kwiatkowa pisze:gryzie ręce co go karmią
Mam nadzieję, że uda mi się odwiedzić moją pupilkę i porozmawiam z nią


kochana dranica, mnie zawsze lizała po rękach
Rozpieszczona lizuska
Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy
kwiatkowa pisze:gryzie ręce co go karmią
Miss pisze:Jak byłam w schronisku to wyłam jak bóbr.
Chciałoby się wszystkie koty i psy zabrać. Huskich, Alamutów i psów w tym typie było może ze 20
Też bym chciałabyć tam wolontariuszką - wszystkie te futra wygłaskać ....
maueczarne pisze:Ja miałam odzew z mmlublin.pl jak ogłaszałam Jancię. Może warto spróbować?
Z innych spraw. Nie wiem czy powinnam tu o tym pisać, ale byłam w Poliwecie dzisiaj przypadkiem i wiem, że Pani Marty i Kasi nie ma już i nie będzie. Wiem, że ktoś poza mną tam do nich chodził. Jak namierzę gdzie są dam znać, jeśli ktoś zainteresowany. Aktualnie chyba nigdzie jeszcze, jeśli dobrze mnie poinformowano.
galleana pisze:Kochane wspomóżcie mnie radą proszę (z góry przepraszam, że tu piszę ale na prawdę nie bardzo wiem co robić). Muszę oddać Mieczysławę, jak szukać domu dla takiego kota? Miałam już kilka osób chętnych ale wszystkie zdyskwalifikowałam (niektórych z powodu małych dzieci - moja kotka się nie nadaje do takiego domu moim zdaniem, innych z powodu takiego że nie mieli w życiu kota i pewnie szybko "trudny" kot by im się znudził). Powody konieczności oddania kotki przedstawię jeśli kogoś to zainteresuje. Jest zdrowa i wysterylizowana.
Jeszcze raz przepraszam, i tak macie wiele na głowie a tu jeszcze ja
maueczarne pisze:Pixie ja wiem, że Ty wieszI wiem, że szukają gdzie być. Ponoć jest niepisana umowa, że w okolicy pracować nie mogą. Tak dowiedziałam się od pewnego miłego Pana
Straszne pustki tam bez nich. Jednego kota w klatce tylko uświadczyłam. Zaszłam po karmę i wypis ze sterylizacji. Przy okazji przeraziłam się ile Klara przytyła po niej.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 25 gości