Anik i Antonio już w DS- czekamy na aklimatyzację

Aniu, chyba w tym watku można umieścić prośbę:
viewtopic.php?f=1&t=62304&start=90

dzieki napisalam w wątku transportowym:)
nie wiem jak to tu u nas na miau działa- mam nadzieje, że ktoś się znajdzie aby nie zaspać
wiecie - na prawde dawno nie odniosłam tak dobrego wrażenia po rozmowie z kimś. ta pani się juz martwiła o tego kotka. taka spokojna, miła i w ogóle.
żeby tylko Antonio współpracował i nie zaprezentował dziczy

ma ktos umowe adopcyjna? bo nie moge złapać fiony

Po pierwsze - fantastyczna wiadomość :ok:

A Państwo godzą się na wizytę przedadopcyjną? Może trzeba by poprosić kogoś z Wielkopolski o wizytę? Wydaje mi się, że dobrze by było jednak przeprowadzić taki mały "wywiad środowiskowy"

Po drugie - jest wątek transportowy, ale już widzę że w Nim napisałaś :mrgreen:

Ewentualnie mogę spróbować namówić brata na podróż, ale to za zwrot kosztów paliwa. I nie jest pewne, że się zgodzi... Chyba nie bardzo przepada za moją pomocą dla kotów :roll:

Po trzecie - gdzieś widziałam wątek z umowami, pogrzebię i dam znać. Może spytaj Niteczki lub Gema?
Edit: znalazłam tu: viewtopic.php?f=1&t=115017&p=6263461&hilit=+umowa+adopcyjna#p6263461
i cały wątek: viewtopic.php?t=68128

Gem juz dostał cały esej ale chyba jest w pracy
Na wizytę się godzą- ale odstąpię bo to ich pierwszy kot, dostanę fotki, znam stan okien i balkonow, podejscie mnie urzekło. Nie wyślę Antonia w podejrzane , patrząc w jego mordkę nie zaryzykuję aż tak jego przyszłości. To taki bilans zrobiłam- tam wcześniej nie było kotków, wywiad pełny zrobiłam ja, i mailowo, i w długiej rozmowie, i jeszcze ankieta i umowa. Teraz napiszę coś bardzo niepopularnego czego być może nie powinnam pisać, ale trudno- muszę sie wytłumaczyc.
Nie wiem na kogo trafiłabym do tej wizyty. Już jak dołączyłam na forum wspominałam Gemowi, że CZASEM ( nieczęsto ale jednak) jak czytam niektóre wątki adopcyjne to sama nie wzięłabym kota od niektórych bo każde słowo może być źle lub podejrzanie odebrane a osoba skreślona na miau na zawsze. WIem ze to wynika z doświadczeń- z sytuacji w których kotki trafiły w złe ręce, gdzieś gdzie miały być szczęśliwe a cierpiały. ROZUMIEM TO. Ale tutaj sama poczułam że to nie jest konieczne. Wiecie, ja tej pani zaczęłam opowiadać na przykład jak Antonio omijał klatkę przez miesiąc, a ją to ciekawiło, śmiała się serdecznie , już o nim tak mówiła jakby był jej, z troską i przejęciem.
wiadomo, ze jakby mi ktoś na pytanie o balkon powiedział : "to tylko kot" to bym się szybko pożegnała.

tak więc osoba która go zawiezie może przy okazji tam zajść. ja się zapytałam tej Pani, czy ona zechce się kontaktować i ona jak najbardziej to rozumie.

Alyaa ja za podróż zapłacić mogę, co to jest w perspektywie że będę mieć 250 zł na miesiąc mniej:) Żeby tylko się udało. Kotu daje transporter po mojej kiciuni.

Co do wywiadu środowiskowego - zrobiłam " risercz" wczoraj, swoimi metodami, prowadze duze forum i przyznam, że pewne rzeczy umiem sprawdzić;)

Aniu, umowę zaraz Ci wyślę :ok:

Co do transportu, to może podzielić go na Kielce-Warszawa i Wwa-Poznań? Chyba będzie łatwiej? Do stolicy nie tak trudno go zabrać jak od razu do Poznania.

Już miałam pisać o domku w Poznaniu, ale widzę że mnie ubiegłaś :mrgreen:

to Ty też miałaś zapytanie z tego domku?
Niteczko może byc transport na raty tylko żeby pewne osoby, żeby go ktoś nie przechowywał gdzieś w tym transporterze nie wiadomo ile- wiadomo- Antonio będzie b przestraszony, trzeba go czymś przykryć i w miare sprawnie dostarczyc. Jak będzie odpoczynek w Wawie to też ok, tylko żeby nie zimował gdzieś na dworcach hehe

Aniu, można poszukać transportu Wwa-Poznań i spróbować dostosować dowóz do stolicy na ten czas :ok:

Do Wwy jedzie się w miarę wygodnie, no i nie za 250 zł :lol:

Muszę sobie przypomnieć kto wiózł nasze futra do Poznania. Fiona wie na pewno.
Możesz też zapytać na wątkach poznańskich i warszawskich :ok:

Strasznie się cieszę :ryk:

W mailu masz umowę i adres mailowy domku który do mnie napisał :ok:

No tak, właśnie dobry pomysł z tą Wawą - takiej pomocy potrzebowałam, dziękuje;):)

Aniu, tu masz wątek poznańskiego Kociego Pazura: viewtopic.php?f=13&t=65542&start=690
Zapytaj czy ktoś nie wybiera się do Wwy. Trzeba to dobrze zgrać, bo to długa podróż - pociągiem jechałam ok 7 godzin a przesiadka i tak w stolicy

I zmień posta na wątku transportowym dodając trasę Wwa-Poznań :ok:

wysłałam umowę adopcyjna i 3 fotki kotka, 2 najładniejsze jakie były i dla kontrastu bide w klatce:)
właśnie trzeba to dobrze zgrać. zaraz się ogarne, narazie tak przezywam ze nie wiem co robic najpierw hehe

w tym kocim pazurze to też napisać o transport? ten z wawy do poznania tak?

Wcale się nie dziwię

za akcję!

ania1985 pisze:tak więc osoba która go zawiezie może przy okazji tam zajść. ja się zapytałam tej Pani, czy ona zechce się kontaktować i ona jak najbardziej to rozumie.

Alyaa ja za podróż zapłacić mogę, co to jest w perspektywie że będę mieć 250 zł na miesiąc mniej:) Żeby tylko się udało. Kotu daje transporter po mojej kiciuni.

No to na mojego brata raczej bym nie liczyła na wizytę

Chyba, że mój TŻ by pojechał z Nim - są większe szanse, ale też na 100% bym nie liczyła..
Zagadam z Młodym i napiszę.

Transporterek może Ci się jeszcze przydać - chociażby na podróż dla Angela :ok:

Edit: zdejmuje chłopaka z ogłoszeń :mrgreen:

oni są często w podwójnych ogłoszeniach- wstrzymała bym się chwile, może komuś się tonio spodoba a weźmie anika
chociaż do czasu aż nie wyruszy w podróż
jak samochodem to mógłby pojechać prosto do poznania
jak do wawy to na upartego i moj brat może jechac, klopot w tym ze on sobie slono policzy i nie zadba nalezycie o kota, a wole tą kase przeznaczyc na anika

co do transportera, zostawiam go ze względów bezpieczeństwa. anik raczej pójdzie do domku w kielach jak już- nie jest tak osowojony jak tonito więc jago z obawy przez zwrotem nie wysłałabym tak daleko. tak więc w jego przypadku transporter się pożyczy nawet jak coś.

Miałam osobne ogłoszenia dla chłopaków, nie musisz się martwić, że Angel nie będzie ogłaszany

Anik i Antonio już w DS- czekamy na aklimatyzację

Kto przegląda forum