
tzn. moja siostra ma duzzzo kotków, chyba ze 15. Ja za bardzo nie przepadam za kotkami, poprostu wole psy, ale szanuje życie każdego zwierzęcia, zwłaszcza takich masłych, bezbronnych...
siorka nie chce się nimi zajać, bo zajmuje się już piatką kociąt , których mama zmarła.. najechał ją nasz sąsiad.
Pomóżcie!! nie wiem co zrobic

dodam ze jak znalazłam kociaki to były tak wyziębione, że prawie sztywne

a nie moge ich trzymać bo mam szczeniaka ( wilczura) i boje sie że takie maleństwa zamęczy poprostu.