mahob pisze:Och, jakby to było pięknie gdyby się polubili...
Avian pisze:No proszę jak się ładnie dogadują
Otóż wcale nie zanosi się na to, żeby się polubili i wcale się fajnie nie dogadują
W domu Frycek spotkał się z Tosią. Po wstępnym osyczeniu, Tośka próbowała nawiązać z nim normalne relacje.
Pobawisz się ze mną, Frycek?

Tą różową myszką?

Tak

Prawda, że ładna?

No dobra, niech ci będzie:

Choć mam chyba lepszy pomysł

Zamiast bawić się tą głupią myszą, zabawimy się...

...w GONIENIE KOTA

Wypadli z domu w takim tempie, że nie nadążyłam za nimi z aparatem. Słyszałam tylko przeraźliwe wrzaski Tośki. Fryc wrócił po chwili i koncertowo oznaczył ścianę w przedpokoju konkretnym siurem
Oczywiście o żadnym łączeniu go ze stadem nie może być jeszcze mowy. Zastanawiam się czy on w ogóle się zmieni


















