Moja pani chciała mnie uśpić... Teraz mam wspaniały domek!:)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro paź 20, 2010 16:15 Re: Pilne DT! Pomocy! Moja pani chce mnie uspić :( Ostróda

Gramek dotarł szczęśliwie do babci Aniki. Wyszedł grzecznie z transportera i ulokował się przy grzejniku :)
Stajesz się odpowiedzialny za to, co oswoiłeś...
Obrazek

lidka_park

 
Posty: 433
Od: Nie lip 26, 2009 12:18
Lokalizacja: Ostróda

Post » Śro paź 20, 2010 20:31 Re: Pomocy! Moja pani chce mnie uspić :( Mamy DT

U mnie też wymaszerował dziarskim krokiem z transportera, zawędrował do łazienki, napił się trochę wody z poidełka, po czym wskoczył do wanny, zwinął się tam w kłębuszek i zaczął mruczeć 8O
Zaczął mruczeć już zresztą w jakieś 2-3 sekundy po tym, jak po raz pierwszy mnie zobaczył i wzięłam go na ręce 8O ...

Gramuś jest cudowny. Wielki, lśniący, taki męski :wink: , prawdziwy dostojny Pan Koczur o poważnym, mądrym spojrzeniu :1luvu:
Zakochałam się od pierwszego wejrzenia, identycznie jak w Macieju Kocie. Nie wiem, cholera jasna, ni cholery nie wiem, jakim cudem ja mam go komukolwiek oddać :crying:

Piopluś Bezmóżdże już u drzwi standardowo naprychał na gościa :twisted: , Lisio natychmiast władował się do opuszczonego przez Gramka transportera i oczywiście tam naszczał :twisted: (kussad, przepraszam, transporter już moczy się w wannie w wodzie z chlorkiem), reszta szarańczy ulokowała się po kątach udając obrażoną.

Dziewczyny, jeszcze raz ogromne dzięki :1luvu:
Lidce za zorganizowanie podróży i dostawy koczura oraz za całą wyprawkę, koleżance-dostarczycielce za jego przywóz, kussad za pożyczenie i dostarczenie na miejsce osobistego transportera, *anice* i Babci *aniki* za przejęcie zwierza i przechowanie go przez te kilka godzin.
Miał chłopak szczęście :mrgreen:

Powiedzcie mi tylko, jak ja mam go oddać... Czarnego koczura, jaaaa :oops: :( ...?
Lisiaczku[`] herszcie nasz, nie ma nas bez Ciebie :( Nunku[`] krowinko najpiękniejsza :( Plupluniu głupiąteczko[`]
07.03.2019 KONIEC WSZYSTKIEGO, KONIEC MNIE: Busiunia [`]
16.05.2017 PĘKŁO MI SERCE: Żabciu najukochańszy Skarbie[`]
Maciejku[`] Buniu[`] Placuniu[`] Glamutku[`] Bidonku[`] Tadzinko[`] Gadziu złotooka[`]

Wielbłądzio

Avatar użytkownika
 
Posty: 14515
Od: Sob mar 25, 2006 15:11

Post » Śro paź 20, 2010 21:32 Re: Pomocy! Moja pani chce mnie uspić :( Mamy DT

Wielbłądzio, podziękowania należą się Tobie za to że wzięłaś kolejnego futrzaka do swojego stada :ok:
Jak będziesz miała chwilkę, to poproszę o foteczki, bo te moje robione komórką nie nadają się do ogłoszeń
Słodkich snów dla czarnuszków :kotek:
Stajesz się odpowiedzialny za to, co oswoiłeś...
Obrazek

lidka_park

 
Posty: 433
Od: Nie lip 26, 2009 12:18
Lokalizacja: Ostróda

Post » Śro paź 20, 2010 22:04 Re: Pomocy! Moja pani chce mnie uspić :( Mamy DT

Spróbuję coś cyknąć w weekend, chociaż mam tyle do roboty, że nie wiem czy zdążę :oops:

Na razie reklamuję koczura wśród znajomych, może przypadkiem ktoś :roll: ...

Słodki jest.

A, miałam jeszcze zapytać. Ta jego zielona obróżka to jest taka sobie zwykła czy np. przeciwpchelna? Bo jeśli zwykła, to dla bezpieczeństwa bym zdjęła :wink:
Pcheł u mnie w domu w sumie też nie złapie (koty na 100% nie mają, wielbłąd też raczej chyba nie :mrgreen: )...
Lisiaczku[`] herszcie nasz, nie ma nas bez Ciebie :( Nunku[`] krowinko najpiękniejsza :( Plupluniu głupiąteczko[`]
07.03.2019 KONIEC WSZYSTKIEGO, KONIEC MNIE: Busiunia [`]
16.05.2017 PĘKŁO MI SERCE: Żabciu najukochańszy Skarbie[`]
Maciejku[`] Buniu[`] Placuniu[`] Glamutku[`] Bidonku[`] Tadzinko[`] Gadziu złotooka[`]

Wielbłądzio

Avatar użytkownika
 
Posty: 14515
Od: Sob mar 25, 2006 15:11

Post » Czw paź 21, 2010 5:52 Re: Pomocy! Moja pani chce mnie uspić :( Mamy DT

Obróżka to jeszcze pamiątka z domu więc myślę, że spokojnie można zdjąć.

Dziękuję, tym bardziej, że jest to czarny kot a jak wiadomo czarnych kotów "nie lubię" najbardziej ;)
właśnie męczę się z takim jednym tymczasem Markizem... i sama nie wiem jak to wytrzymuję :wink:

Dziękujemy !!!!!!

i czekamy na każdą wiadomość... i jak u niego z kuwetą?
Obrazek

Aga_Mazury

 
Posty: 142
Od: Nie sty 11, 2009 10:08

Post » Czw paź 21, 2010 6:54 Re: Pomocy! Moja pani chce mnie uspić :( Mamy DT

Kaśka - wiesz, nic nie napiszę... tylko jakoś mi tak w oczach się kręci.... :cry: :D
Meoniku ['] - tak bardzo kocham i tęsknię każdego dnia. Na zawsze jesteś w moim sercu, czekaj na mnie, przyjdę na pewno.

Marcelibu

Avatar użytkownika
 
Posty: 21276
Od: Nie sty 11, 2009 1:10
Lokalizacja: Warszawa-Ursynów

Post » Czw paź 21, 2010 7:29 Re: Pomocy! Moja pani chce mnie uspić :( Mamy DT

Kuwetę na razie tylko obwąchiwał. Z wyrazem wielkiej koncentracji na pyszczku, więc mam nadzieję, że załapał :wink:

Bardziej martwi mnie to, że jak dotąd nie dał się namówić na nic do jedzenia... Najpierw dalam mu suche Sanabelle hair&skin, potem mokrą Shebę, w nocy spał ze mną w sypialni, gdzie stoi miseczka Busi z RC exigent - niczym nie był zainteresowany :(
Spał w Businej pluszowej budce, stojącej tuż obok kaloryfera.

Na dzień niestety musiałam przenieść go do dużego pokoju do Drani - po pierwsze dlatego, żeby nie stresować Królewny, a po drugie - najpierw jednak muszę mieć pewność, że będzie załatwiał się do kuwety :roll:

Kocham go :oops:
Lisiaczku[`] herszcie nasz, nie ma nas bez Ciebie :( Nunku[`] krowinko najpiękniejsza :( Plupluniu głupiąteczko[`]
07.03.2019 KONIEC WSZYSTKIEGO, KONIEC MNIE: Busiunia [`]
16.05.2017 PĘKŁO MI SERCE: Żabciu najukochańszy Skarbie[`]
Maciejku[`] Buniu[`] Placuniu[`] Glamutku[`] Bidonku[`] Tadzinko[`] Gadziu złotooka[`]

Wielbłądzio

Avatar użytkownika
 
Posty: 14515
Od: Sob mar 25, 2006 15:11

Post » Czw paź 21, 2010 20:11 Re: Pomocy! Moja pani chce mnie uspić :( Mamy DT

Jestem padnięta, więc tylko kopiuję z wątku Drani i zmykam do łóżka.
Mam zamiar zabrać koczura ze sobą i schować go obok siebie pod kocem :wink:
Chciałabym przywrócić mu wiarę w ludzi...

Po pierwsze i drugie najważniejsze:

1. Kot wzorowo załatwia się do kuwety. Z pół godziny temu był uprzejmy mi to zademonstrować :wink: Poszedł do łazienki, wszedł do kuwety, pokopał, zsikał się i zagrzebał - tak jakby robił to od zawsze. Chyba specjalnie dla mnie poczekał aż do teraz :wink: - bo gdyby skorzystał z kuwety wcześniej, wtedy po powrocie nie mogłabym wiedzieć, czy to akurat on tam był czy nie on.
Także żadnego problemu z miauczeniem pod drzwiami/oknami nie ma :twisted: Przypuszczam, że babsztyl w ogóle nawet nie wpadł na to, żeby postawić kotu w domu kuwetę. Prościej było najpierw zanieść go do uśpienia, a kiedy to (na szczęście) się nie udało, pyrgnąć biedaka do schronu.
Kiedy chce się coś zrobić, każdy pretekst jest dobry :twisted:
Biedny Gramuś, nie jestem w stanie pojąć, jak można tak potraktować przyjaciela, z którym mieszkało się pod jednym dachem przez tyle lat :( I żadna starość itp. moim zdaniem tej Pani ni cholery nie usprawiedliwia :roll: A przy okazji tak się jakoś dziwnie składa, że koczur też z dnia na dzień nie młodnieje i też ma już swoje lata - więc po starszej osobie tym bardziej chyba można byłoby spodziewać się empatii, prawda :( ...?

2. Kot je. Niedużo, ale je. Widziałam, jak chrupie Drańskie Sanabelle z miseczki ustawionej (specjalnie dla niego) w kąciku w korytarzu.
Tylko kurka wodna chyba jest mały problem. Obejrzałam dziś sobie wnętrze paszczy Gramka i okazało się, że koczur nie posiada już 3 z 4 kiełków (został mu tylko dolny lewy, dzięki czemu wygląda jak Asasello z "Mistrza i Małgorzaty" :wink: ) oraz większej części pozostałych zębów. Także chyba raczej trzeba będzie go karmić mokrym.
Zaraz zapytam dziewczyny z Ostródy, co i jak jadał przez tę chwilę w schronie.

A poza tym: kot jest przekochany. Taki ogromny, dorodny, groźnie wyglądający :wink: , miziasty i mruczący misiek :1luvu: Właśnie leży sobie na kanapie w pozie 'na dziobaka' (dla niezorientowanych: z szyją i łebkiem wyciągniętymi do przodu, rozpłaszczonymi bezpośrednio na podłożu - kojarzycie taką kocią pozę, prawda ;)? A obok Gramka siedzi sobie... Piotruś. Tak tak, ten sam waleczny Piopluś, który jeszcze wczoraj poźnym wieczorem chciał nowego koczura zjeść. No ale mówiłam już przecież ładne parę razy: głupie toto przynajmniej tak samo jak śliczne i kochane, więc czego można się po nim spodziewać :roll: :wink:
Lisiaczku[`] herszcie nasz, nie ma nas bez Ciebie :( Nunku[`] krowinko najpiękniejsza :( Plupluniu głupiąteczko[`]
07.03.2019 KONIEC WSZYSTKIEGO, KONIEC MNIE: Busiunia [`]
16.05.2017 PĘKŁO MI SERCE: Żabciu najukochańszy Skarbie[`]
Maciejku[`] Buniu[`] Placuniu[`] Glamutku[`] Bidonku[`] Tadzinko[`] Gadziu złotooka[`]

Wielbłądzio

Avatar użytkownika
 
Posty: 14515
Od: Sob mar 25, 2006 15:11

Post » Czw paź 21, 2010 20:21 Re: Pomocy! Moja pani chce mnie uspić :( Mamy DT

Rozczuliłaś mnie Kasiu i tym, co mówiłaś przez telefon i tym, co napisałaś. Jakoś tak mi, no nie wiem...
Meoniku ['] - tak bardzo kocham i tęsknię każdego dnia. Na zawsze jesteś w moim sercu, czekaj na mnie, przyjdę na pewno.

Marcelibu

Avatar użytkownika
 
Posty: 21276
Od: Nie sty 11, 2009 1:10
Lokalizacja: Warszawa-Ursynów

Post » Czw paź 21, 2010 21:46 Re: Pomocy! Moja pani chce mnie uspić :( Mamy DT

Dziewczyny, co Gramek jadał przez te kilka dni w schronie...?
Bo dzisiaj zauważyłam, że nie ma już trzech kłów i dużej części pozostałych zębów, dlatego bawiam się, czy chrupanie suchego nie sprawia mu problemów i bólu :?
A mokre nie za bardzo chce choćby polizać :roll:
Lisiaczku[`] herszcie nasz, nie ma nas bez Ciebie :( Nunku[`] krowinko najpiękniejsza :( Plupluniu głupiąteczko[`]
07.03.2019 KONIEC WSZYSTKIEGO, KONIEC MNIE: Busiunia [`]
16.05.2017 PĘKŁO MI SERCE: Żabciu najukochańszy Skarbie[`]
Maciejku[`] Buniu[`] Placuniu[`] Glamutku[`] Bidonku[`] Tadzinko[`] Gadziu złotooka[`]

Wielbłądzio

Avatar użytkownika
 
Posty: 14515
Od: Sob mar 25, 2006 15:11

Post » Pt paź 22, 2010 10:32 Re: Pomocy! Moja pani chce mnie uspić :( Mamy DT

No to jak nie ma problemów z kuweta, to ja naprawdę nie rozumiem... Tamta pani naprawdę nie wiedziała, że kot jest bezproblemowy? 8O
Może zadzwońcie z przyjacielską pogawędką i powiedzcie tylko, że świetnie się zadomowił, że kuwetkuje. Niech wie, co straciła.

Szalony Kot

 
Posty: 23304
Od: Pt wrz 24, 2010 13:01
Lokalizacja: Grodzisk Maz./ Warszawa

Post » Pt paź 22, 2010 10:43 Re: Pomocy! Moja pani chce mnie uspić :( Mamy DT

Szalony Kot pisze:No to jak nie ma problemów z kuweta, to ja naprawdę nie rozumiem... Tamta pani naprawdę nie wiedziała, że kot jest bezproblemowy? 8O
Może zadzwońcie z przyjacielską pogawędką i powiedzcie tylko, że świetnie się zadomowił, że kuwetkuje. Niech wie, co straciła.

Szalony Kocie, ale czy to tej "Pani" to w ogóle trafi? Chciała się kota pozbyć, to się pozbyła. W takim przypadku każda wymówka jest idealna. :roll: :evil: :evil:
Obrazek

vega29

 
Posty: 6510
Od: Pt lip 31, 2009 13:39
Lokalizacja: Ostróda

Post » Pt paź 22, 2010 10:53 Re: Pomocy! Moja pani chce mnie uspić :( Mamy DT

U nas (prawie) wszystko w porządku.

W nocy koczur zjadł trochę mokrej Cosmy.
Niestety, coraz bardziej kicha i zaczęły mu lecieć łzy z lewego oczka - trzeba będzie wybrać się do lecznicy... Dzisiaj chyba nie zdążę, ale jutro pojedziemy.
Myślałam też, żeby profilaktycznie zrobić Gramkowi podstawowe badania krwi. Nie jest już młody, przed wydaniem go do nowego Domu dobrze byłoby wiedzieć, co w kocie siedzi :roll:
W naszej lecznicy podstawowa krew kosztuje chyba 60/65 złotych.

Znalazłby się może jakiś sponsor czy mam brać fakturę na AFN...?
Lisiaczku[`] herszcie nasz, nie ma nas bez Ciebie :( Nunku[`] krowinko najpiękniejsza :( Plupluniu głupiąteczko[`]
07.03.2019 KONIEC WSZYSTKIEGO, KONIEC MNIE: Busiunia [`]
16.05.2017 PĘKŁO MI SERCE: Żabciu najukochańszy Skarbie[`]
Maciejku[`] Buniu[`] Placuniu[`] Glamutku[`] Bidonku[`] Tadzinko[`] Gadziu złotooka[`]

Wielbłądzio

Avatar użytkownika
 
Posty: 14515
Od: Sob mar 25, 2006 15:11

Post » Pt paź 22, 2010 12:04 Re: Pomocy! Moja pani chce mnie uspić :( Mamy DT

:ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

CatAngel

Avatar użytkownika
 
Posty: 16425
Od: Pt cze 04, 2010 10:22
Lokalizacja: Śląsk

Post » Pt paź 22, 2010 20:43 Re: Pomocy! Moja pani chce mnie uspić :( Mamy DT

Gramuś nie chce jeść. Od kilku godzin (tzn. odkąd wróciłam do domu - ale podejrzewam, że przesiedział tak też większość dnia) siedzi w budce małego drapaka i sprawia wrażenie, jakby wszystko było mu obojętne :( Wstawiłam mu tam do środka miseczkę z mokrym gourmetem gold, ale tylko polizał :(
Nadal kicha, oczko nadal załzawione, poza tym wydaje mi się, że ma gorączkę (sprawdzić nie mogę, albowiem nie posiadam na stanie działającego termometru).
Martwię się. Byle do jutra. Jutro pojedziemy do naszej lecznicy.

Zaraz zabiorę go do małego pokoju i pójdziemy spać.
Lisiaczku[`] herszcie nasz, nie ma nas bez Ciebie :( Nunku[`] krowinko najpiękniejsza :( Plupluniu głupiąteczko[`]
07.03.2019 KONIEC WSZYSTKIEGO, KONIEC MNIE: Busiunia [`]
16.05.2017 PĘKŁO MI SERCE: Żabciu najukochańszy Skarbie[`]
Maciejku[`] Buniu[`] Placuniu[`] Glamutku[`] Bidonku[`] Tadzinko[`] Gadziu złotooka[`]

Wielbłądzio

Avatar użytkownika
 
Posty: 14515
Od: Sob mar 25, 2006 15:11

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: puszatek i 45 gości