Kot już u mnie w domu. Jeśli kiedykolwiek myślałam, że mój Rudy jest dużym kotem, muszę natychmiast zweryfikować moje poglądy. TERAZ to ja mam w domu DUŻEGO kota

W porównaniu z tym, jak się zachowywał w schronisku, zmiana w jego zachowaniu odkąd wypuściłam go w pokoju z transportera, jest spektakularna - wyszedł od razu i żwawo zwiedza

Na cześć swoich gabarytów dostał imię Okruszek.
Założę mu potem osobny wątek, bo ten jest pechowy

Póki co, zdjęcie Okruszka:
