Krynica Morska - ślepnący kocurek nie przeżyje zimy!!!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro paź 06, 2010 2:07 Re: Krynica Morska - ślepnący kocurek nie przeżyje zimy!!!

Oooo, super, jeśli chodzi o oczka!!!!!!
:) :) :)

Ale co teraz będzie z domem?
:(
Obrazek

kordonia

 
Posty: 8759
Od: Czw sty 30, 2003 13:59
Lokalizacja: Elbląg

Post » Śro paź 06, 2010 7:54 Re: Krynica Morska - ślepnący kocurek nie przeżyje zimy!!!

Muszę szukać czegoś nowego, może na Ślepaczkach znajdzie się ktoś kto podjąłby się opieki nad nim.
Muszę zrobić mu zdjęcia, żeby pokazać jakim jest teraz pięknym kocurem.

muttki

 
Posty: 70
Od: Śro cze 17, 2009 22:05
Lokalizacja: warszawa

Post » Śro paź 06, 2010 9:19 Re: Krynica Morska - ślepnący kocurek nie przeżyje zimy!!!

Ale w koterii mozesz go ewentualnie dalej trzymac?
Czy masz termin zabrania kota?
Obrazek

kordonia

 
Posty: 8759
Od: Czw sty 30, 2003 13:59
Lokalizacja: Elbląg

Post » Śro paź 06, 2010 10:55 Re: Krynica Morska - ślepnący kocurek nie przeżyje zimy!!!

Nie mam terminu zabrania go, ale nie chcę żeby za długo siedział w klatce. Może lepiej żeby siedział u nas, to miałby nas i poznałby prawdziwy dom. Znowu nie mogę dopaść żadnej z lekarek Koterii żeby z nimi to przedyskutować.

muttki

 
Posty: 70
Od: Śro cze 17, 2009 22:05
Lokalizacja: warszawa

Post » Śro paź 06, 2010 11:24 Re: Krynica Morska - ślepnący kocurek nie przeżyje zimy!!!

Pomijam to, że każdy dzień dłużej, to brak miejsca dla kolejnego kota do kastracji... No i koszty :(

gosiar

 
Posty: 5132
Od: Sob paź 29, 2005 12:30
Lokalizacja: WARSZAWA

Post » Śro paź 06, 2010 12:13 Re: Krynica Morska - ślepnący kocurek nie przeżyje zimy!!!

Sama dziwie się, że tak długo go trzymają. Od początku wiedzieli, że mam dla niego DT, gdyby go wypuścili wcześniej, to już by był u pani Krysi pod dobrą opieką.

Może zgłosi sie ktoś chętny do przewowania go przez kilka tygodni...

muttki

 
Posty: 70
Od: Śro cze 17, 2009 22:05
Lokalizacja: warszawa

Post » Śro paź 06, 2010 14:30 Re: Krynica Morska - ślepnący kocurek nie przeżyje zimy!!!

Pani Elu,
jemu sie nic z tego powodu nie dzieje,ze siedzi w Koterii-na razie mamy miejsca a u Pani Krysi sama Pani wie jak jest-u nas przynajmniej mozna go poobserwowac.Myslalam,ze lepiej jakby sie juz od razu znalaz dom staly dla niego. Ja mysle tak jak Pani pisalam,ze musze odczekac pare dni jak dostanie narkoze u dr Garncarza z kastarcje,ale zrobie go jeszcze przed urlopem-czyli w przyszlym tyg. Przepraszam,ale tyle jest pracy ostatnio,ze nie wyrobilam sie zeby do pani dzisiaj oddzwonic;( Napisze pozniej jak bede znala wyniki testow. Pozdrawiam;)

cziko3

 
Posty: 35
Od: Wto lut 10, 2009 18:50

Post » Śro paź 06, 2010 16:16 Re: Krynica Morska - ślepnący kocurek nie przeżyje zimy!!!

Oj, ja myślałam, że on już gotowy do odbioru i po prostu czeka, bo nie ma DT... To przepraszam.

gosiar

 
Posty: 5132
Od: Sob paź 29, 2005 12:30
Lokalizacja: WARSZAWA

Post » Czw paź 07, 2010 8:06 Re: Krynica Morska - ślepnący kocurek nie przeżyje zimy!!!

Gosiar - za nic nie przepraszaj, ja bym wolała zabrać go do DT zaraz po operacji oka, żeby zobaczyć jak się odnajdzie w mieszkaniu. Jeszcze dwa tygodnie temu był kotem wolnożyjącym i nie mam najbledszego pojęcia jak u niego jest np. z korzystaniem z kuwety. Żeby mu znaleźć DS muszę wiedzieć o nim coś bliższego. Myślę, że na początek przydałby mu sie ktoś doświadczony z kotami. Ja nie mogę go zabrać bo kocur alfa mojego stada nie toleruje konkurencji. Może Tobie wpadnie jakiś pomysł do głowy...

muttki

 
Posty: 70
Od: Śro cze 17, 2009 22:05
Lokalizacja: warszawa

Post » Czw paź 07, 2010 13:21 Re: Krynica Morska - ślepnący kocurek nie przeżyje zimy!!!

A w Koterii, w klatce, korzysta z kuwety?
Jeśli tak, to i w domu racej tez będzie.

A gdybyś go wzięła do sibeie do łazienki?

Łazienka to super miejsce, o wiele wieksze niż klatka, daje kotu możliwość poakzania charakteru i zachowań- ja tak często przetrzymuję koty.
Obrazek

kordonia

 
Posty: 8759
Od: Czw sty 30, 2003 13:59
Lokalizacja: Elbląg

Post » Czw paź 07, 2010 14:43 Re: Krynica Morska - ślepnący kocurek nie przeżyje zimy!!!

Pamiętam, że małą burasię trzymasz w łazience. Czy zostawiasz jej światło zapalone na cały dzień? Czy obecność dorosłego kota nie utrudnia to za bardzo korzystania z łazienki? Jak sobie radzicie żeby nie uciekł?

muttki

 
Posty: 70
Od: Śro cze 17, 2009 22:05
Lokalizacja: warszawa

Post » Czw paź 07, 2010 16:13 Re: Krynica Morska - ślepnący kocurek nie przeżyje zimy!!!

NIe trzymam zapalonego światła.
TRzymam w łazience nawet te zupełnie dzikie, szalone dziczki, i jest ok.

Taki kot, jak Marmur, czyli kot łagodny, to żaden kłopot w łazience. Mozna wszystko robic, i jest normalnie.
Raczej nie uciekaja, jak któryś ucieka, to go biore na rece i z powrotem wsadzam do środka :)
Na drugi raz wchodząc wkładam najpierw nogę do srodka, a potem całą siebie :) :)
Obrazek

kordonia

 
Posty: 8759
Od: Czw sty 30, 2003 13:59
Lokalizacja: Elbląg

Post » Pt paź 08, 2010 7:57 Re: Krynica Morska - ślepnący kocurek nie przeżyje zimy!!!

kordonia pisze:NIe trzymam zapalonego światła.
TRzymam w łazience nawet te zupełnie dzikie, szalone dziczki, i jest ok.

Taki kot, jak Marmur, czyli kot łagodny, to żaden kłopot w łazience. Mozna wszystko robic, i jest normalnie.
Raczej nie uciekaja, jak któryś ucieka, to go biore na rece i z powrotem wsadzam do środka :)
Na drugi raz wchodząc wkładam najpierw nogę do srodka, a potem całą siebie :) :)



No to chyba się zdecyduję. Ostateczną decyzję podejmę po operacji oka, czyli na początku przyszłego tygodnia.
Już widzę moich bandytów warujących pod drzwiami łazienki... :)

muttki

 
Posty: 70
Od: Śro cze 17, 2009 22:05
Lokalizacja: warszawa

Post » Pon paź 11, 2010 13:11 Re: Krynica Morska - ślepnący kocurek nie przeżyje zimy!!!

Dobre wiadomości :) Marmurek już jest po kastracji i po operacji oka - pod jedną narkozą. Odwiedziłam go, miziałam, pozwolił się wziąć na ręce.Opiekunka z Koterii bardzo go chwaliła za łagodność i miziastość, aczkolwiek charakterek ma, ponieważ jeśli np. ma ochotę leżeć w kuwecie, to nie pozwoli jej posprzątać. Na razie dostaje antybiotyki i nosi kołnierz.Chciałam mu zrobić zdjęcia, ale bardziej interesował się mizianiem. Głaskany, cały czas udeptywał dno klatki.
Za tydzień znowu będzie miał sesję fotograficzną.

muttki

 
Posty: 70
Od: Śro cze 17, 2009 22:05
Lokalizacja: warszawa

Post » Pon paź 11, 2010 13:13 Re: Krynica Morska - ślepnący kocurek nie przeżyje zimy!!!

Wspaniale :D
TEraz kciuki za domek :)
Obrazek

kordonia

 
Posty: 8759
Od: Czw sty 30, 2003 13:59
Lokalizacja: Elbląg

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 123 gości