Rudy Król Aslan, okaleczona, kochana Shanti już w domu :-)

nasza Tosia wreszcie po sterylce :ok:

urrraaaa

Noc nieprzespana :evil:

i jak ona to robi, ze ściaga kaftanik :?:

, małpa

, nie kot

jak ją widziałam to wyglądała zupełnie jak kot :mrgreen:

Basica pisze:jak ją widziałam to wyglądała zupełnie jak kot

Hi Hi, to ja zapraszam na obejrzenie teraz, no małpa :twisted:

, mówię Ci :mrgreen:

, zabieraj Erin ze sobą jeszcze naszych footer nie poznała :mrgreen:

. To kiedy kiedy :?:

ellza1 pisze:
Basica pisze:jak ją widziałam to wyglądała zupełnie jak kot

Hi Hi, to ja zapraszam na obejrzenie teraz, no małpa , mówię Ci , zabieraj Erin ze sobą jeszcze naszych footer nie poznała . To kiedy kiedy

Ooo, jak miło :1luvu:

Chętnie poznam Wasze futra.

A kubraczek u mnie ściągała i Pysia, i Party.
Wiązałam kokardki na 2 supełki i jeszcze przy doopkach zszywałam trochę.
Plamka miała 4 miesiące, więc chodziła w skarpecie, którą też potrafiła zdjąć.
Natomiast Pyza, o dziwo, była bardzo grzeczna i kubraczka nie ściągnęła

A bałam się, że właśnie ona najszybciej to zrobi, bo to jest bardzo niezależna kota.