Z 17 szkrabów z pp 9 nie zyje, pilnie pomoc fin,kolejne koty

danka05 pisze:Pragnę się podzielić z ciociami dobrą nowiną. Pawełek już je sam jak głodomor i nie ma biegunki, kupale jak namalowane. Gawełek jeszcze grymasi z jedzonkiem i nie robi żadnej kupki.
Miziam głaszczę masuję i proszę się o jakiegoś balaska ale on ma to w nosie.

Cieszę się ogromnie. Oby im się udało.
daj znać wieczorem czy wszystko gra. Dajesz radę z zabiegami?

czyli do bazarku mamy:

-Biało bury miziak naramienny
-Burasem który już kilka razy uciekł przed kosą. Teraz jeden z silniejszych.
-Burasek który był w schronie od 2 dnia życia. Twarda sztuka.
-Bura dziewczynka
-Tylko ona przeżyła z czwórki swojego rodzeństwa

czy bura to ta sama ktora na zdjeciu gryzie palec?

MartynaP pisze:czyli do bazarku mamy:

-Biało bury miziak naramienny
-Burasem który już kilka razy uciekł przed kosą. Teraz jeden z silniejszych.
-Burasek który był w schronie od 2 dnia życia. Twarda sztuka.
-Bura dziewczynka
-Tylko ona przeżyła z czwórki swojego rodzeństwa

czy bura to ta sama ktora na zdjeciu gryzie palec?

Buro biały jest niesamowitym miziakiem i uwielbia spać na ramieniu. Jest tak subtelny, że cały czas mówimy do niego jak do dziewczynki.

Burasem który już kilka razy uciekł od kosy, też jest fantastycznym miziakiem i cały czas siedział by na kolanach.

Burasem od 2 dnia w schronie, ma przepiękne wielkie oczy i to on gryzie rękę

Uwielbia się całować, ale tylko usta usta

zresztą wszystkie nadstawiają główki do buziaczków i barankują.

Buraska ma wielkie uszy i fantastyczne umaszczenie. Też jest miniasta przeogromnie. Jak tylko wchodzę to wszystkie siedzą na kolanach. Skaczą po mnie jak szalone i mruczą.

Biało czarna krówka które przeżyła swoje rodzeństwo cały czas gada i również uwielbia pieszczochy. Wystawia brzucha do głaskania.

czyli 5 kociat do nadania imion czy sa jeszcze jakies na tych zdjeciach "zbiorczych" ?

MartynaP pisze:czyli 5 kociat do nadania imion czy sa jeszcze jakies na tych zdjeciach "zbiorczych" ?

wszystkie inne nie żyją.....

paulina777 pisze:
danka05 pisze:Pragnę się podzielić z ciociami dobrą nowiną. Pawełek już je sam jak głodomor i nie ma biegunki, kupale jak namalowane. Gawełek jeszcze grymasi z jedzonkiem i nie robi żadnej kupki.
Miziam głaszczę masuję i proszę się o jakiegoś balaska ale on ma to w nosie.

Cieszę się ogromnie. Oby im się udało.
daj znać wieczorem czy wszystko gra. Dajesz radę z zabiegami?

Jak narazie tak tylko troszkę mnie senność dopada

A ktory to jest ten pierwszy buro-biały? ja kojarze 2 buraski, z czego mniejszy umarl wczesniej, a drugi to Macius

no i ostatni z miotu 4 krowek.. mi wychodzi, ze jest tylko jeden krowek teraz.... kurcze, gubie sie... :oops:

Edit: no tak, to ta dziewczynka, pierwsza z wyciagnietych... juz mi sie myli, zapominam, coraz nowe sa....

a w schronisku 2 nowe czarne maluchy...

Never pisze:A ktory to jest ten pierwszy buro-biały? ja kojarze 2 buraski, z czego mniejszy umarl wczesniej, a drugi to Macius no i ostatni z miotu 4 krowek.. mi wychodzi, ze jest tylko jeden krowek teraz.... kurcze, gubie sie...

Edit: no tak, to ta dziewczynka, pierwsza z wyciagnietych... juz mi sie myli, zapominam, coraz nowe sa....

a w schronisku 2 nowe czarne maluchy...

Biało bury chłopiec - owszem, wygląda jak dziewczynka, ale to jest chłopczyk. brat czarnego nietoperka, te z kartonu co je tak szybko zabrałyśmy.

danka05 pisze:
paulina777 pisze:
danka05 pisze:Pragnę się podzielić z ciociami dobrą nowiną. Pawełek już je sam jak głodomor i nie ma biegunki, kupale jak namalowane. Gawełek jeszcze grymasi z jedzonkiem i nie robi żadnej kupki.
Miziam głaszczę masuję i proszę się o jakiegoś balaska ale on ma to w nosie.

Cieszę się ogromnie. Oby im się udało.
daj znać wieczorem czy wszystko gra. Dajesz radę z zabiegami?

Jak narazie tak tylko troszkę mnie senność dopada

Hehehe, Hartuj się koleżanko! ;D Mi się nawet raz lekko zasłabło :roll:

Cały czas mocno trzymam kciuki, brak nam ozdrowieńców więc lepiej niech z tego wyjdą i ratują życie następnym biedakom tak jak moje

paulina777 pisze:Nie mam nawet siły tego pisać.
Jestem zdruzgotana, wkurwiona.. Mam taką deprechę, że nie wiem co dalej.
Chyba kupię pistolet i będę po kolei zabijać każdego bydlaka który odda kocięta do schronu!

Czarno biały Maciuś który przeżył pp i miała zapalenie płuc przez zachłyśnięcie się pokarmem odszedł dzisiaj w nocy. KURWAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA

A w piątek był jeszcze taki pełen życia - widać było, że jest chory i oddychanie sprawia mu trudność - ale wigor go nie opuszczał. Biedny Maciuś

.

http://koty.web-20.pl/pliki/Macius.jpg