Miziasty Zawodnik - pilnie szuka DT/DS! Chorujemy...

Odpisał - ma wątpliwości czy teraz wprowadzać kota do domu, ale prosi też o czas do zastanowienia. Zadał też kilka sensownych pytań - o wiek kotka (tego mu nie napisałam :oops:

, a jego kotka ma 5 lat), o kuwetę i o to,czy ma jakąś specjalną dietę. Tego nie wiem i pewnie po kwarantannie będzie coś więcej można o kocie powiedzieć. No zobaczymy... kciuki bardzo się przydadzą. :ok:

no to dalej trzymamy :ok:

Kotek ma się dobrze, młode toto jeszcze, czeka go kastracja niebawem, jak najbardziej kuwetkowy czego nie da się nie zauważyć w boksie, na apetyt nie narzeka

straszny z niego miziak, musiał być kotem domowym i teraz też wyciąga łapki do ludzi
zdjęcia takie sobie ale postaram się zrobić lepsze, może nadadzą się do ogłoszeń

chyba jednak nikt go nie szuka, prawda?

po 14 dniach może pójść do nowego domu, tj. już w następnym tygodniu ale i tak musi być wcześniej wykastrowany

superowy jest :1luvu:

Niestety, nikt go nie szuka, zrobiłam ogłoszenie na stronie schroniska i wywiesiłam papierowe na osiedlu. Nikt do mnie nie dzwonił. Popytałam sąsiadów i ponoć w bloku obok mieszka pani dokarmiająca koty. Poprosiłam sąsiadkę, która ją zna, żeby jej przekazała kontakt do mnie. Może czegoś się o kocurku dowiem. Teraz jednak nas nie było i nawet jeśli ta pani była, to i tak o tym nie wiem.

Młody cudny :1luvu:

Widać, że się domył. Był bardziej przykurzony, kiedy go znalazłam. A boczki mu się troszkę zaokrąglają? bo raczej chudzina był...

Mój kolega się nie odezwał, w przyszłym tygodniu zapytam go czy podjął decyzję.

Nie było mnie parę dni i jeszcze parę nie będzie (nagła sprawa rodzinna), ale w przyszłym tygodniu chętnie młodego odwiedzę

Kiciuś został dziś wykastrowany

Superowo

I jak się młodzieniec czuje :ok:

koto czuje się dobrze, bije się z Eseją ale to ona zaczyna bo jest strasznie zazdrosną wredotą

tu będą jego zdjęcia
http://picasaweb.google.com/10072049192 ... o25092010#

Jaki słodziak :1luvu:

Zdaje się, że to miziak nad miziaki :1luvu:

Obejrzeliśmy zdjęcia z TŻem i wydaje się nam, że przybrał ciałka, a przede wszystkim się domył. Taka była kupka nieszczęścia w deszczu pod naszym blokiem.... I nosek chyba lepiej wygląda? TŻ mi przypomniał, że jakiś poobdzierany miał ten nosek. Chyba czas pomyśleć nad imieniem dla kocurka, jak myślicie? Czy już jakieś ma?

Ma imię, koty dostają je razem z nr ID, jutro napiszę bo gdzie mi umknęło :oops:

Zaznacze

Witamy i dziękujemy :ok:

Tunisia pisze:koto czuje się dobrze, bije się z Eseją ale to ona zaczyna bo jest strasznie zazdrosną wredotą

Mnie się co śniło czy czytałam, że Eseja pakuje walizki?

Niestety nie mogę pomóc, ale trzymam kciuki za domek dla kotka :ok:

Trzymaj, bardzo się przydadzą. Chciałabym, żeby młody jak najmniej czasu spędził w schronisku, tym bardziej, że ponoć chłopak smutnieje...

Oby się udało znaleźć mu szybko dom.

Z moim kolegą raczej nici - wczoraj napisał, że zastanawia się czy to dobry pomysł, bo jego dość sporo nie ma w domu i nie mógłby przypilnować zapoznawania kotów. Po drugie, jego kotka jest kotka wiejską, wychodzącą,a teren ma nieogrodzony i czy taki kotek by sobie tam poradził... Nic na siłę ja myślę, no i chyba raczej nie...

Szukamy domu!!! :ok:

Miziasty Zawodnik - pilnie szuka DT/DS! Chorujemy...

Kto przegląda forum