko do tych zdan przylaczam..tak pieknie tego przedstawic nie umiem...przytulam
Żegnaj Budusiu......tęsknimy

moś

 
Posty: 60859
Od: Wto lip 06, 2004 16:48
Lokalizacja: Kalisz

Post » Nie paź 24, 2010 20:08 Re: H&M+L.Meonikowi zapada się tchawica.Nic nie da się zrobić...

Na razie podaję Meonikowi dodatkowo Theovent - działa rozszerzająco na oskrzela i okolice tchawicy (Wielbłądzio - dzięki!!!). Jutro wieczorem pojadę na Bemowo i odbiorę kopię filmu, pokażę prof. Galantemu we wtorek. Meonika do profesora nie będę ze sobą brała, bo chyba nie ma sensu - dla niego to tylko stres i pogorszenie oddychania, a i tak środek w kocie jest ważny.

A miałam nadzieję, że Meo zasłużył sobie na spokojne odejście. Tego tylko nie mogę pojąć. I tego się boję. Myślałam, że jako staruszek po prostu kiedyś uśnie we śnie. Tak mi go strasznie żal...
Meoniku ['] - tak bardzo kocham i tęsknię każdego dnia. Na zawsze jesteś w moim sercu, czekaj na mnie, przyjdę na pewno.

Marcelibu

Avatar użytkownika
 
Posty: 21276
Od: Nie sty 11, 2009 1:10
Lokalizacja: Warszawa-Ursynów

Post » Nie paź 24, 2010 20:12 Re: H&M+L.Meonikowi zapada się tchawica.Nic nie da się zrobić...

Może tak będzie , dlaczego z góry zakładasz najbardziej pesymistyczny scenariusz ? :roll:

bubor

 
Posty: 23310
Od: Czw maja 24, 2007 18:25
Lokalizacja: Kraków :)))

Post » Nie paź 24, 2010 20:21 Re: H&M+L.Meonikowi zapada się tchawica.Nic nie da się zrobić...

bubor pisze:Może tak będzie , dlaczego z góry zakładasz najbardziej pesymistyczny scenariusz ? :roll:

Bo się tak bardzo boję.
A serduszko Meonika jest w dobrej formie (dokładnie zbadane przez panią dr Garncarz), wyniki wątroby wzorcowe, nerki nie najgorzej, trzustka w miarę też, waży 6 kg - nic mu nie jest, tylko kłopoty z wypróżnianiem.
Meoniku ['] - tak bardzo kocham i tęsknię każdego dnia. Na zawsze jesteś w moim sercu, czekaj na mnie, przyjdę na pewno.

Marcelibu

Avatar użytkownika
 
Posty: 21276
Od: Nie sty 11, 2009 1:10
Lokalizacja: Warszawa-Ursynów

Post » Nie paź 24, 2010 20:21 Re: H&M+L.Meonikowi zapada się tchawica.Nic nie da się zrobić...

Bubor dobrze pisze :ok:
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 290 gości